Nie chodzi o to że na tym zarabiamy, ja piszę jak jest. Wiem, że większość serwisów używa IPA w wanience za 200 złotych, bo sami kiedyś też mniej więcej tak robiliśmy. Coś to daje ale są lepsze wanienki i lepsze płyny. Obecnie mamy dużą myjkę, w której mieszczą się nawet płyty z MacBooków i jest to sprzęt, który kosztuje kilka tysięcy złotych. Myjkę taką zalewa się płynem czyszczącym, który jest roztworem izopropanolu i koncentratu czyszczącego do takiej myjki. Mogę sprawdzić nazwę tego specyfiku po weekendzie ale jest to płyn na pewno marki MicroCare. Razem z IPA wchodzi tego w sumie około 3-4 litry. Płytę z komputera lub telefonu po rozlutowaniu metalowych ekranów wrzuca się na około godzinę, w tym czasie płyn jest też podgrzewany do 70-80 stopni. Usuwa to wszelkie zabrudzenia ze słodkich płynów, a nawet naloty z korozji jeśli coś zdążyło już skorodować. Potem płytę myje się czystym IPA, suszy i wygrzewa.
Oczywiście samo czyszczenie w wanience nie jest gwarancją naprawienia sprzętu, jest to tylko jeden z etapów naprawy, bo porządne wyczyszczenie jest konieczne. Niestety kiedy dojdzie do uszkodzeń w elektronice na płycie to wanienka tego przecież nie naprawi. Dodaję to, bo na forum tutaj piszą o czyszczeniu w wanience jakby samo czyszczenie miało uratować telefon. A takich przypadków jest może z połowa albo i mniej.
A zdjęcia myjki, jej model i dokładną nazwę płynu do czyszczenia mogę wrzucić w poniedziałek, bo my do 17 pracujemy, więc teraz powinienem korzystać z weekendu, a nie na forum przesiadywać 
Edited by macsupport, 13 May 2016 - 18:56.
Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl
ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków
kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91