iPhone 5, kupiony jakieś ?2? miesiące temu, najpierw zepsuta była bateria, została wymieniona jakiś czas temu na (podobno) orginalną, przez dłuższy czas wszystko było ok, potem gdy telefon się rozładował i się go włączyło migał trochę wyświetlacz, po jakiejś godzinie przechodziło. 2 dni temu nagle się wyłączył (w tym momencie nie spadł, chociaż czasami mi spada) ja się przestraszyłem, bo wydawało mi się, że miał sporo bateri podłączyłem do ładownia. Po chwili się włączył z 1% baterii, poużywałem jakieś 3 minuty i się wyłączył. Włączył się po jakiejś minucie z 2% baterii. Sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie, potem chwilę dobrze działał, a gdy znowu na niego spojrzałem ponownie się włączał. Następnie w nocy się zrestartował, gdyż rano nie zadzwonił budzik ze specjalnej aplikacji.
[EDIT]
Nie rób szopki z forum - "udziwnienia zlikwidowałem". Post przenoszę do odpowiedniego działu.
Użytkownik tumpio edytował ten post 12 maja 2016 - 17:15