Wiem, że problem już parę razy był opisywany, jednak trafiłem tylko na wątki z w kontekście włączania komputera i takich objawów (jak w temacie), a u mnie jest tak, że normalnie sobie pracuje, siedzę w necie itp. i nagle się "zawiesza" znika kursor myszki, kilka sekund nic nie można zrobić, po czym ekran szarzeje, po kolejnych kilku/kilkunastu sekundach pojawia się ikona folderu i znak zapytania.
Ponad rok temu we Wrocławiu u MacDoktora wymieniałem uszkodzoną taśmę, łączącą dysk z płytą główną. Wtedy, zanim zdiagnozowano problem, myślałem, że stary dysk padł i zamówiłem nowy SSD. Został on zamontowany w miejscu starego dysku, a stary dysk HDD finalnie wszedł w miejsce wymontowanego napędu DVD.
Co to może być - znów taśma?