Mam problem z klawiaturą. Wszystko działało dobrze i po 3 dniach nieużytkowania komputera włączyłem go. Wtedy zaczęły się jakieś cyrki. Klikając kilkukrotnie np. klawisz "a" pojawiało się takie coś "AAAFF". Po dłuższym czasie udało mi się odkryć, że to wina rzekomo wciśniętego klawisza SHIFT, a komputer załączał sie w trybie bezpiecznego rozruchu. Wymieniłem więc baterie w klawiaturze, przedmuchałem, postukałem i wszystko wróciło do normy.
Teraz jednak nie działają klawisze funkcyjne, a klawisz F12 włącza dashboard i F11 widok do biurka. Probówałem SMC i PRAM, to na chwilę pomogło i zaczęły działać tylko klawisze odpowiedzialne za głośność, ale znowu przestały. Przywróciłem domyślne ustawienia klawiatury, odznaczyłem "Używanie wszystkich klawiszy F1,F2...." - próbowalem chyba wszystkiego i nic.
Jest to bardzo irytujące i nie mam pojęcia czemu się tak stało.
Jakby co mam jeszcze zainstalowanego Windowsa 7 na Bootcampie, ale jest już od dawna i nie jest raczej winowajcą.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.