[dewey]

Cześć. Nie dawno kupiłem swojego pierwszego iPhona w życiu i niestety jestem negatywnie zaskoczony jakością ekranu. Po 2 tygodniach normalnego użytkowania (bez szkła hartowanego, folii etc.) ekran ma już kilka rys, co prawda widoczne są dopiero pod odpowiednim kontem i silniejszym oświetleniem, ale nigdy wcześniej nie miałem takich problemów z ekranem w telefonie. Dmucham, chucham, uważam jak mogę, czyszczę co chwila (może faktycznie za często?), a ekran już ma rysy? Szok. Wy tez macie podobny problem, czy ze mnie taki pechowiec?

[MarcinJS]

Się nosi w kieszeni razem z moniakami albo kluczami to się rysuje. proste. Normalne objawy zużycia.

[Najwyzszy]

Się nosi w kieszeni razem z moniakami albo kluczami to się rysuje. proste. Normalne objawy zużycia.

 

To raz. A dwa to tylko telefon i takie rysy w niczym nie przeszkadzaja normalnemu uzytkownikowi. Oczywiscie mzoesz sie bawic w setki folii, caseow i miec to w stanie poczatkowym.

[dewey]

Chyba po chińsku napisałem skoro tak trudno wywnioskować, że ostatnią rzeczą, którą bym zrobił, to noszenie telefonu w kieszeni, razem z kluczami, czy monetami... Przecież napisałem, że chucham i dmucham, no cóż jestem cholernie zawiedziony.

[maciek5s]

a to dziwne, ja nie mam żadnych folii itp, używam normalnie i żadnej rysy na ekranie

[tzk]

Na moim IP tez mam rysę. Widoczna pod odpowiednim kątem i światłem. Staram sie uważać na telefon i nawet nie wiem kiedy ją złapałem.

[dewey]

tzk

 

Na moim IP tez mam rysę. Widoczna pod odpowiednim kątem i światłem. Staram sie uważać na telefon i nawet nie wiem kiedy ją złapałem.

dokładnie o tym mówię, kilka rysek, które widać pod odpowiednim kontem i światłem. Aż tak bardzo to nie przeszkadza, skoro przy normalnym użytkowaniu nie rzucają się w oczy, ale sama świadomość, że występują powoduje iż frajda z posiadania tego telefonu drastycznie spada.

 

Nie będę się już nawet specjalnie użalał na fakt, jak diabelnie jest on śliski, komfort z trzymania go w dłoni jest zerowy, człowiek tylko czeka aż upadnie. 

[MarcinJS]

Chyba po chińsku napisałem skoro tak trudno wywnioskować, że ostatnią rzeczą, którą bym zrobił, to noszenie telefonu w kieszeni, razem z kluczami, czy monetami... Przecież napisałem, że chucham i dmucham, no cóż jestem cholernie zawiedziony.

To co, przepływ powietrza ci go porysował? Tu nie ma cudów. To jest przedmiot codziennego użytku, no chyba że kupiłeś telefon żeby go trzymać w szklanej gablocie i modlić do niego.

[Najwyzszy]

 pod odpowiednim kontem

 

Konto jest w banku. 

 

Tak jak pisalem. To jest rzecz, ktora sie uzywa i jest to normalne. Nie ma sensu na tym dyskutowac. Pojawily sie rysy i juz

[North]

Ja też mam takie rysy widoczne pod odpowiednim kątem w bardzo silnym światłem. Widzę je może raz na tydzień. Do czasu iPhone 6 miałem zawsze folię na ekranie i etui, ale stwierdziłem, że folia na zagiętym ekranie jest problematyczna i niewygodna. Coś za coś.

[imn]

Po tygodniu miałem już mikrorysy na ekranie. A noszony w miękkiej kieszeni marynarki. Założyłem szkło i tyle. Swoją drogą kiedyś miałem htc hd2 i nawet "jazda" gwoździem mu szkody nie robiła.

[North]

Jazda gwoździem prawdopowodnie nie zrobiłaby też nic iPhonowi. Problemem jest np. piasek w kieszenia, zawarte tam drobinki są z minerałów twardszych niż ekran iPhone.

[mstanko]

Niektórzy naprawdę mają za dużo wolnego czasu, że oglądają ekran telefonu pod każdym kątem i szukają rysek...

[dewey]

A nie którzy chyba za dużo pieniędzy, skoro wydają ponad 3000 zł. na telefon i nawet ich nie obchodzi jak producent przyłożył się do jego wykonania. Róbmy tak dalej, a coraz większy szmelc będą nam wciskać.

[mstanko]

To jest przedmiot codziennego użytku, którego używasz kilkanaście-kilkadziesiąt razy dziennie. Jak się używa to się zużywa i nic na to nie poradzisz choćby nie wiadomo z jakich był materiałów. Wsadź go w jakiś badziewny plastikowy case i pooklejaj foliami czy szkłami to będziesz miał igłę. Tylko nie po to kupuje się ładny telefon z aluminium.

Jak nie możesz patrzeć jak sprzęt za 3000 zł zbiera normalne ślady użytkowania to postaw go sobie za szybką i ogranicz się do oglądania albo kup plastikowego samsunga za 500 zł.

Edited by mstanko, 18 April 2016 - 16:26.

[MarcinJS]

Samsung nawet ten z wyższej półki też się rysuje. Żona ma S6 i też ma rysy

[edwa]

A nie którzy chyba za dużo pieniędzy, skoro wydają ponad 3000 zł. na telefon i nawet ich nie obchodzi jak producent przyłożył się do jego wykonania. Róbmy tak dalej, a coraz większy szmelc będą nam wciskać.

 

To nie o to chodzi. Tak jak napisano wyżej: to tylko telefon, przedmiot codziennego użytku i po prostu będzie miał rysy. Z folią na przodzie wygląda beznadziejnie, case'y go oszpecają i dlatego po prostu musi mu czasem coś się stać . 

[mstanko]

Samsung nawet ten z wyższej półki też się rysuje. Żona ma S6 i też ma rysy

Każdy telefon z każdej półki prędzej czy później się porysuje w wyniku normalnego użytkowania. Tego samsunga to rzuciłem tak dla przykładu. Osobiście nic do nich nie mam.

[MarcinJS]

Każdy telefon z każdej półki prędzej czy później się porysuje w wyniku normalnego użytkowania. Tego samsunga to rzuciłem tak dla przykładu. Osobiście nic do nich nie mam.

Ja także. To całkiem przyzwoite telefony i gdyby tylko miały porządny firmware...

[effe]

iPhone 6s kupiony w listopadzie i żadnej nawet najmniejszej ryski. Sprawdzałem dokładnie pod światłem z różnych kątów i nic. Tak więc nie ma reguły. Podkreślam, że telefonu nie pakuję w żadne etui/folie/szkła i inne bzdety. 

[Geble]

Dokładnie tak, nie ma reguły, aczkolwiek nieco ubolewam nad faktem, że mój obecny 6s+ jest mniej odporny niż 6+, którego używałem rok, a teraz przez pół roku ląduje codziennie w damskiej torebce, a chyba każdy zdaje sobie sprawę co tam się dzieje. Wygląda jak nówka, wyświetlacz igła, podobnie jak obudowa. Wydaje się nieprawdopodobne biorąc pod uwagę co jest w tej torebce. A mój 6s+? Ma delikatne ślady używania, szczególnie wokół aparatu co jakiś czas wyskakuje mi jakaś mikroskopijna kropka(?), której nie da się w żaden sposób usunąć. Mój telefon codziennie jest w 3 miejscach - marynarka, biurko, uchwyt w samochodzie.

[3_Ohm_Back]

Podobna sytuacja była u mnie. Pierwszy tydzień i już coś na ekranie się pojawiło z rys ale fakt jest taki, że w ogóle to nie przeszkadza. Po prostu na początku człowiek jest trochę zaskoczony bo myśli, że tak cały czas będzie się łatwo rysować. Teraz nosze w kieszeni oddzielnie od wszelkich metali itp. rzeczy i jest bez żadnych uszczerbków. Z kolei ładowanie tak ciekawej bryły telefonu do jakiegoś bumper'a lub czegoś podobnego mija się z celem