Witam,
Problem dotyczy MacBook Pro (Retina, 15-inch, Early 2013). Otóż jakieś 3 miesiące temu MB pierwszy raz się wyłączył. A konkretnie po wygaszeniu ekranu gdy chciałem go wybudzić zobaczyłem czarny ekran z "dosowymi" napisami i dużą ikoną POWER w tle. Mówił mniej więcej tyle, żebym sobie wcisnął guziczek 'power'. Tak zrobiłem, komputer się załadował, programy przywróciły, a MBP wygenerował raport błędu.
Niestety od tego czasu ten problem powtórzył się jakieś 40 razy. Kilka razy zdarzyło się również, że MB po prostu się zwiesił, w jednej chwili nie mogłem ruszyć kursorem, wyłączyła się muzyka itd.
Ponadto jakieś 3 dni temu MacBook zaczął cicho (naprawdę cichutko) popiskiwać. Takie krótkie piśnięcia trwające sekundę, średnio co 20 sekund. Nie jest to na pewno pisk z żadnego wewnętrznego głośniczka, raczej dźwięk jakiegoś komponentu.
Aha, może to ma znaczenie, że podczas przewijania gładzikiem np. strony również słyszę bardzo, bardzo cichy dźwięk, ale inny niż pisk - ale i to nie zawsze.
To chyba wszystko :-) Jakieś pomysły czy za tydzień powinienem po prostu szukać nowego sprzętu?