[janhalb]

Na pasku - obok ikonek bluetootha, głośności, Time Machine i innych, pojawiła mi się ni z tego ni z owego nowa ikonka. Kliknięcie (ani lewym, ani prawym przyciskiem myszy) nic nie daje, nic się nie rozwija, ikona jest "martwa" - ale jest, a nie kojarzę jej związku z niczym, co ostatnio instalowałem. Wygląda to tak, jak na załączonym obrazku (pierwsza z lewej, obok bluetootha).

 

Czy ktoś z Was wie może, co to za dziabąg? Albo jak to sprawdzić?

Attached Files

•  Zrzut ekranu 2016-02-15 o 10.07.59.png   6KB   2 downloads

[Murgal]

Masz zainstalowanego steama? 

[janhalb]

Nie (a w każdym razie nic o tym nie wiem ;-)

[cronopioverde]

Mnóstwo aplikacji korzysta obecnie z menuletów. Jak ktoś nie wie od razu, to zgadywanie jest jak granie w totka.

Są dwie opcje:
1. Nadal masz tę aplikację. Skoro menulet pojawił się bez Twojej ingerencji, możliwe, że apka jest w rzeczach startujących w momencie logowania. Spróbuj sprawdzić to w Preferencjach w Użytkownicy i grupy w odnośnej zakładce. Drugi sposób to przejrzenie procesów w Monitorze aktywności i wyśledzenia nierozpoznawanego przez nas, który ma w Otwarte pliki i porty otwarty dostęp do menu extras. Ale to czasochłonne, chyba że Ci napradę zależy.
2. Jest to pozostałość po czymś usuniętym, co nie zniknęło razem z głównym programem. Sprawdź, czy usuniesz to łapiąc kursorem z przytrzymanym klawiszem Command i wyciągając poza pasek menu. Ewentualnie zabijając z Terminala bądź też z Monitora aktywności proces o nazwie SystemUIServer.

[janhalb]

@ cronopioverde

 

Dzięki za pomoc. Usuwanie kursorem z commandem nie działało (tak, jak napisałem, ikona była "martwa"). Natomiast po restarcie komputera zniknęła - i na razie nie wraca. Przypuszczam, że niechcący - za pomocą jakiegoś skrótu klawiaturowego - musiałem coś uruchomić. Ciekawi mnie tylko, co to było, bo ikonę widziałem pierwszy raz w życiu…

 

Tak czy owak - dziękuję.