[ersatz.exe]

Wylałam dziś trochę herbaty na macbooka pro. Niedawno kupiony, nie wiedziałam, jak mam postąpić, myślałam, że wytarcie załatwi sprawę. Komputer normalnie działał. Po kilku godzinach chciałam go użyć, nie włączał się i wtedy przeczytałam o potencjalnych skutkach zalania... Teraz tak - nie mogę odkręcić pokrywy, nie mogę przez najbliższy tydzień zanieść do serwisu, bo mieszkam na odludziu. Co robić, pomocy!

[macsupport]

Jak najszybciej oddać do dobrego serwisu, który specjalizuje się w MacBookach. Do tego czasu nie podłączać zasilania i nie próbować uruchamiać. Nie podgrzewać i nie suszyć.

[tumpio]

Dodatkowo nie wkładać do ryżu (i innych substancji "występujących" w internecie) . Niestety, obawiam się, że w Twoim przypadku z gwarancją możesz się pożegnać

[ersatz.exe]

Dzięki za odpowiedź. Jutro w takim razie biorę wolne w pracy i jadę do serwisu do Warszawy. Który z tych polecanych przez MyApple jest najlepszy i - co dla mnie bardzo istotne - najtańszy?

[tumpio]

Pierwsze to jedź do autoryzowanego - a nóż widelec przejdzie . Podjedź do ESPO - spróbujemy monitorować sprawę.

[ersatz.exe]

A czy powiedzą mi szybko, czy będą w stanie to uwzględnić, czy np. będzie trzeba czekać 1 dzień roboczy? Zależy mi na tym, żeby naprawa była jak najszybsza. No i fakt zalania oczywiście zatrzymać dla siebie.

[tumpio]

Dziś już za późno aby coś "załatwić". Musisz się uzbroić w cierpliwość do jutra . Cokolwiek zdziałać mogę dopiero od rana. Inna sprawa, że żaden serwis nie naprawi "od ręki" - ba może być tak, że diagnostyka potrwa kilka godzin lub dni. W autoryzowanym będzie najszybciej ale nie tanio (przy płatnej naprawie). Jak przejdzie na gwarancję to musisz liczyć kilka dni

[Driff]

Na natychmiastową naprawę nie ma co liczyć ale jak ładnie poprosisz pracowników serwisu to może postarają się ogarnąć sprawę szybciej. Ja tak zrobiłem w iDream w Łodzi - stawiłem się w poniedziałek rano z komputerem i prośbą o szybkie załatwienie sprawy, we wtorek po południu komputer był do odbioru. Chociaż to chyba przede wszystkim zależy od tego ile serwis ma spraw i jak długo czeka na części (bo na miejscu to chyba żadnych nie mają? )

[bee3]

Pierwsze to jedź do autoryzowanego - a nóż widelec przejdzie . Podjedź do ESPO - spróbujemy monitorować sprawę.

Nawet jak teraz "nie przejdzie" na bezpłatną naprawę w ramach gwarancji to po wymianie zalanej/uszkodzonej części na nową w autoryzowanym serwisie - gwarancja na komputer biegnie dalej.

[ersatz.exe]

Diagnoza: do wymiany płyta główna, topcase z baterią, klawiaturą i jakimś tam przyciskiem. Koszt: 3500 zł. Nie mam orientacji - czy to cena adekwatna?

[bee3]

Diagnoza: do wymiany płyta główna, topcase z baterią, klawiaturą i jakimś tam przyciskiem. Koszt: 3500 zł. Nie mam orientacji - czy to cena adekwatna?

Jak chcesz mieć po naprawie nadal gwarancję to musisz naprawiać w autoryzowanym. Napisz maila do kilku serwisów: https://locate.apple.com/pl/pl/ i zapytaj o cenę - będziesz miała punkty odniesienia. Jak na gwarancji (i ew. programach pogwarancyjnych) Ci nie zależy - to nie musisz trzymać się autoryzowanej sieci.

[ersatz.exe]

Naprawa będzie w ramach autoryzowanego serwisu, gwarancja będzie biegła dalej. Dzięki za wskazówkę, napiszę

[ukiss]

Diagnoza: do wymiany płyta główna, topcase z baterią, klawiaturą i jakimś tam przyciskiem. Koszt: 3500 zł. Nie mam orientacji - czy to cena adekwatna?

Za identyczna diagnoze w iPlanet zaproponowano mi naprawę w cenie 3000zl. W iclinic koszt wyniósł 1100zl. 

[ersatz.exe]

Za identyczna diagnoze w iPlanet zaproponowano mi naprawę w cenie 3000zl. W iclinic koszt wyniósł 1100zl. 

 

Skąd taka różnica w cenie? A chodzi o ten sam model komputera?

[tumpio]

IPlanet to reseller nie serwis a iClinic nawet resellerem nie jest . bee3 podał Ci listę autoryzowanych serwisów - tam pisz.

[JEDI_V-03965dee98]

Dlatego krew mnie w domu i pracy zalewa jak widze w okolicach komputera/ow zarcie i napoje, od tego na przyszlosc jest kuchnia. Jakby jeden z drugim/ga rozlal sobie goraca herbate na klejnoty rodowy to by zmadrzal na przyszlosc

[MC_]

Nie każdy w pracy ma pomieszczenie socjalne albo inne miejsce gdzie spokojnie może napić się i zjeść.

[ersatz.exe]

Dlatego krew mnie w domu i pracy zalewa jak widze w okolicach komputera/ow zarcie i napoje, od tego na przyszlosc jest kuchnia. Jakby jeden z drugim/ga rozlal sobie goraca herbate na klejnoty rodowy to by zmadrzal na przyszlosc

 

Człowiek uczy się na błędach, gdybym wiedziała, że trącę ręką herbatę w pracy i parę kropel, które zostało w filizance wyleje się na komputer, to bym jej sobie nie robiła Pewnych rzeczy człowiek przewidzieć nie może, ale przynajmniej na przyszłość zachowam zdwojoną ostrożność

[fanboj]

Człowiek uczy się na błędach, gdybym wiedziała, że trącę ręką herbatę w pracy i parę kropel, które zostało w filizance wyleje się na komputer, to bym jej sobie nie robiła Pewnych rzeczy człowiek przewidzieć nie może, ale przynajmniej na przyszłość zachowam zdwojoną ostrożność

Następnym razem kup sobie taki pażdzierz http://allegro.pl/na...5983640775.html Szału nie ma,podświetlanie

mniej widoczne i tak lepsze to od 3 w plecy...

Użytkownik fanboj edytował ten post 16 lutego 2016 - 14:51

[ersatz.exe]

Z tym że czy w macu chłodzenie nie odbywa się częściowo przez klawiaturę?

[macsupport]

Z tym że czy w macu chłodzenie nie odbywa się częściowo przez klawiaturę?

 

Nie.

[ersatz.exe]

To kłamią na zagranicznych forach dranie