Założyłem, że Autor chciał osiagnąć u kolegi naprawę swojego iP poprzez wymianę w nim płyty głównej na inną pozyskaną ze szrotu (i prawdopodobnie z aktywną blokadą aktywacji), ale faktycznie ... po przeczytaniu jeszcze raz problemu nie można byc niczego pewnym - więc może się mylę.
Pytanie czy dawcą czy biorcą był iPhone autora...
Chciałem przedstawić mój problem najprościej jak się tylko dało, ale widzę, że pojawiają się pewne nieścisłości, więc sprostuję sprawę... Gdy kupiłem sobie nowego iPhone 6 Plus, stary telefon oddałem siostrzeńcowi, który to ostatnio dzwonił do mnie, że owy telefon przestał działać. Pokazał go do dla jakiegoś kolegi, który po rozebraniu sprzętu stwierdził, że zepsuta jest płyta główna. Podobno ten kolega miał starego iPhone 4S, więc bez żadnych opłat chciał oddać mu swój komponent. Po podmienieniu elementu zadzwonił do mnie z pilną prośba o hasło do mojego konta. Chciałem się upewnić, czy najzwyczajniej chce wyciągnąć ode mnie passy, czy rzeczywiście miał problem, który mógł bezpowrotnie zablokować płytę główną.