Witam,
Od kilku dni mam problem z gładzikiem w Mac-u. Pojawiają się momenty, kiedy zaczyna szaleć - zupełnie nie działa, a myszka lata po ekranie jak chce nawet bez dotykania. Po podłączeniu zewnętrznej myszki sytuacja na chwilę się uspakaja, lecz po chwili sterowania zewn. myszką zaczyna dziać się to samo (jednak w mniejszym stopniu) - więc wynikałoby z tego, że nie jest to do końca wina gładzika?
Proszę o pomoc, może ktoś zetknął się z podobnym problemem. Próbowałam znaleźć podobne tematy na forach, ale nie doszłam do takiej sytuacji.
Komputer na pewno nie został zalany, jest raczej zadbany. Często miewałam problem z brakiem pamięci, jednak teraz jest jej wystarczająco dużo i wszystko poza tym działa sprawnie. Co może być przyczyną takiego zachowania myszki?