Koledzy i koleżanki,
po wymianie ekranu w jednym z wrocławskich salonów, nie żaden autoryzowany ni nic, przestały działać mi wibracje w telefonie (iPhone 5s). Serwisant obstaje przy tym, że on nie miał jak zepsuć tych wibracji, ponieważ są to całkiem dwie inne rzeczy - wymiana ekranu a wibracje. Te elementy znajdują się w innym miejscu. My także nie możemy im udowodnić, że wibracje przed oddaniem telefonu do serwisu były, a po odebraniu telefonu nie przyszło nam do głowy, żeby sprawdzić wibracje, lecz wciąż mamy gwarancje, 3 miesiące.
Ciekawym faktem jest, że gdy PRZYCIŚNIE SIĘ EKRAN W MIEJSCU, GDZIE ZNAJDUJE SIĘ SILNICZEK Z WIBRACJAMI (lewy górny róg telefonu) wibracje działają. Czy ktoś może nam powiedzieć, co może być przyczyną tej usterki i jak się jej pozbyć?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi!