Witam,
Mam spory problem z żywotnością Iphone 5. Urządzenie wytrzymuje ledwie 3/4 godziny, ciągle musi być pod kablem. Wymieniana bateria na nową (oryginalną), kabel także wymieniany na nowy (oryginalny). Nie pomaga powrót do ustawień fabrycznych, próbowałem nawet ratować go wg instrukcji w artykule:
http://www.makoweabc.pl/2012/05/jak-naprawic-problem-z-rozladowywaniem-sie-baterii-w-iphoneie-lub-ipadzie-oraz-rozwiazac-inne-problemy/
Bez skutku.
Charakterystyczna rzecz: po zrobieniu kilku zdjęć Iphone'm poziom baterii spada gwałtownie o połowę, po czym jak podłączam go do ładowarki znów wskazanie jest jak pierwotnie. Czyli nie dość, że sterownik baterii siadł to jej kalibracja.
Telefon kupowany jakieś półtora roku temu, kompletnie za granicą, więc na rękojmie go nie oddam. Autoryzowany serwis w Rzeszowie przyjmie mi go dopiero ale za jakiś tydzień, choć zasugerowali telefonicznie, że jeżeli płyta główna siadła to mega pod górkę sprawa.
Jakieś rady, miejsca gdzie sobie z tym radzą?