Witam wszystkich. Mam spory problem z Macbookiem Unibody Mid 2010.
Touchpad zaczął wariować. Powstały na nim tzw. martwe punkty, nie reaguje tak jak powinien, a czasami nawet klika sobie sam różne elementy na ekranie.
Ponadto laptop jakiś czas temu miał pewne problemy z ładowaniem. Czasami trzeba było kilkukrotnie wkładać końcówkę ładowania, aby lampka się zaświeciła, a laptop zaczął być ładowany. Jednakże nie wiem czy wiązać to z Touchpadem, ponieważ przeczyszczenie styków ładowania, na jakiś czas rozwiązywało problem. Bateria jest na totalnym wyczerpaniu, jej stan to wymień teraz.
Co do touchpada to wydaje mi się, że bez zasilacza problem występuję jednak w mniejszej skali.
Czy ktoś ma może pomysł jak sobie poradzić z tymi dwoma problemami? Czy są one jakoś połączone, czy to dwie zupełnie niezależne dolegliwości?
Co do samego komputera to jest on bardzo zadbany, ale wiadomo, że jest to już dosyć wiekowy sprzęt? Czy myślicie, że mogą to już być po prostu dolegliwości wieku starczego?
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.