Witam serdecznie,
Na wstępie wspomnę, że przewertowałem każdą możliwą ewentualność i każdą możliwą opcję i z góry dziękuję za komentarze typu "wpisz w google", "szukaj nie znalazłeś", "poszukaj na forum".
Piszę na forum po to, by poszerzyć swą wiedzę i zaczerpnąć jej od osób znających się lepiej na temacie niż ja aktualnie.
Kończąc słowa wstępu...
Mam iPhone'a 4S. Kupiony w Orange na abonament. Simlock na Orange (Polski). Ponad rok temu stracił zasięg i powiedział, zostaw mnie w spokoju, to znaczy komunikat "Szukam...". W Apple krzyknęłi ok. 600 złotych za naprawę. No i tak, przeleżał rok i postanowiłem go uruchomić. Kupiłem kartę Orange wkładam i nic. Pomijam fakt, że żre baterię jak chory (możliwe, że to przez to ciągłe szukanie).
RAZ złapał zasięg, ale po chwili gdy go wziąłem do ręki, to znów stracił i dalej "Szukam..."
- Datę ustawiłem i włączałem oraz wyłączałem tryb samolotowy
- Zrobiłem zerowanie ustawień systemowych
- Zrobiłem wyzerowanie całego iPhone'a
- Odtworzyłem go
- Wprowadziłem w tryb DFU i go odtworzyłem
- Zaaktualizowany jest do najnowszego iOS 9.0.2
- Wybierałem manualnie sieć (znajduje sieci) i dalej "Brak sieci" lub "Szukam..."
Po tych operacjach iPhone zamiast wyrzucać komunikatu "Szukam.." wyrzuca "Brak sieci".
Tracę pomysły a internet poza powyższymi krokami nic więcej nie jest w stanie mi zaoferować.
Czy mogę liczyć na Waszą pomoc?
Z góry dziękuję!