Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Upadek MacBook'a z niewielkiej wysokosci. Kilka pytań..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 00:41

Witam, dzisiaj w korku sobie sprawdzalem cos na kompie, zamknalem klape, poszedl spac. zmiana pasa, szybki manerw, wszystko na dobrej drodze, wygrywam cenne 2 metry w korku i nagle wyjezdza mi jakas debilka. daje po heblach, paznokcie w kierownicy, po prawej cos spadlo, poturlalo sie, dziekuje bogu ze nie ma stluczki, siegam po kompa a ten na podlodze, w okolicach silnika :) podnosze, nic nie pekniete, otwieram, budzi sie normalnie, ekran swieci, matryca cala, wyglada ze nie ucierpial. szybko odpalam disk utility -> verify disk -> wszystko ok. bluetooth dziala, wifi tez, glos tez, no zero problemow. i pytanie: czy cos sie moglo stac i to cos ujawni sie pozniej, czy moge spac spokojnie ? na co zwrocic uwage ? jakies testy diagnostyczne dysku, etc ? dzieki za pomoc i rozwianie watpliwosci piotrek

#2 tomasz

tomasz

  • 10 988 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 15 grudnia 2007 - 00:48

Jeśli był uśpiony to raczej nic nie mogło się stać.

#3 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 00:50

tak tez mi sie wydaje, zwlaszcza ze troche piasku na nim zostalo i upadl tym brzegiem z portami usb, etc. wiec jakies kosci pamieci, procek, tez powinny zostac na swoim miejscu :)

#4 PGC

PGC
  • 1 023 postów

Napisano 15 grudnia 2007 - 01:51

na co zwrocic uwage ?


Może na to że jak się prowadzi to się kompa nie używa! obojętnie czy stoisz w korku, czy jedziesz z prędkością 10km/h jest to dość niebezpieczne. Nie martwię się bynajmniej o Twojego laptopa tylko o siebie gdybym musiał spotkać cię na drodze. Zanim coś odpiszesz złośliwego, zastanów się proszę bo nie piszę tego w złej wierze.

#5 marcinzk

marcinzk
  • 59 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 09:29

Jak widać ludzi bez wyobraźni na naszych drogach nie brakuje...

#6 toki

toki
  • 1 211 postów
  • SkądPL

Napisano 15 grudnia 2007 - 12:49

czyli jak zobaczymy autko z naklejką apple to lepiej uciekać bo akurat w tym czasie bardziej niż prowadzeniem może być zajęty obsługą macbooka ;)

#7 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 12:55

jablka na moim wozie na pewno nie zobaczycie bo nie realizuje w ten sposob swojej potrzeby afiliacji. spokojnie, przeciez napisalem ze stalem i przed ruszaniem odlozylem kompa, zamknalem go i dopiero przystapilem do zmiany pasa. babka mi wyjechala, wiec gwaltownie hamowalem. zrobilbym to i z kompem obok i bez. tez jestem za wyobraznia, ale akurat w tej sytuacji nie bylo NIC niebezpiecznego co mogloby zostac wywolane uzywaniem maca :)

#8 PGC

PGC
  • 1 023 postów

Napisano 15 grudnia 2007 - 13:24

Wiesz, spróbuj się tak tłumaczyć policji jak Cię na tym kiedyś zdybią. Pojazd był w ruchu ulicznym? Był. Byłeś kierowcą? Byłeś. A jakby tak nadjechał hipotetycznie pojazd uprzywilejowany i trzeba było by zrobić szybko mu miejsce? Nie ma że proszę poczekać bo mnie się laptop wyłącza i już go odkładam...

#9 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 13:30

nie kwestionuje tego ze uzywanie komputera w trakcie jazdy/korka jest nielegalne. uwazam natomiast z pelna swiadomoscią, ze nie bylo zadnego niebezpieczenstwa z tym zwiazanego akurat w TEJ sytuacji. zreszta to nie jest moj nawyk, tylko zwykly przypadek, ze musialem cos na szybko sprawdzic

#10 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 13:57

Kolega nie korzystał z komputera podczas jazdy tylko postoju w korku. Taki postój nie różni się od zwykłego, prócz tego, że raz na jakiś czas trzeba podjechać 2m do przodu. Więc mowa o jakimś zagrożeniu jest raczej śmieszna (oczywiście może komuś wjechać w tyłek).

#11 marcinzk

marcinzk
  • 59 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 14:58

Kolega nie korzystał z komputera podczas jazdy tylko postoju w korku. Taki postój nie różni się od zwykłego, prócz tego, że raz na jakiś czas trzeba podjechać 2m do przodu. Więc mowa o jakimś zagrożeniu jest raczej śmieszna (oczywiście może komuś wjechać w tyłek).


Mnie Twój brak wyobraźni jednak nie śmieszy.

#12 PGC

PGC
  • 1 023 postów

Napisano 15 grudnia 2007 - 15:07

Zagrożenie dla niego może i jest śmieszne, a dla kogoś kogo przewozi karetka już zapewne nie jest. Czekanie na kogokolwiek aż się usunie, bo jest czymś tam zajęty i nie skupia uwagi co się wokół dzieje, jest nieodpowiedzialne. Jest to zabronione i nie po to by utrudniać ludziom życie. Nie bagatelizował bym tak tego, bo zaraz się okaże że wszyscy posiadający laptopy będą używać ich w aucie i tak samo się tłumaczyć, a karetki będą stały w korkach. Co do dysku. Po zamknięciu klapy komputer od razu się nie usypia, a dysk nie przestaje pracować. Wręcz przeciwnie, w tym momencie następuje jego wzmożona praca. W instrukcji od MB jest to wspomniane. Nie podnosić laptopa zaraz po wyłączeniu (czy jakoś podobnie).

#13 Doro

Doro
  • 1 postów

Napisano 15 grudnia 2007 - 16:01

jak by tak się wgłebic w czytanie to w końcu nie wiadomo czy chodzi o komputer, o samochód, czy o kobietkę za kierownicą. pozdrawiam

#14 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 16:30

karetek i tak nie slysze bo mam nowe car audio. czasem jak lekarz mi wyjdzie przed maske i popuka sie w czolo to zbieram moj zestaw do szydelkowania, wlaczam silnik i sie powoli przesuwam. generalnie to jestem mlodym kierowca bez wyobrazni i czekam na zasluzona nauczke. rozumiem ze wszyscy 'Panowie poprawni' jezdza po miescie max 50km/h ?

#15 Niepokorny

Niepokorny
  • 5 postów
  • SkądZakopane

Napisano 15 grudnia 2007 - 16:40

Tak czy inaczej komp. powinien być w futerale w czasie jazdy a w korku to można sobie muzyki posłuchać ;)

#16 marcinzk

marcinzk
  • 59 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 grudnia 2007 - 16:40

Nie da rady się tak rozpędzić. Ciągle stoję w korku, bo inni kierowcy zamiast zajmować się prowadzeniem pojazdów korzystają z komputerów. :)

#17 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 grudnia 2007 - 15:15

pytanko odnosnie lampy chwile po wlaczeniu lcd, wydaje mi sie ze na 1/3 dlugosci lampa podswietlajaca matryce ciemniej swieci. potem albo sie rozpala albo sie przyzwyczajam. czy gdyby lampa ucierpiala wskutek upadku to by mogla swiecic polowicznie ? chyba nie, chyba wogole by nie dzialala, co nie ?

#18 marad_co

marad_co
  • 450 postów
  • SkądEU

Napisano 20 grudnia 2007 - 17:14

Z tego co mi wiadomo to nielegalne podczas jazdy jest uzywanie telefonu komorkowego bez zestawu glosnomowiacego. Kodeks drogowy nic nie mowi o komputerze i jesli ktos ma podzielna uwage to moim zdaniem moze nawet grac w Quake i jechac autem w tym samym czasie. Co innego podpowiada rozsadek ale tak to widze wedlug prawa

#19 seba22

seba22
  • 421 postów
  • SkądKensington Beach

Napisano 20 grudnia 2007 - 20:29

picik, jakiś przewrażliwiony jesteś. Podejrzewam, że po to kupiłeś tak mobilny komputer jakim niewątpliwie jest MacBook 13.3" aby z niego korzystać w różnych warunkach. Ja np. dziś zaliczyłem glebe (ślisko było - LÓD) ale na szczęście nic się nie stało. Dobrze, że był w pokrowcu Tucano i w plecaku...

#20 picik

picik
  • 288 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 21 grudnia 2007 - 01:32

picik, jakiś przewrażliwiony jesteś


gorzej :)

#21 goodboy

goodboy
  • 1 611 postów
  • SkądKonstancin/W-wa

Napisano 21 grudnia 2007 - 01:45

jesli ktos ma podzielna uwage to moim zdaniem moze nawet grac w Quake i jechac autem w tym samym czasie. Co innego podpowiada rozsadek ale tak to widze wedlug prawa


Rozwaliles mnie tym tekstem! :D

#22 MacSmok

MacSmok
  • 17 postów

Napisano 21 grudnia 2007 - 01:51

Mnie HD posypał się jakieś trzy miesiące po drobnym incydencie.

#23 matdys

matdys
  • 1 253 postów
  • SkądRzeszów, PL

Napisano 21 grudnia 2007 - 09:16

I tak maki są bardzo wytrzymałe. MacBook i iBook kilkakrotnie spadały z różnych wysokości i nic im się nie działo. Ze sprzętu należy korzystać a nie bawić się w folijki i przeżywać każdą ryskę.

#24 goodboy

goodboy
  • 1 611 postów
  • SkądKonstancin/W-wa

Napisano 21 grudnia 2007 - 11:08

Mojemu koledze macbook spadł z łóżka (jakies 60cm) i ma przesuniety ekran o 5mm. Widac to wykrzywienie szczegolnie kiedy klapa ekranu jest zamknieta.

#25 seba22

seba22
  • 421 postów
  • SkądKensington Beach

Napisano 22 grudnia 2007 - 01:37

Mojemu koledze macbook spadł z łóżka (jakies 60cm) i ma przesuniety ekran o 5mm. Widac to wykrzywienie szczegolnie kiedy klapa ekranu jest zamknieta.

Widocznie miał pecha i niefortunnie upadł :P
Niech spróbuje go wyprostować domowymi metodami a sukces gwarantowany (o ile nie pęknie matryca:lol: )




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych