[JaBo]

Zauważyłem pewną zależność, która strasznie mnie denerwuje, a nie wiem co może być przyczyną.

 

Za każdym razem, gdy Apple TV jest połączone do sieci domowej internet zwalnia co najmniej o 50% (ale często i więcej). Nie ma znaczenia, czy jest podpięty przez WiFi czy kablem. Po prostu np. z 50Mbit robi się powiedzmy 6Mbit. Teraz, gdy mam 10Mbit, po podłączeniu ATV mam ok. 5Mbit. Odłączenie ATV z prądu, restart routera i wszystko wraca do normy do momentu włączenia ATV do prądu i podłączenia do sieci.

 

Mój router: TP-Link WDR-3600 (najnowszy firmware).

 

Ktoś się z tym spotkał? Reklamować ATV (wersja ta przed tą najnowszą, którą teraz pokazali)

[Burczyk]

Nie mam póki co ATV, ale podobne objawy mam gdy korzystam np. z YouTube na Smart TV - też mi zwalnia internet, a mam 100MB/s. To chyba normalne, że im więcej urządzeń działa naraz, to przepustowość jest dzielona na te urządzenia. Chyba że masz podłączone ATV, nie używasz, a dalej Ci zwalnia, wychodzi na to, że w tle coś zasysa, a to już niepokojące. Ja bym reklamował.

Użytkownik Burczyk edytował ten post 30 września 2015 - 09:32

[JaBo]

Sprawa jest mega dziwna właśnie. Wystarczy, że ATV jest w sieci i po prostu przepustowość dramatycznie spada. Nie mam pojęcia czy to wina ATV czy jakiegoś konfliktu z routerem. Nie mam też pomysłu jak to sprawdzić.

[Burczyk]

To chyba jakies ustawienia na routerze musisz zmienic, ale nie mam pojecia jakie.

[gh0st81]

Przydałby się albo router który potrafi pokazać jakie połączenia się zestawiają i jaki ruch generują (np. jakiś Mikrotik) albo komputer z dwoma sieciówkami ustawionymi w bridge`u i do tego wireshark albo chociaż tcpdump tak żeby zdumpować ruch i popatrzyć co się w sieci dzieje.