Witam.
Od jakiegoś roku jestem szczęśliwym posiadaczem Macbook`a Pro z 2009 A1278. Przy jego Core2Duo raczej nie spodziewałem się cudów aczkolwiek pozytywnie mnie zaskoczył. Mam w nim 8 ramu i stary dysk HDD 240 gb(oryginalnie siedział w ogóle 160, więc wygrzebałem ze starego lapka znajomego te 240). Korzystam na nim z 2 systemów, z OSX 10.9 i z Windows 7. Drugi jest mi niezbędny gdyż na OSX`a nie ma Fl Studio(w stabilnej wersji). W zasadzie te 240 GB mi na oba systemy wystarcza gdyż muzykę filmik i tego typu rzeczy przechowuje na dysku zewnętrznym, ale zacząłem zastanawiać się nad rozbudową mojego Maca by lekko podwyższyć jego wydajność. No i tu pytanie. Czy wymienić dysk na:
-jakiś SSD 256 GB,
-czy zostawić stary dysk a zamiast SuperDrive`a wrzucić kieszeń i dołożyć powiedzmy 128 na systemy i samego FL ?
Druga opcja byłaby trochę problematyczna bo win7 z fl studioz projektami i pluginami zajmuje mi około 90GB.
No i jeszcze jedno pytanie czy przy mojej konfiguracji w ogóle odczuję wzrost wydajności komputera przy zmianie na SSD czy może nie zawracać sobie głowy i wrzucić po prostu nowy HDD z 7200 obrotami?
Dylemat nie z tej ziemi. Prosił bym o jakieś rady i z góry dziękuję.