[Raav88]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

 

Niestety ale w czwartek 13.08 przytrafiła mi się nieszczęśliwa historia a mianowicie w Sopockim klubie Sfinks ok. godz 22.30 skradziono mi mojego Iphona 6 16GB w kolorze space gray.

 

Telefon niezwłocznie został wprowadzony w tryb utracony z numerem kontaktowym lecz był juz poza siecią... Najwidoczniej wpadł w ręce kogoś kto nie był zbyt obeznany i inteligetny ponieważ o godz 00:20 został on zlokalizowany przy ul. Grunwaldzkiej 2a w Rumi (jest to stacja BP i McDonald).

od tamtej pory do dnia dzisiejszego telefon jest poza siecią.

 

Jedna sprawa jaka mnie nurtuję to czy jeśli złodziej go wyzeruje to czy przy pierwszym uruchomieniu kiedy bedzie mu kazało podać moj apple id i hasło to czy będzie się nadal wyświetlał komunikat o utraceniu i numerze kontaktowym? Czy telefon jeśli bedzie w zasięgu jakiejś sieci bez zabezpieczen badz bedzie miał włożoną kartę będącą w zasięgu to będzie on widoczny jako aktywny na moim icloudzie? i w końcu czy jeśli Złodziej wprowadzi tel w tryb DFU i będzie miał dostęp do internetu to czy u mnie w FMF będzie on widoczny czy będzie poza siecią tak jak jest to do tej pory?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi i przepraszam jeśli przekopując to forum nie znalazlem odpowiedzi na nurtujące mnie pytania... 

 

 

[macsupport]

Nie wyzeruje, bo się nie da bez hasła do AppleID. Może wprowadzić w DFU i odtworzyć ale potem i tak będzie potrzebne hasło aby go aktywować.

 

Lokalizacja na stronie pojawi się jeśli zostanie podłączony do WiFi lub złodziej włoży kartę SIM, która może przesyłać dane, ale pewnie tego nie zrobi bo chyba nie jest aż tak głupi.

 

Generalnie to Ty już go nie odzyskasz, a on nie użyje bo nie ma hasła. Nikt nie będzie miał z niego pożytku.

[Raav88]

Dzięki za odpowiedź aczkolwiek nie wiem do końca czy aby na pewno nie zależnie czy złodziej wprowadził by mój tel. w tryb DFU czy tez w jakis sposob wymazał to czy po takich zabiegach nadal jeśli tylko tel będzie w jakim kolwiek zasięgu to będzie to urządzenie po IMEI podpięte do mojego icloud? Bo przecież jeśli wymarzę go zdalnie to wyraźnie jest napisane że nie będę mógł go śledzić...To czy nie odzyskam jest nie wiadome to że on nie użyje niemal pewne

Użytkownik Raav88 edytował ten post 18 sierpnia 2015 - 14:33

[krissos]

Na stacji masz monitoring O tej godzinie zbyt dużo osób się nie kręci więc jest szansa zobaczyć gościa 

[Raav88]

Tak też o tym pomyślałem... tak samo jak w klubie z którego mi skradziono. Tylko to już chyba kwestia policji i dochodzenia a tu mam duże obawy co do dociekliwości i zaangażowania policji...

[North]

Mojej mamie ukradli telefon iP5 z ogródka, kiedy coś tam robiła z boku. Od razu ustawiłem blokadę z moim numerem telefonu i informacją z prośbą o kontakt. Telefon oczywiście był już od jakiegoś czasu poza siecią. Po tygodniu złodziej połączył się z siecią, telefon się od razu zablokował i na tym cała historia się skończyła, bo od 3 miesięcy iPhone pozostaje poza siecią.

 

Po tym jak telefon został zlokalizowany przez Find My iPhone, skontaktowałem się z policją, dałem im mapkę wydrukowaną z lokalizacją (kółko o średnicy 50m). Trafiłem na ogarniętych policjantów, z którymi trochę pogadałem właśnie o takich kradzieżach, itp. Z ich opowieści okazuje się, że blokowanie telefonu niestety przez iCloud nie daje właściwie żadnych szans na odzyskanie telefonu. Dzieje się tak dlatego, że złodziej zostaje z zablokowanym telefonem, z którym nie ma co zrobić (ew. na części, ale rzadko jest na tyle zaznajomiony z tematem) i po prostu się go pozbywa czy wyrzuca. Natomiast, policjant stwierdził, że gdyby nie blokować iPhone, to można go cały czas śledzić w Find My iPhone, bądź po IMEI logowanie do sieci i w takim przypadkach bardzo często policja namierza osobę, która używa telefonu. Próba odtworzenia i tak doprowadziłaby do blokady. Oczywiście, jeżeli na telefonie są jakieś wrażliwe dane, lepszą opcją jest jego zablokowanie, jednak ja osobiście z perpektywy czasu żałuję, że założyłem blokadę na telefon mamy.

[toolpusher]

Kiedyś moja córka zostawiła Samsunga wartego 300zł w przymierzalni. Po 20 min już go nie było. Zgłosiłem dla zasady ale bez nadzieji ale o dziwo po miesiącu go namierzyli po IMEI i otrzymałem telefon z Policji że aparat jest do odebrania. Byłem pod wrażeniem.

[Raav88]

To miłe że w naszym Państwie nie wszyscy Policjanci są przeciążeni przez natłok obowiązków, Moja sprawa została umorzona po 5 dniach "śledztwa"...