[ziolo_]

Witam, Czy macie jakieś doświadczenia z odpalaniem gier za pomocą Crossover. Jeżeli tak to poproszę o info jakie tytuły działają. Ziolo

[arsaghar]

Mamy, ale tylko złe...

[Paweł K.]

Nie ma sensu chyba inaczej niż bootcamp.

[raptou]

Crossover dla Maka i dla Linuksa. Niby ta sama wersja a oba skrajnie różne. Pod Linuksem na Crossover uruchamiałem kilka gier, w tym 3d. Jedna działała nawet lepiej, niż na Windows. Był to mój ulubiony, nieśmiertelny symulator autobusu miejskiego w Gdyni (program bezpłatny, już nie rozwijany). Niestety w makowej wersji Crossover więcej nie działa, niż działa a do tego, jeżeli już działa to koszmarnie długo startuje, nie integruje się z systemem - np. w Linuksie można tworzyć skojarzenia rozszerzeń z programami dla Windows pod Crossover. Tam działa jak Rosetta w Maku. Niemal transparentnie, szybko i sprawnie. Jest po polsku. W Maku niestety nie. Jest jakaś tam proteza menu Windows ale to proteza i dzieją się cyrki, gdy używamy więcej jak jednej butelki. Praktycznie w tym menu (prawy na ikonie Cx w Doku) widać wyłącznie programy z domyślnej butelki. Inne sobie trzeba znaleźć samemu (jak się wie gdzie, bo to też nie jest takie oczywiste). W Crossover dla Maka odało mi się odpalić tylko jedną grę (nie pamiętam już którą, bo dawno to było). Niestety bez dźwięku (w Linuksie jest dźwięk). Jeżeli już komuś na Crossover na Maku bardzo zależy to używać wyłącznie do programów z listy "gwarantowanych" - te działają bez zarzutu oraz z "niewspieranych" - tylko prostych, nie wymagających DirectX (działają niemal wszystkie edytory i programy biurowe). Darwine potrafi dokładnie to samo i jest za free, w dodatku lepiej się integruje z systemem. U mnie działa też o wiele szybciej. Crossover poszedł do kosza a Darwine go zastąpił. Crossover to komercyjna modyfikacja darmowego Wine, więc Wine, Darwine, Crossover, Cedega mają identyczne możliwości. Różnica miedzy nimi polega na tym, że ktoś zadał sobie trud przygotowania i sprawdzenia odpowiedniej konfiguracji oraz dobrał biblioteki DLL. Płacimy za gotowca z gwarancją albo sami się męczymy za darmo. Przy okazji. Jak ktoś chce mieć polskie znaki w Crossover to trzeba skopiować do butelek, które używamy /Windows/Fonts czcionki z "prawdziwego", polskiego Windows. To samo w Darwine. Dzięki temu np. taki Abiword wygląda normalnie i o wiele lepiej wygląda i działa w porównaniu do wersji dla Mac OSX. Gry i co bardziej wymagające programy zdecydowanie lepiej odpalać z Bootcampa. Wirtualne maszyny także sobie nie radzą z akceleracją grafiki. Dotyczy to po równo Parallels, VMware, VirtualBox, Qemu.

[grzegor]

To nie wina wine. To X11 w Tigerze jest dosyć niedorobione. W Leo jest dużo lepsze i wine dopiero na nim w miare sensownie działa w 3D. Na winehq to zdaje się wyczytałem.

[wilczunio]

Więc tak mam Crossover 30 dniowy i szczerze powiem że na nim działa dość skromna liczba programów. Mam na myśli wszystkie programy z grami włącznie. Wiem że progrmy edukacujne działają, gry raczej słabo albo wcale(LEGO star wars 2 działa bo się u mnie właczyło co prawda potem się wywaliło ale to przez intel'a 950). Gry jak NfS Most Wanted-nie ma mowy-nawet ich nie uruchomisz. ;+)