[prono]

Witam, Niebawem przesiadam sie na mac'a jednakze posiadam kilka programow, ktore wystepuje tylko pod windowsem, a sa mi one bardzo potrzebne, wiec nie obejdzie sie bez instalowania tego systemu. I tak sie zastanawiam jak wyglada wymiana plikow miedzy windowsem a os x, tzn. jezeli zaczne pracowac nad pewnym plikiem pod windowsem a potem przelacze sie na os x, to czy bede mial bezproblemowy dostep do tego pliku? Nie znam sie na tym i kiepski ze mnie informatyk, dla tego prosze o wyrozumialosc i szybka odpowiedz. thx.

[Karr]

Spod OSX partycja NTFS jest tylko read-only. ALE jest soć takiego jak ntfs-3g - wygooglaj. Dzięki temu będziesz miał pełen, bezpieczny, read-write dla NTFS. Dodatkowo jest (płatny) program, MacDrive, który umożliwia odczytywanie spod windy partycji makowskich jak normalny dysk. To wszystko daje bezproblemową wymianę plików.

[prono]

Dzięki.
Myślałem, że to trochę łatwiejsze będzie. A jak sprawa wygląda w przypadku parallels'a?

A można by np zrobić coś takiego, że jest jedna partycja na os x, druga na windowsa, i trzecia niewielka na jakieś pliki które chce otwierać zarówno pod os x jaki i pod windowsem? Tak żebym mógł sobie pracować w jednym systemie, zapisywać moje dokonania na tej trzecie partycji, i otwierać je w drugim systemie. Da sie tak?

---- Dodano 06-12-2007 o godzinie 18:22 ----
dobra, chyba sam sobie odpowiedziałem na to pytanie z trzecia partycja, trzeba mieć macdrive bo inaczej windows nie będzie tego widział?

[Karr]

To jest tak: Ściągasz paczkę ntfs-3g dla osx i instalujesz jak nornalmy soft. Żadnej wiedzy tajemnej. Ściągasz trial MacDrive i instalujesz w windzie. Też bez wiedzy tajemnej. Zaraz potem z obu systemów widzisz wszystkie dyski i w każdym systemie możesz korzystać z plików na każdym. Cała operacja trwa może 15 minut.

[prono]

no okej, wielkie dzięki, tak też zrobię! z ciekawości tylko chciałem sie dowiedzieć jak to wygląda w przypadku parallels'a? Miałem okazje go używać ale w tedy się nie zastanawiałem się jeszcze nad wymianą plików, no i nie zrobił on na mnie dobrego wrażenia ale to już nie związane z tematem.

[adamd]

Zawsze mozesz zainstalowac pod bootcampem winodowsa na partycji fat32, wtedy nie potrzebujesz zadnego dodatkowego programu, MAC OS widzi ten dysk read/write.

[prono]

Dzięki, znalazłem jeszcze kilka informacji na ten temat i już chyba wszystko wiem.
Ale powiedzcie mi jeszcze proszę jak to wygląda w przypadku Parallels'abo nie mogę nigdzie znaleźć informacji na ten temat!

[kucyk]

Ale o co ci dokladnie chodzi? w parallels normalnie dziala to na zasadzie przeciagnij z okna parallels na pulpit/gdzie chcesz na maca i pliki sie kopiuja, tak samo w druga strone, tylko, ze dziala to wolniej niz programik nfsformacosx od paragona, albo macdrive

[Adamkos]

w maszynach wirtualnych mozna sobie udostepniac katalogi na zasadzie dyskow sieciowych - wymiana plikow odbywa sie przez protokoly sieciowe i wirtualna karte sieciowa 1gb/s, niestety jakos mi to nie bardzo dziala z partycja bootcamp pod vmware, ale ntsf 3g zalatwia sprawe. tylko ze jakos nie dziala spotlight na takim dysku - przynajmniej u mnie.

[tgr2007]

Ale o co ci dokladnie chodzi? w parallels normalnie dziala to na zasadzie przeciagnij z okna parallels na pulpit/gdzie chcesz na maca i pliki sie kopiuja, tak samo w druga strone, tylko, ze dziala to wolniej niz programik nfsformacosx od paragona, albo macdrive

Dokladnie tak, Parallels ustawia dzielone foldery i masz dostęp do niektórych lokalizacji Mac OS, np. Biurka itp. Dokument to plik binarny i niezależnie gdzie jest zapisany, nie zostanie uszkodzony - będzie go otwierała właściwa aplikacja, zarówno od strony Maka jak i Windows.

[cza_gda]

a ja wgrywam na pen driva

[booba]

Pytaleś o dodatkową trzecią partycję na dane. Stwórz ją sobie przy instalacji windowsa. Pamiętaj że musi to być FAT32 - będziesz mógl wówczas wrzucać tam stuff w Windzie - i modyfikować go na maku bez żadnych dodatkowych programów.

[raptou]

VMWare także pozwala na przenoszenie między systemami na zasadzie złap, przeciągnij na okno Windows (lub na odwrót) i puść. Dodatkowo pozwala na wykorzystanie partycji Bootcamp. Nie musisz mieć dzięki temu dwóch odrębnych systemów Windows. U mnie wygląda to tak: - Windows na Bootcamp, NTFS. - pod Windows uruchamianego fizycznie komunikacja z Makiem odbywa się poprzez sterownik Mac Drive. Widzi jak każdy inny dysk. Pełny zapis i odczyt. - pod Mac OSX. Komunikacja z partycją NTFS, jak opisywali koledzy przez NTFS-3G i Fusion. Dokładnie ten sam Windows z partycji Bootcamp uruchamiany jest także w okienku wirtualnej maszyny VWMare Fusion. Po jego uruchomieniu wymiana plików może odbywać się na bardzo wiele przeróżnych sposobów: - przez sieć, jako zwykłe udostępnianie folderów i plików w obie strony. - poprzez przeciąganie plików z jednego biurka (OSX) na drugie (Windows). - Poprzez zainstalowany Mac Drive W tym przypadku to ja decyduję o tym, gdzie ma być podmontowany np. Pendrive, czy CD ROM. Zamontowany w Windows - może być widziany pod OSX, jako udostępniony dysk sieciowy i na odwrót. Często także Windows jest uruchomiony równocześnie z OSX tylko po to, abym mógł korzystać z płyt DVD-RW jako twardego dysku (format UDF). Mac OS tego oczywiście nie obsługuje, więc pod Windows jest zainstalowany Nero InCD, napęd DVD zamontowany w Windows, udostępniony po sieci wirtualnej i dzięki temu mogę pracować z płytą jak z twardym dyskiem. Wówczas CD/DVD jest widoczne pod obydwoma systemami. Nie ma, więc żadnych przeciwwskazań do instalowania Windows na NTFS. Działa bez problemu a i wymiana plików jest możliwa na wiele sposobów. Obojętnie, który system mam uruchomiony w danej chwili, bądź oba jednocześnie - z każdego mam pełny dostęp do wszystkich zasobów.

[shenmue]

A ja mam problem! Zainstalowałem na macu ntfs-3g oraz mac fuse.. I po restarcie partycja windowsa zniknęła.. Na pulpicie nie ma ikonki.. Rownież w preferencjach systemowych tam gdzie sie wybiera dysk startowy rownież ikonka partycji windowsa zniknela.. Gdy uruchomilem boot campa to mozna ta partycje usunać czyli gdzies ona musi być. Co sie pochrzanilo? Ktoś może mi pomoc?

[raptou]

Partycja ci nie zniknęła. Spokojnie. Fusion nie działa prawidłowo. Poszukaj, gdzieś na tym forum ktoś zapodał linki do zestawu NTFS-3G + MacFuse w starszej wersji, które działają idealnie. Jak nie znajdziesz to gdzieś te działające pliki mam ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Teraz mam remont w domu i istne pobojowisko. Koszulki, czy spodni nie mogę znaleźć czasem a co dopiero płyt z programami Don't panic ! Wszystko jest i nie zniknęło. Tak samo się załatwiłem instalując najnowsze wersje NTFS-3G + Mac Fuse. Po zainstalowaniu starszej wersji, tej z Myapple wszystko wróciło do normy i było ok. Obecnie nie używam. NTFS mam tylko do odczytu a jak już baaardzo coś muszę zapisać na tej partycji - odpalam Windows XP w VMWare ale już tak rzadko zaglądam do XP, że chyba całkiem usunę tę partycję.

[shenmue]

Juz sie naprawiło.. Wystarczyło wystartować z Windowsa

[shenmue]

Przepraszam ze post pisze posta pod swoim postem ale mam pytanie.. Jak odinstalowac ntfs-3g i mac fuse? Biegam szukam i nie moge znalesc odpowiedzi

[raptou]

Ja szczerze powiedziawszy nie wiem ale: - po pierwsze: przeszkadza ci to w czymś ?? - po drugie: Jest jeden uniwersalny sposób naprawy czegokolwiek w systemie, co sami zepsuliśmy. Instalacja systemu typu Archive&Install. Można to robić bezpiecznie. Jeszcze się nie zdarzyło, abym coś stracił ale niech się starsi koledzy wypowiedzą. Na pewno naprawia to nasze błędy przywracając działanie systemu do stanu oryginalnego, nie kasując przy tym programów ani ustawień.

[shenmue]

Przeszkadzalo mi to w tym że po instalacji tych dwoch programow i instalacji windowsa MacOS strasznie wolno sie restartowal i zamykal.. Trwalo to nawet poltorej minuty podczas gdy po deinstalacji Windowsa system zamykal sie w 5 sekund.. Pisze w czasie przeszlym bo juz problem zostal rozwiazany dzieki jednemu uzytkownikowi forum ktory nakierowal mnie co i jak trzeba zrobic! Dzieki serdeczne..

[Maciej_L]

Przeszkadzalo mi to w tym że po instalacji tych dwoch programow i instalacji windowsa MacOS strasznie wolno sie restartowal i zamykal.. Trwalo to nawet poltorej minuty podczas gdy po deinstalacji Windowsa system zamykal sie w 5 sekund.. Pisze w czasie przeszlym bo juz problem zostal rozwiazany dzieki jednemu uzytkownikowi forum ktory nakierowal mnie co i jak trzeba zrobic! Dzieki serdeczne..

No wlasnie, tez mam taki niemily objaw, ze po instalacji macfuse i ntfs3g system 10.4.11 znacznie wolniej startuje i sie zamyka. Czy rozwiazaniem jest zainstalowanie starszych wersji tych programow?

[shenmue]

Nie.. Ja calkowicie usunałem oba programiki i teraz wszystko wrocilo do normy!

[Maciej_L]

No i ja tez tak zrobie i bedzie po klopocie. Za to, dodatkowa partycja fat32, powinna byc rozwiazaniem kwestii przenoszenia plikow miedzy osx a win bez dodatkowego oprogramowania, przynajmniej po stronie osx. Dzieki

[Aquras]

A czy ktoś kupował MacDrive'a online (w jamiś bezpiecznym miejscu - płatność kartą). Mam wersję demo ale kończy się okres próbny i chciałbym kupić oficjalną wersję (kod aktywacyjny). Mieszkam na Ukrainie i nie bardzo moge kupić to w sklepie bo nie ma. Na stronie MacDrive nie mogę sie zarejestrować bo trzeba mieć adres w Stanach albo w Kanadzie. Może macie jakieś sugestie???

[Barbatian]

Nie wiem, jak to się stało, ale jakimś cudem miałem dostęp do folderu windows... Zainstalowałem Pinballa w c/games... Po czym wchodzę na Maca i normalnie mogę czytać pliki w tym katalogu, modyfikować je, kopiować do tego folderu itp... Nie jestem pewien, ale Moje dokumenty też miałem udostępnione... Po czym usunąłem tą partycję z windą i zrobiłem nową(większa pojemność), zainstalowałem windę... Wszystko ok... Po czym nie mam dostępu do niczego...