Witajcie,
mam problem z konsumpcją danych przez iPhone 6 (iOS 8.3), mianowicie T-Mobile drugi miesiąc z rzędu odcina mi dostęp do sieci twierdząc, że przekroczyłem ilość danych (3GB).
Jestem przekonany, że źle zliczają i nawet nie chodzi tu o rozbieżność między licznikiem w telefonie a tym ze strony operatora, a raczej o to, że korzystam z wimpa po darmowym APN i na którymś poziomie w systemie im się to chrzani. Prosta analiza billingów, nawet przy wzięciu pod uwagę sporych marginesów działa na moją korzyść. Dla przykładu: obecny okres - info billingowe - ilość naliczonych danych to 5GB (jak rozumiem już pozaokrąglane do 100kb po stronie T-Mobile), ilość spożycia przez wimp (licznik z telefonu) - 3GB. Pozostaje 1GB do użycia. Ale system uparcie mnie odcina, a iBOA zależnie gdzie spojrzeć, sam podaje rozbieżne informacje.
Co ważniejsze jednak, przy okazji rozmów z konsultantami wyszło, że telefon w dosyć regularnych odstępach czasu łączy się z internetem, zawsze są to dwa połączenia (zgaduję że jedno to down-, drugie to upload), czasem co 2-3 minuty. Jednego dnia między 11 a 17 takich połączeń nastąpiło 48, każde po 5kb, oczywiście liczone przez T-Mobile jako 100kb. Chciałbym zidentyfikować, który to program lub proces systemowy wykonuje te połączenia, gdyż istotnie takie trzaskanie w tle wygeneruje w skali miesiąca pewnie z 500MB pustego transferu.
Co najdziwniejsze w tym wszystkim i zapewne kluczowe - wychodzi mi na to, że łączenie z siecią i użycie transferu odbywa się również, gdy jestem pod WiFi (!).
Czy znacie jakąś apkę, która podaje nie tylko zużycie, ale raportuje też czasy łączenia dla poszczególnych procesów/aplikacji? Chodzi zatem o dokładne logi, które pozwolą mi zidentyfikować złoczyńcę? Chyba że to znany problem i wiadomo, co się dzieje w tle, a ja zaoszczędzę 1,99 eur?