Witam.
Mam problem z macbookiem z 2008 roku.
Dostałem go w prezencie we wrześniu tamtego roku zasilacz nie był oryginalny, mniej więcej w marcu zacząłem mieć z nim problemy.
Ładowarka ładowała raz na jakiś czas (1/10) okazało się że wtyki były zapadnięte więc postanowiłem kupić nowy kabel magsafe i przylutować go do zasilacza.
Tak też zrobiłem, gdy podłaczyłem zasilacz do kontaktu i wpiąłem wtyczkę do gniazda zasilania nastąpiło zwarcie i spaliłem ładowarkę. Kupiłem nową kształt L (zamiennik) i macbook jej chyba nie czyta. Dioda na końcówce się nie świeci ani diody w macbooku o poziomie naładowania bateri też nie dają znaku życia.
Gdzieś słyszałem nie wiem czy to prawda czy nie ale ktoś powiedział że jakoś trzeba połączyć (zaprogramować) ładowarkę z macbookiem.
Czy może pod wpływem zwarcia które opisałem wyżej coś w macbooku się spaliło?
Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam.