Niestety kilka dni po upłynięciu gwarancji, zauważyłem dwie plamy na zdjęciach wykonanych tylną kamerą. Nie jest to żadne zatarcie na szkiełku, ani żadne drobinki kurzu, tylko dość znana wada tego modułu kamery (w google images wystarczy wpisać "iphone 5s camera spots") która się niekiedy uwidacznia, co mnie niestety spotkało. Te plamy/przebarwienia widać tylko robiąc foto jakiejś gładkiej jasnej powierzchni, więc jak ktoś nie ma w zwyczaju robić zdjęć ścianom to nie jest to duży problem, przynajmniej póki co.
Gdyby jednak z czasem miało się to pogorszyć to chciałbym się dowiedzieć - i tu prośba do forumowiczów - jak to jest z jakością zamienników? Na Allegro są te moduły w cenach od 30zł do ponad 120zł - warto dopłacić? W ogóle warto je kupować, czy lepiej polować na jakiś moduł aparatu zdemontowany z telefonu? Skłaniałem się ku drugiej opcji, ale tu znowu duże ryzyko że aparat będzie z tą samą wadą (i jestem w stanie nawet wierzyć że sprzedawca nie będzie o tym wiedział). Widzę że piszą tu serwisanci, może wy podzielibyście się swoim doświadczeniem w tej materii