Cześć,
mam problem, a jakże, z Yosemite.
Jest on dość irytujący - otóż po wybudzeniu Macbooka z uśpienia (dłuższa bezczynność lub zamknięcie klapy), pojawia się okno do wpisania hasła dla aktulnie zalogowanego użytkownika. Wpisuje, enter i.... tyle. Nic sie nie dzieje. System wyglada jakby próbował się zalogować. Można tak czekać bez żadnego rezultatu. Po zamknięciu klapy i otwarciu ponwonm, znowu można wpisac hasło, ale tym razem naciśnięcie Enter nic nie daje. Po prostu jest klika "kropek" w polu hasła, można je skasować, lub zmienić, ale nic wiecej. Żadnej reakcji.
Jedynym sposobem na to jest wyłączenie Macbooka, co skutkuje czesto przy ponownym ładowaniu, że pasek ładowania zatrzymuje sie w polowie i koniec. Trzeba resetować kilkukrotnie, aby w końcu się załadował.
Czy ktoś sie z takim czymś spotkał? Jakieś rady?