[asd1z]

Zgłaszam się do was o radę, otóż jestem posiadaczem 5s'ki, która wczoraj leżała około 3-4 godzin w mokrej (wilgotnej? - nie mam pojęcia) bluzie, gdy w końcu go wyciągnąłem nie był zalany, był po prostu dość mocno zwilgotniały i zdecydowanie trochę wody na pewno wleciało do środka. Panicznie próbowałem przywrócić go do życia, bez skutków.. Telefon włącza się, zwiesza na logo Apple i tyle.. iTunes go nie wykrywa. Proszę o pomoc! Czy już tylko i wyłącznie serwis? Telefon cały czas jest na gwarancji Apple'a tylko nie mam pojęcia jak to działa w polsce, parę miesięcy temu w UK poszedłem z usterką do Apple Genius i wszystko ładnie wymienili, istnieje coś takiego u nas?

 

Dodam, że telefon "zalany" to taki, który wpadnie do wody a z moim tak się nie stało (przynajmniej tak mi się wydaje, wybaczcie jeżeli się mylę) :-) Po prostu bluza była mokra, po wyjęciu slotu karty sim zobaczyłem, że w środku jest trochę cieczy ale bez przesady żeby mówić o zalaniu. Do tego wyświetlacz śmiga jak należy.

 

[DefterBark]

Jeżeli do środka dostała sie woda telefon Zostal zalany, po gwarancji, oddaj do dobrego serwisu który Ci to zrobi.

[Jolaos]

Niestety w takim wypadku jest po gwarancji. W nieautoryzowanym serwisie, pewnie trzeba będzie wymienić płytę główną. Kiepsko się naprawia coś co jest zalane.

 

EDIT: Wyświetlacz śmiga jak należy a za kilka dni zacznie szwankować. Normalny proces w przypadku zalania. 

 

"Zalany" nie oznacza od razu, że wrzucony do wiadra z wodą. Wystarczy kropla wody, która będzie widoczna i masz po gwarancji. Producent po prostu nie odpowiada za telefon, który ma kontakt z wodą. Kupując sprzęt producenta zgadzasz się z takim stanem rzeczy...

Użytkownik Jolaos edytował ten post 11 marca 2015 - 09:44

[macsupport]

 

Dodam, że telefon "zalany" to taki, który wpadnie do wody a z moim tak się nie stało (przynajmniej tak mi się wydaje, wybaczcie jeżeli się mylę) :-) Po prostu bluza była mokra, po wyjęciu slotu karty sim zobaczyłem, że w środku jest trochę cieczy ale bez przesady żeby mówić o zalaniu. Do tego wyświetlacz śmiga jak należy.

 

 

Ciekawa teoria. Co za różnica czy telefon wpadł do wody czy został tą wodą w inny sposób potraktowany.

W Twoim przypadku na gwarancję już nie licz. Poszukaj dobrego serwisu, bo każda godzina zwłoki po zalaniu sprzętu obniża szanse na jego naprawę.

[528eae9968]

 

Zgłaszam się do was o radę, otóż jestem posiadaczem 5s'ki, która wczoraj leżała około 3-4 godzin w mokrej (wilgotnej? - nie mam pojęcia) bluzie, gdy w końcu go wyciągnąłem nie był zalany, był po prostu dość mocno zwilgotniały i zdecydowanie trochę wody na pewno wleciało do środka. Panicznie próbowałem przywrócić go do życia, bez skutków.. Telefon włącza się, zwiesza na logo Apple i tyle.. iTunes go nie wykrywa. Proszę o pomoc! Czy już tylko i wyłącznie serwis? Telefon cały czas jest na gwarancji Apple'a tylko nie mam pojęcia jak to działa w polsce, parę miesięcy temu w UK poszedłem z usterką do Apple Genius i wszystko ładnie wymienili, istnieje coś takiego u nas?

 

Dodam, że telefon "zalany" to taki, który wpadnie do wody a z moim tak się nie stało (przynajmniej tak mi się wydaje, wybaczcie jeżeli się mylę) :-) Po prostu bluza była mokra, po wyjęciu slotu karty sim zobaczyłem, że w środku jest trochę cieczy ale bez przesady żeby mówić o zalaniu. Do tego wyświetlacz śmiga jak należy.

 

Jak masz możliwość iść do Apple Store to próbuj, chociaż iPhone i tak ma czujniki wilgoci. 

[tommy45]

Popatrz czy czujnik wilgoci się aktywował, widać go po wyciągnięciu karty sim. Jak się nie zabarwił to oddaj na gwarancję.

[jasiecki]

Jest kilka tych czujników i nie jest powiedziane ze jak na jednym nie ma to ze na inncyh nie bedzie.

[jasiecki]

przestan siac zament - ryz moze jedynie pomoc glodujacej afryce

[Aleksander Brol]

przestan siac zament - ryz moze jedynie pomoc glodujacej afryce

Jeśli potrzebujesz mogę ci wysłać mam w zapasie 5kg  

 

Tak więc wniosek jest taki ,że autor zrobi co będzie chciał

nic mu nie zaszkodzi wsadzając go na 24h do ryżu no chyba woli ,że będzie leżał w półce i czekał na cud 

Wybór należy do ciebie autorze tak więc wybieraj

[jasiecki]

Zaszkodzi - im szybciej zaniesie go do serwisu po zalaniu tym lepiej - kazda godzina zwloki spowoduje wieksze uszkodzenia

[Ania.S]

Jak to nic nie grozi? Dzisiaj jest już 3 dzień od pierwszego posta, a każde 24h to krok do większego spustoszenia w telefonie.

[Jolaos]

 Nie rozśmieszam tylko pomagam

spróbuj mojemu znajomemu wpadł do wody LG Nexus kompletnie zalany postąpił tak jak na filmie Do dziś przeżył 3 zalania 

 

Już oplułem monitor ze śmiechu. Co z tego, że telefon po zalaniu dalej chodzi? Dziennie mam kilka takich działających-zalanych w naprawie. Wystarczy jednak dobrze się przyjrzeć by znaleźć ślady wilgoci na płycie głównej. A to oznacza zabranie gwarancji:)

[jasiecki]

niech sobie zatem trzymaja w ryzu, moczu, chrupkach kukurydzianych czy w zamrazalniku. mi tam obojetnie

ale ktos sie naczyta tych pierdol i zamiast za naprawe 100 zapłaci 1200 za nowego

[Jumper]

Ryż nie wyciągnie syfów z płyty głównej, nie pozbędzie się zabrudzeń. W trakcie takiego "suszenia" woda pozostaje w telefonie, i nawet jak uda sie odciągnąć sporą ilość to nie wychwyci choćby spod maskownic, długotrwałe suszenie powoduje zaśniedzienia, oraz korozję co w dalszym efekcie powoduje uszkodzenie telefonu. 

Użytkownik Jumper edytował ten post 14 marca 2015 - 11:51

[AppleMobile.pl]

Ile jeszcze ryży zostanie zmarnowane, nim ludzie przestaną bezmyślnie przekazywać ten kompletnie wyssany z palca mit? Ryż to można sobie do solniczki wsypać, ale telefon nim ratować...? Szkoda. http://applemobile.p...lefon-co-robic/

[tumpio]

Dość. Rady rodem z kuchni nie są mile widziane na tym forum. Po zalaniu telefonu należy :

(...) Poszukaj dobrego serwisu, bo każda godzina zwłoki po zalaniu sprzętu obniża szanse na jego naprawę.

Koniec. Zamykam