Według mnie funkcja ZMMac nie jest tak pewna i bezpieczna jak ZMiPhone. Posłużę się przykładem, jak to było u mnie. Sam korzystam z MBP, a moja żona ma iMac'a. Ma laptopie zainstalowałem jesienią 10.10, a na iMacu cały czas był 10,9 (nie było czasu na spokojną instalację nowego systemu, a wolę zawsze postawić go na nowo i odtworzyć dane). Na obu komputerach była uruchomiona funkcja ZMMac, każdy na oddzielnym koncie AppleID. Pewnego dnia w MBP padła grafika. Ponieważ miałem ważną pracę do skończenia, wyciągnąłem dysk i poprzez mostek USB, podłączyłem do iMaca. Uruchomiłem komputer z mojego dysku bez żadnych przeszkód i spokojnie dokończyłem pracę. Miałem bezproblemowy dostęp do dysku wewnętrznego iMaca i prawdopodobnie mógłbym go bez przeszkód sformatować. Po jakimś czasie gdy już ponownie pracowałem na laptopie zauważyłem, że na moim koncie iCloud w ZMMac widnieje iMac żony zgłoszony jako mój komputer. Pozostawiłem takie ustawienie. Po kilku dniach postanowiłem w końcu na iMacu zainstalować Yosemite. Zbootowałem się z pendrive'a z instalką systemu, sformatowałem dysk systemowy i zainstalowałem nowy system. Później przywróciłem dane i dopiero teraz połączyłem nasze konta iCloud do wspólnej grupy rodzina. W czasie tych wszystkich kombinacji ani razu nie miałem nawet zapytania o jakiekolwiek zabezpieczenie wynikające z ZMMac, tak więc nie byłbym tak dokładnie pewien bezpieczeństwa tego rozwiązania.