[taken]

Witam,

Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć czemu w iPhone nie ma opcji potwierdzenia dostarczenia SMSa?

Powiem szczerze, że nigdy ta opcja nie była mi potrzebna do czasu jak wysłałem ważnego SMS i czekałem na odpowiedź a później okazało się, że Osoba miała wyłączony telefon i odebrała SMSa kilka godzin później...

Co ciekawe z tego co widziałem jak wysyła się wiadomość za pomocą iMessage to pisze czy dostarczono czy nie i zastanawia mnie czemu tak samo nie jest z SMS?

 

Pozdrawiam

 

[Andaar]

Z tego co pamietam to u operatora okreslasz czy chceszby ci cos takiego przychodzilo, czy nie . Z tego co pamietam to ja to wylaczylem (jest tez malutkie prawdopodobienstwo ze sie myle, bo bawilem sie tymi ustawieniami pare ladnych lat temu).

[OleYek]

Witam,
Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć czemu w iPhone nie ma opcji potwierdzenia dostarczenia SMSa?

Zapytaj Apple, czemu tego nie zaimplementowali.

[Bania88]

W iphone nie ma raportow dostarczenia. Jest aplikacja w Cydia dajaca takie raporty, ale u mnie nie dziala. Ogolnie chyba jej tworca o niej zapomnial. Swoja droga nie wiem co ci od Apple maja we lbach, ze pozbawili iphone takiej podstawowej funlcji. Oczywiscie jakis fanboy powie, ze po co raporty, ze sa juz passe bo apple tak mowi. Nie zmienia to faktu, ze jednak w imess taka opcja jest. I dlatego jeszcze bardzej tego nie ogarniam. 

[OleYek]

Swoja droga nie wiem co ci od Apple maja we lbach, ze pozbawili iphone takiej podstawowej funlcji.

Żeby można było pozbawić czegoś, to coś najpierw musiałoby być, ale nigdy nie było.

Oczywiscie jakis fanboy powie, ze po co raporty, ze sa juz passe bo apple tak mowi. Nie zmienia to faktu, ze jednak w imess taka opcja jest. I dlatego jeszcze bardzej tego nie ogarniam.

Może dlatego, że SMS w USA był w czasach wprowadzenia iPhone dopiero odkrywany przez Amerykanów, bo wcześniej była to niszowa mało znana usługa, za którą trzeba było płącić dodatkowy abonament i obie strony musiały mieć to aktywne, żeby można było między sobą wysyłać, więc trudno wymagać, żeby ktoś się raportami przejmował kiedy mało kto znał SMS... z MMSem jest tragedia do dziś... znaczy inaczej, MMS USA prawie nie istnieje, bo w momencie go wprowadzenia już był przestarzałą technologią (w stanacha).

[Bania88]

Żeby można było pozbawić czegoś, to coś najpierw musiałoby być, ale nigdy nie było.



Może dlatego, że SMS w USA był w czasach wprowadzenia iPhone dopiero odkrywany przez Amerykanów, bo wcześniej była to niszowa mało znana usługa, za którą trzeba było płącić dodatkowy abonament i obie strony musiały mieć to aktywne, żeby można było między sobą wysyłać, więc trudno wymagać, żeby ktoś się raportami przejmował kiedy mało kto znał SMS... z MMSem jest tragedia do dziś... znaczy inaczej, MMS USA prawie nie istnieje, bo w momencie go wprowadzenia już był przestarzałą technologią (w stanacha).

Z tymi MMS to sie zgodze. Swego czasu duzo jesdzilem tam i szczerze mowiac w kwestii ogolnie telefonow komorkowych i wszystkim co z nimi zwiazane byli bardzo do tylu. Oczy moim znajomym wylazily na widok Nokii 3210 i jej snakea Moj znajomy z usa aktualnie mi nie wierzy, ze mam abonament gdzie place 39zl za no limit na wszystko i umowa, ktora moge w kazdej chwili zerwac - to nie do pomyslenia dla nich. Ale powiem szczerze, ze w kwesti sms to nie zauwazylem, zeby bylo tak jak mowisz.