[b.milewski]

W chwili obecnej walczę z instalacją Windows XP z SP2 na moim MBP. system to Leopard 10.5.1. Uruchamiam Menadżera BootCamp, przygotowuję partycję - wszystko ok. Instalator Windows startuje, kopiuje wszystkie potrzebne pliki na dysk i następuje standardowy restart jak to ma miejsce przy instalacji Windows. Po ponownym uruchomieniu komputera, i dalszego etapu instalacji Windows pokazuje mi się czarny ekran z informacją - błąd na dysku - naciśnij jakiś klawisz aby zrestartować

Początkowo pomyślałem, że to płyta z Windows jest uszkodzona, zadrapana lub brudna, użyłem kopi zapasowej mojego Windowsa i ..... problem ten sam.


Czy ktoś z forumowiczów spotkał się z tym problemem? może mi pomóc?

[magott]

Miałem to samo przy 1 instalacji - przy drugiej po przekopiowaniu plików i restarcie wyjąłem płytę cd i jak się odpalił instalator ponownie cd dałem do środka i poszło na strzała. Wcześniej miałem dokładnie to samo. Instalowałem z oryginalnej płyty cd win home.

[b.milewski]

U mnie nic nadal to samo - błąd na dysku

[darekmil]

U mnie nic nadal to samo - błąd na dysku

A próbowałeś wcisnąć Alt podczas bootowania? Może wybierz płytę z XP z boot menagera i nie naciskaj dowolnego przycisku, tylko czekaj co dalej;)
No nie pamiętam właśnie, czy po pierwszym restarcie Windows startuje z płytki, czy już z dysku, zresztą tu jest wszystko inaczej.

[b.milewski]

Tak naciskałem alt, i botowałem bezposrednio z CD a także próbowałem już z dysku za każdym razem to samo, ten sam komunikat. Co za popiepszony system! druga Vista normalnie!

[darekmil]

Tak naciskałem alt, i botowałem bezposrednio z CD a także próbowałem już z dysku za każdym razem to samo, ten sam komunikat. Co za popiepszony system! druga Vista normalnie!

Cholera, to coś w tym nowym Boot Campie poknocili. Ja jeszcze nie próbowałem instalacji XP na Leopardzie, lecę na na postawionym na 1.4. Pamiętam jedno, że co kolejny update, to większe problemy(ostatnia bezkonfliktowa u mnie wersja to 1.1.2), więc aż boję się myśleć jakie hece są z 2.0 :shock:
Nie wiem, może spróbuj przesunąć granicę partycji w dół, czy w górę(pamiętasz, kiedyś Windows miał pod FAT-32 takie ograniczenia, że nie mógłby być instalowany, jako drugi system zbyt daleko od początku dysku) - niby to bez znaczenia, ale nie takie cuda już widziałem;)
Ale rozumiem, że wybrałeś system plików NTFS i robiłeś długi format?

[b.milewski]

darekmil - właśnie nie BootCamp Na Leo nie dał mi możliwości wyboru systemu plików i o zgrozo mam tylko i wyłącznie FAT32, zaznaczam nie mam i nie mogę wybrać NTFS. Chyba zrobię najgłupszą rzecz, ale to jedyna metoda. Zainstaluje Tigera i BootCamp 1.4, potem Windows i podniosę Tigera do Leoparda :/ Muszę a raczej chcę mieć Windows na nudne wieczory by móc sobie od czasu do czasu pograć w coś :/

[darekmil]

Hmmm, tzn. że możliwe iż ta partycja pod XP była za daleko na dysku, lub też miała rozmiar powyżej 32GB. Czyli co, podczas instalacji już Windowsa i po wyborze partycji nie miałeś możliwości formatowania z NTFS? Bo wiesz, Boot Camp(mówię o samym programie pod MacOSem) przy dzieleniu partycji może jedynie utworzyć partycje w systemie plików FAT-32, dopiero podczas instalacji samego Windowsa(przed pierwszym restartem) wybierasz system plików na jakim chcesz pracować

[b.milewski]

Tak wiem ale na serio nie mogłem wybrać pliku NTFS, poza tym partycja na Windowsa jaką przydzieliłem to 20GB, z resztą wcześniej na tigerze miałem windowsa, i wszystko poszło bez problemu.

[imrik]

No coś musisz robić niezgodnie z instrukcją... Otwierasz asystent BootCamp - Tworzysz przestrzeń dla Windowsa Wkładasz płytę instalacyjną windowsa i restartujesz komputer za pomocą asystenta BootCamp - Kiedy instaltor windows pyta się czy formatować partycje sformatuj tą o nazwie BootCamp. formatowanie musi być pełne a nie szybkie. Dalej lecisz wg instrukcji instalatora, powinno pójść gładko, bez wyjmowania płyty z windowsem z Mac itp.

[lukione]

Ja przeszedłem problem błędu dysku a teraz instalacja mi się nie chce włączyć bo brakuje jakiegoś pliku w katalogu windows. Jakaś rada??

[macuser24]

musisz sformatowac partycje jeszcze raz instalatorem Windows.

http://docs.info.app...rtnum=306504-pl

[Class1975]

Witam wszystkich! Dziś próbowałem zainstalować WinXP sp2 na iMaku i mam identyczny problem :/ może ktoś pomoże? Pozdrawiam Łukasz

[poniewaz]

musisz sformatowac partycje jeszcze raz instalatorem Windows.

Mac OS X 10.5, Boot Camp: System Windows XP wyświetla komunikat „Błąd dysku” w początkowej fazie instalowania

Tak jak podal macuser trzeba jeszcze raz sformatowac partycje z poziomu instalatora WinXP.
Ja mialem dwie instalki: jedna nie pozwalala na format dysku i mialem komunikat ->blad dysku.
Natomiast z drugiej jak sformatowalem partycje wszystko pieknie smiga

[seb235-8731863dbe]

Miałem to samo, sformatuj dysk z poziomu isntalatora windy i będzie ok. Chyba FAT32 obsługiwany przez OS X to nie to samo co FAT32 w XP

[poniewaz]

Oj chyba to samo Jak wybierzesz NTFS to bez dodatkowego programu bedziesz mial partycje tylko do odczytu z tego co wiem.

[combos]

Oj chyba to samo Jak wybierzesz NTFS to bez dodatkowego programu bedziesz mial partycje tylko do odczytu z tego co wiem.

zgadza sie pod ntfs jest tylko odczyt nie ma zapisu - btw mam ten sam problem blad dysku.
po ponownym pelnym sformatowaniu partycji wyskakuje kolejna kłoda w postaci braku jakiegos tam pliku

[swjimmy]

Przeziez to takie proste. trzeba wiedziec ze: 1. Musimy miec Xp z SP2 lub VISTA 2. Instalator BootCamp tworzy partycje o nazwie [BOOTCAMP], ktorą trzeba koniecznie sformatować w instalatorze windows, i tu użtkownik ma do wyboru NTFS i FAT32 pod warunkiem ze partycja ma nie wiecej jak 32GB. Blad dysku pojawi sie jesli: 1. Masz plyte Windows Xp bez SP2 2. Nie sformatujesz partycji [BOOTCAMP] instalatorem windows (pełny format nie szybki) Partycje: FAT32 - mozna odczytywac i zapisywac w MacOS Leopard NTFS - tylo do odczytu

[kucyk]

Blad dysku pojawi sie jesli:
2. Nie sformatujesz partycji [BOOTCAMP] instalatorem windows (pełny format nie szybki)

nieprawda, wystarczy fast, przerabialem ten temat kilka razy

[swjimmy]

nieprawda, wystarczy fast, przerabialem ten temat kilka razy

Być może ale pełny format jest bezpieczniejszy

[klakier]

mialem identyczny problem ... a rozwiazanie to poprostu formatowanie partycji z poziomu instalatora windowsa ... niestety najlepiej uzyc ntfs wtedy nie bedzie problemu z instalatorem ... i to nie jest wina Maca ... to wina samego windowsa ktory na PC czesto wywala sie na FATach ... mowa tu o XP SP2 oczywiscie ktory jakims dziwnym magicznym MS cudem ma problemy ze swoja stara wersja partycji ... tego i w media mart nie znajdziecie a wiec zawsze mozesz zrobic ntfs ale jesli potrzebujesz zeby mozna bylo uzywac partycji z pod OSx zawsze mozesz uzyc partition magick na win po uprzednim zainstalowaniu systemu na ntfs i dac mu convert na FAT32 pamietam ze tak robilem na nie jednym kompie i byl looz

[darekmil]

a wiec zawsze mozesz zrobic ntfs ale jesli potrzebujesz zeby mozna bylo uzywac partycji z pod OSx zawsze mozesz uzyc partition magick na win po uprzednim zainstalowaniu systemu na ntfs i dac mu convert na FAT32 pamietam ze tak robilem na nie jednym kompie i byl looz

Partition Magic nie widzi poprawnie partycji boot campowej niestety.
Poza tym FAT32 to już przeżytek przy obecnych wielkościach plików, więc lepiej postawić na NTFS, a jeśli potrzeba przerzucać dane między OSami, to tutaj opisane są sposoby i narzędzia, dzięki którym jest to możliwe:
http://www.myapple.p...czyt-zapis.html

Ja sam do przerzucania danych z OSX na WinXP korzystam z pomocy 8GB szybkiego PenDriva, a jeśli potrzebuję przerzucić coś większego niż 4GB w jednym pliku, to ratuję sie przesyłaniem przez sieć za pośrednictwem PCta - uciążliwe to trochę, ale przynajmniej pewne;)

[damig]

Jako nowy Mac-user mam podobny problem, nie mam możliwości sformatowania nowo powstałej partycji poprzez BootCampa z poziomu instalatora Windows :/ dodam, iż mam oryginalnego nowego windowsa xp z sp2, przy odpaleniu instalacji z płyty Win mam do wyboru wybór partycji, wybieram BOOTCAMP [FAT32] i... Windows przegrywa swoje pliki, a potem standardowo jest błąd dysku.. widać trzeba sięgnąć chyba do innej wersji Windowsa, bo ni jak od wczoraj nie potrafię obejść tego problemu Oczywiście zgodnie z instrukcją od BootCampa trzeba sformatować nowo utworzoną partycję obojętnie czy FAT32 czy NTFS, tylko doprawdy nie wiem w którym miejscu mogę to zrobić...

[klakier]

mowione bylo to tysiace razy i nawet ja pisalem o tym w tym temacie juz raz ale z mila checia sie powtorze ... przy instalacji windowsa prosze formatowac partycje (z poziomu instalatora windows nie bootcamp) na NTFS i bedzie wszystko smigac w 100% a jesli chcecie miec pelna obsluge plikow NTFS na macu z pod OsX ... prosze poszukac na forum cos takiego jak MacFUSE ... 95% ludzi korzystajacych z tej konfiguracji HTFS + MacFUSE nie zglasza zadnych problemow a 5% ludzi nadal stara sie instalowac winde na partycji Fat z niewiadomego mi powodu mam nadzieje ze pomoglem pozdrawiam

[damig]

źle się wyraziłem, winno być: "nie mam możliwości sformatowania partycji stworzonej przez BootCampa z poziomu instalera Windowsa" - nie mam takiej opcji, mogę oczywiście skasować partycję, utworzyć nową, ale w trakcie instalacji mogę jedynie wybrać partycję stworzoną przez BootCampa kliknąć Enter, przegrywają się składniki Windows i pac! nie działa jutro poszukam innej wersji Windy, chociaż ta którą używam jest nowa, kupiona parę tygodni temu : / P.S. Co ciekawe, na PC jak instaluje winde z tej płyty i dodaje nową partycję to mam opcję formatowania.. ale na mac'u gdy mam już partycje FAT32 stworzoną przez BootCampa nie mam możliwości jej sformatowania : / mam nadzieje, że rozpisałem się jasno : )