Cześć, znajomy ma problem z serwisem.
Oddał iPada Mini Retina do iSpotu na Marszałkowskiej i otrzymał od nich taką wiadomość:
"Witam,
niestety urządzenie które oddawał Pan na serwis w salonie iSpot Marszałkowska posiada ślady nieautoryzowanej ingerencji - posiada nieoryginalny wyświetlacz.
W takim wypadku zaproponować mogę jedynie płatną wymianę urządzenia na wolne od wad w cenie podanej w kosztorysie.
Proszę o przesłanie decyzji mailem zwrotnym.
Pozdrawiam"
Problemem są dziwne żółte przebarwienia na ekranie.
Nie wiemy za bardzo jak się do tego odnieść. Ipad kupiony w Saturnie w kwietniu ubiegłego roku jako nowy. Nigdy nie grzebany, nigdy nie był nawet oddany na gwarancje.
Może ktoś ma jakieś doświadczenie z podobną sprawą. Jak im teraz udowodnić, że iPad nie był grzebany? A może zanieść go jednak do saturna, gdzie był kupiony?
Liczę na jakąś pomoc z waszej strony.
Z góry dzięki.
