Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

iPhone 5s - problem z baterią/gniazdem ładowania/Bóg wie czym....


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 syczu

syczu
  • 4 posts

Posted 30 December 2014 - 09:34

Witam serdecznie wszystkich użytkwoników forum.

Mam nadzieję, że znajdzie się tu jakaś mądra głowa, która być może zetknęła się z podobnym cyrkiem, jaki serwuje mi mój iphone.

 

Otóż sprawa zaczęła się jakieś 3 tygodnie temu - zgubiłem gdzieś oryginalną ładowarkę i chcąc zaoszczędzić trochę grosza (głupi ja :/) kupiłem 2 nieoryginalne ładowarki, dostępne za kilka złotych na allegro.

Wcześniej oprócz tej załączonej z telefonem również dodatkowo używałem zastępników.

 

Co się stało? Zanim doszły mi te ładowarki, to pożyczyłem ładowarkę od kumpla i już zauważyłem, że dzieje się dziwna rzecz, jakby ktoś podmienił mi baterię, bo mając praktycznie wszystko powyłączane (wifi, 3g, usł. lok.) bateria leciała na ryj, a telefon na 80% z załączonym trybem samolotowym nie wytrzymał na baterii przez noc do rana kilka godzin....

 

Muszę również nadmienić, że już wcześniej musiałem czasami wielokrotnie robić podejście z wetknięciem ładowarki do gniazda telefonu, żeby w ogóle zaskoczyło ładowanie.

 

Przyszły pocztą te zastępniki - wkładam pierwszą ładowarkę (po kilku próbach zaczęła ładować) i po jakiejś chwili małe bum - ładowarka się sfajczyła...

Druga z zamówionych w ogóle nie zadziała, wyskakiwał komunikat o nieoryginalności telefonu.

 

Zamówiłem więc na allegro jakieś 2 kolejne ładowarki, tym razem za 60 zł od sztuki, ładowarki przyszły, ale żadna nie działała na moim telefonie.

Machnąłem ręką, bo miałem akurat zaplanowany wyjazd na tydzień za granicę, na wyjeżdzie pożyczyłem ładowarkę od pewnej osoby, która jako oryginalna zadziałała.

Bateria dalej szybko się rozładowywała, ale z każdym ładowaniem i użyciem BatteryDoctora widziałem, jakby czas pracy baterii się poprawiał, nieznacznie, ale poprawiał.

 

Po powrocie, przed samymi świętami popełniłem kluczowy błąd - chciałem na szybko wymienić baterię w telefonie bo sądziłem, że to ona jest problemem i zamiast oddać tel. na gwarancję, zaniosłem go do serwisu, autoryzowanego przez myapple.pl, także sądziłem, że to będzie szybka akcja i po problemie.

 

Opisałem problem, że ładowarki nie ładują, a bateria trzyma o wiele za krótko - Pan zalecił wymianę gniazda ładowania, po czym zadzwonił, że bateria też jest do wymiany - przystałem na to.

Po odebraniu telefonu (jeszcze przy odbiorze powiedział mi, że dziwna sprawa, ale telefon ładuje się tylko z jednej strony ładowarki, jak się włoży drugą, to nic się nie dzieje) idę do auta, wysłałem kilka smsów i widzę, że bateria znów leci na ryj na moich oczach, gdzie wszystko powyłączane, jasność bliska zeru etc...

Wróciłem, zostawiłem telefon, pan powiedział, że sprawdzi jeszcze na innej baterii.

 

Na drugi dzień telefon odebrał mi stamtąd kumpel i niestety odbierał telefon ze 100% naładowaniem baterii, a po kilku godzinach nieużytkowania telefon znowu padł.

Przez święta nie miałem żadnej sprawnej ładowarki. Dopiero wczoraj pojechałem do kolegi i okazało się, że mimo wymiany gniazda żadna ładowarka już nie działa na telefon, 0 reakcji. Zostawiałem na kilkadziesiąt minut z jedną i drugą stroną ładowarki, nic się nie zmieniło, a ja zgłupiałem, bo nie mam pojęcia co robić.

 

Spieprzyłem gwarancję, serwis nic nie pomógł, a teraz jeszcze telefon nawet nie chce się ładować...

 

Czy ktoś ma jakieś pomysły co robić w tej sprawie?

 

Pozdrawiam,

syczu



#2 macsupport

macsupport

  • 8620 posts
  • SkądKraków

Posted 30 December 2014 - 10:16

przy odbiorze powiedział mi, że dziwna sprawa, ale telefon ładuje się tylko z jednej strony ładowarki, jak się włoży drugą, to nic się nie dzieje

 

Takie zachowanie telefonu świadczy o tym, że uszkodzone są układy na płycie głównej, jest do często spotykana usterka i serwis w ogóle nie powinien wymieniać złącza i baterii, bo to nie one są powodem szybkiego rozładowywania baterii i problemów z ładowaniem.

Usterka ta wynika z ładowania marnej jakości ładowarkami. Tym bardziej jeśli piszesz, ze jedna nawet się spaliła podczas ładowania.

W iPhone 5 można tę usterkę stosunkowo łatwo naprawić, a w Twoim 5S niestety jest to już bardziej skomplikowane i może być nawet niemożliwe do naprawy.


Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl

ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków

kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91


#3 syczu

syczu
  • 4 posts

Posted 30 December 2014 - 11:15

A orientujesz się jaki będzie koszt takiej naprawy?

 

I pytanie z serii pewnie z góry znam odpowiedź, ale zapytam - czy jakby mi z powrotem włożył do telefonu stare gniazdo i baterię, to w serwisie się kapną, że coś było ruszane - chodzi mi o serwis gwarancyjny.



#4 macsupport

macsupport

  • 8620 posts
  • SkądKraków

Posted 30 December 2014 - 11:38

U nas taka naprawa to koszt 450 złotych. Może się nie udać wtedy klient nic nie płaci. 

Nie ma szans zamontowania starej baterii tak zeby wyglądała na oryginalny montaż, bo po odklejaniu będzie zmierzwiona. 


Jedyny serwis sprzętu Apple w Małopolsce polecany przez MyApple.pl

ul. Kadecka 10, 30-078 Kraków

kom: 889 566 455 ; tel: 12 421 65 91


#5 syczu

syczu
  • 4 posts

Posted 30 December 2014 - 12:50

No to będę się do Was odzywać, bo innego wyjścia nie widzę.

Pisanie do serwisu Appla w sprawie gwarancji chyba pozostaje bezcelowe w zaistniałej sytuacji....

Ale dopiero po 6 stycznia jakoś, bo do 5 stycznia ma wolne ten serwis gdzie wymieniałem, a będę chciał najpierw zareklamować tą usługę i domagać się wsadzenia starych komponentów i zwrotu pieniędzy, przynajmniej częściowo.






1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users