[North]

U mnie to samo, oddany 8 dni temu, a dalej się status na stronie nie zmienił się z "Otrzymaliśmy sprzęt". Dobrze, że przerzuciłem się już na nowy telefon.

[Tomassino]

Ja oddałem na tą wadę do Cortland w Poznaniu - po tygodniu przyszła do mnie nowiutka 6-stka nieaktywowana

[ktmracing]

Doszły mnie słuchy że Apple zaczyna się zabezpieczać w ten sposób że nie chcą wymieniać całego urządzenia tylko naprawić wadę (tj. efekt księżyca).

W tym celu wszystkie urządzenia autoryzowane serwisy muszą wysyłać do serwisu centralnego,który znajduje się właśnie w Holandii - z tąd takie opóźnienia w naprawie waszych IP.

Info potwierdzone przez znajomego który pracuje w pobocznym serwisie Apple na terenie Holandii.

Użytkownik ktmracing edytował ten post 31 października 2015 - 11:47

[inuictus]

Może ktoś wrzucić zdjęcie jak to u niego wygląda/wyglądało? Chciałbym porówna z tym co jet u mnie.

[Damass]

Może ktoś wrzucić zdjęcie jak to u niego wygląda/wyglądało? Chciałbym porówna z tym co jet u mnie.

A nie prościej przeczytać temat od początku ??

Pewnie Cię to zaskoczy ale są tam też zdjęcia.

[inuictus]

Już "odrabiam lekcję" dzięki

[bee3]

Doszły mnie słuchy że Apple zaczyna się zabezpieczać w ten sposób że nie chcą wymieniać całego urządzenia tylko naprawić wadę (tj. efekt księżyca).

W tym celu wszystkie urządzenia autoryzowane serwisy muszą wysyłać do serwisu centralnego,który znajduje się właśnie w Holandii - z tąd takie opóźnienia w naprawie waszych IP.

Info potwierdzone przez znajomego który pracuje w pobocznym serwisie Apple na terenie Holandii.

Apple zawsze "naprawiało wadę" poprzez wymianę tej części, która była wadliwa/zepsuta, a ponieważ najmniejszym elementem "wymienialnym" w przypadku przesuniętego FT była do niedawna cała słuchawka to wymieniali całość. Od dwóch tygodni w Polsce (i większości europejskich krajów) możliwa jet autoryzowana wymiana ekranów (których częścią jest kamera FT) więc wymienia się sam ekran zamiast całego iP. Wymiana ekranu wymaga jednak (wg Apple) m.in. kalibracji naprawionego urządzenia , a takie warunki są tylko w ich centralnym serwisie w Holandii więc tam jadą iPhone z całej Europy na taki zabieg, co trwa parę dni dłużej niż standardowe naprawy - wymiany głośniczka czy nawet całego iP.

[OneGhost]

Trwa to u mnie w sumie już trzeci tydzień i dalej nie wiadomo kiedy dostanę iPhone'a. Na Cortland nie potrafią zupełnie nic powiedzieć. Skontaktowałem się bezpośrednio z Apple, bo telefon został już do nich wysłany. Sprawa się tak przeciąga, bo w serwisie w Holandii mają teraz masę zleceń i nie nadążają. Także jakby ktoś miał teraz wysyłać z małą wadą, to radziłbym odłożyć to na jakiś czas. 

[swiety74]

Apple zawsze "naprawiało wadę" poprzez wymianę tej części, która była wadliwa/zepsuta, a ponieważ najmniejszym elementem "wymienialnym" w przypadku przesuniętego FT była do niedawna cała słuchawka to wymieniali całość. Od dwóch tygodni w Polsce (i większości europejskich krajów) możliwa jet autoryzowana wymiana ekranów (których częścią jest kamera FT) więc wymienia się sam ekran zamiast całego iP. Wymiana ekranu wymaga jednak (wg Apple) m.in. kalibracji naprawionego urządzenia , a takie warunki są tylko w ich centralnym serwisie w Holandii więc tam jadą iPhone z całej Europy na taki zabieg, co trwa parę dni dłużej niż standardowe naprawy - wymiany głośniczka czy nawet całego iP.

To dziwne co piszesz. Miałem wymieniany sam ekran w Apple Store Frankfurt. Naprawa trwał 30 minut i z pewnością nikt nie kalibrowanym niczego w serwisie w Holandii.

Użytkownik swiety74 edytował ten post 07 listopada 2015 - 08:28

[benedetti]

W większości Apple Store'ów są maszyny do kalibracji. Po oddaniu sprzętu w sklepie firmowym wszystko odbywa się na miejscu. Jeśli nie ma możliwości naprawy albo po naprawie telefon nie przechodzi testów, dają "nówkę".

[Trinmix]

Trwa to u mnie w sumie już trzeci tydzień i dalej nie wiadomo kiedy dostanę iPhone'a. Na Cortland nie potrafią zupełnie nic powiedzieć. Skontaktowałem się bezpośrednio z Apple, bo telefon został już do nich wysłany. Sprawa się tak przeciąga, bo w serwisie w Holandii mają teraz masę zleceń i nie nadążają. Także jakby ktoś miał teraz wysyłać z małą wadą, to radziłbym odłożyć to na jakiś czas. 

Oddałem dwa tygodnie temu telefon, też czekam. Cortland nie potrafi nic odpowiedzieć. Również radzę się wstrzymać z oddawaniem telefonu..

[North]

U mnie to samo.

[mpyro]

Ja jak oddawałem Iphona 6 ze wzgledu na przesuwajacy sie aparat miałem naprawione po 1,5 godziny z tym ,ze ja mieszkam w Holandii i mam jeden z 3 Apple store u siebie na miejscu.

[jointpocket]

Ciekawa sprawa.Zadzwonilem dzisiaj do cortlandu co z moim telefonem który jest u nich już około miesiąca.Autoryzowany seriw w Holandii odrzucił reklamacje i dostanę nowy telefon.O tyle to dziwne,ze telefon był w idealnym stanie i nie mam pojęcia czemu odrzucono naprawę.Dla mnie oczywiście to lepiej.

[bee3]

Oddałem dwa tygodnie temu telefon, też czekam. Cortland nie potrafi nic odpowiedzieć. Również radzę się wstrzymać z oddawaniem telefonu..

 

U mnie to samo.

Mój kolega oddawał pod koniec października iP6 na płatną (za 499zł.) wymianę ekranu. Przy oddawaniu powiedziano mu że potrwa to ok tygodnia. "Punktualnie" po 7 dniach dostał SMSa że sprzet jest gotowy do odbioru. Zapłacił 499zł. "za wymianę ekranu" a dostał nowego iP6 (z nową 12 miesięczną gwarancją) ! - podobno taki przyszedł dla niego z Holandii

Autoryzowany seriw w Holandii odrzucił reklamacje i dostanę nowy telefon.O tyle to dziwne,ze telefon był w idealnym stanie i nie mam pojęcia czemu odrzucono naprawę.Dla mnie oczywiście to lepiej.

To jak to w końcu jest: "odrzucili reklamację" czy "dostaniesz nowy telefon" ?

[macsupport]

 Wymiana ekranu wymaga jednak (wg Apple) m.in. kalibracji naprawionego urządzenia , a takie warunki są tylko w ich centralnym serwisie w Holandii więc tam jadą iPhone z całej Europy na taki zabieg, 

 

Widzę, że wyobraźnie masz bujną albo ktoś Ci niezłych bzdur naopowiadał. O jakiej Ty kalibracji mówisz? Skąd Ci się ta kalibracja wzięła? Apple wysyła telefony to innego kraju, bo w Polskich serwisach ma techników którzy albo nie potrafią nawet iPhona otworzyć albo nie mają do tego uprawnień. Dlatego u nas się tego nie robi. 

 

Odnośnie tematu z kamerką przednią to jest to śmieszne, że Apple przez taką niedoróbkę musi teraz wymieniać całe telefony, problem wynika z przesuwającej się uszczelki aparatu przedniego, sam aparat jest na swoim miejscu ale maleńka gąbeczka, która zabezpiecza go przed kurzem odkleja się i przesuwa. Naprawa jest banalnie prosta i nie trzeba nawet niczego wymieniać, więc nie dziwię się, że odsyłają telefony do serwisu i usuwają usterkę, zamiast wymieniać całych telefonów.

[jointpocket]

Mój kolega oddawał pod koniec października iP6 na płatną (za 499zł.) wymianę ekranu. Przy oddawaniu powiedziano mu że potrwa to ok tygodnia. "Punktualnie" po 7 dniach dostał SMSa że sprzet jest gotowy do odbioru. Zapłacił 499zł. "za wymianę ekranu" a dostał nowego iP6 (z nową 12 miesięczną gwarancją) ! - podobno taki przyszedł dla niego z Holandii
To jak to w końcu jest: "odrzucili reklamację" czy "dostaniesz nowy telefon" ?

Czego tutaj nie rozumiesz?Serwis odrzucił możliwość naprawy i dostanę refuba.

[bee3]

Widzę, że wyobraźnie masz bujną albo ktoś Ci niezłych bzdur naopowiadał. O jakiej Ty kalibracji mówisz? Skąd Ci się ta kalibracja wzięła? Apple wysyła telefony to innego kraju, bo w Polskich serwisach ma techników którzy albo nie potrafią nawet iPhona otworzyć albo nie mają do tego uprawnień. Dlatego u nas się tego nie robi. 

 

Odnośnie tematu z kamerką przednią to jest to śmieszne, że Apple przez taką niedoróbkę musi teraz wymieniać całe telefony, problem wynika z przesuwającej się uszczelki aparatu przedniego, sam aparat jest na swoim miejscu ale maleńka gąbeczka, która zabezpiecza go przed kurzem odkleja się i przesuwa. Naprawa jest banalnie prosta i nie trzeba nawet niczego wymieniać, więc nie dziwię się, że odsyłają telefony do serwisu i usuwają usterkę, zamiast wymieniać całych telefonów.

O ile się orientuję, każdy serwis autoryzowany przez Apple (nie tylko w Polsce) jeżeli ma autoryzację na naprawę iPhone-ów to ma też techników co "potrafią otworzyć iPhone" bo jest parę rzeczy w iP, które (nawet wg Apple) mogą być (i są) naprawiane przez wymianę na miejscu w serwisie (bateria, głośnik, tylna kamera, etc.). Wymiana ekranu realizowana poprzez wysyłkę iP do Holandii nie obowiązuje tylko w Polsce, ale jeszcze (jak sprawdziłem) w conajmniej kilkunastu innych krajach.
Odnośnie "tematu z kamerką" FT to o ile jeszcze niedawno wymieniane były całe iP, to od paru tygodni Apple może wymienic tylko ekran - na co ośmieliłem się zwrócić uwagę tym co "liczyli" na bezwarunkową wymianę całego telefonu na nowy z powodu przesuniętej gąbki. Teraz może okazać się, że przesunięta gąbka na kamerze FT - wobec konieczności rozstania się z iP na tydzień (czy jak niektórzy piszą: nawet 2-3 tygodnie) i nikłych szans na "odnowienie" gwarancji całego urządzenia - wielu Użytkownikom wogóle przeszkadzać nie będzie.

Ponadto, jak zauważyłem w innym wątku: w niektórych przypadkach telefon wysłany na wymianę ekranu z powodu uszkodenia mechanicznego - wraca wymieniony (cały) na nowy. To chyba nie "z przymusu" jest robione, ale dla zachowania pewnych standardów ?

Czego tutaj nie rozumiesz?Serwis odrzucił możliwość naprawy i dostanę refuba.

Odrzucenie reklamacji kojarzy mi się raczej z otrzymaniem nienaprawionego urządzenia, a Tobie nie odrzucili reklamacji tylko ktoś uznał że np. wymiana samego ekranu nie pomoże i podjął decyzję o wymianie całego iP.

Użytkownik bee3 edytował ten post 11 listopada 2015 - 11:03

[macsupport]

Mnie chodzi o to, że wymyślasz jakieś kalibracje, które nie mają miejsca. Większość serwisów w Polsce nie ma prawa niczego w iPhonach wymieniać, bo technicy nie mają szkoleń i certyfikatów. Są nieliczne miejsca gdzie wymieniają głośniczek albo kamerę ale to są wyjątki. 

[bee3]

Większość serwisów w Polsce nie ma prawa niczego w iPhonach wymieniać, bo technicy nie mają szkoleń i certyfikatów. Są nieliczne miejsca gdzie wymieniają głośniczek albo kamerę ale to są wyjątki. 

Teraz to Ty "ciekawe" rzeczy opowiadasz. NIe wyobrażałbym sobie i na szczęście tak nie jest (potwierdzone na infolinii Apple i w rozmowie z 3 różnymi ASA w Polsce), żeby jakikolwiek serwis autoryzowany przez Apple nie miał prawa wymienić tego co w Apple jest częścią serwisową. Tylną kamerę czy głośnik w iPhone może wymieniać każdy autoryzowany serwis (o ile tylko dana część jest przewidziana przez Apple w danym modelu iPhone do wymiany).

[jointpocket]

Odrzucenie reklamacji kojarzy mi się raczej z otrzymaniem nienaprawionego urządzenia, a Tobie nie odrzucili reklamacji tylko ktoś uznał że np. wymiana samego ekranu nie pomoże i podjął decyzję o wymianie całego iP.[/quote]
Skoro telefon miał wypalone piksele na ekranie to jednak wymiana samego ekranu by pomogła.No chyba ze według Ciebie należy w tym wypadku rownież wymienić inne części.

[bee3]

Oczywiście, że jeżeli jedynym problemem były piksele - to wymiana ekranu powinna pomóc. Jeżeli jednak zamiast wymiany samego ekranu w centrali Apple w Holandii ktoś podjął decyzję o wymianie całego telefonu to najprawdopodobniej znaczy, że Twojemu iP "dolegało" coś więcej. Jeżeli tak - to wypada się tylko cieszyć, że problemy zostaną rozwiązane "kompleksowo".
Chyba, że (jak na innym forum ktoś pisał) to taki nowy standard serwisowy (a w przypadku napraw odpłatnych: "... Apple teraz wymienia telefony na nowe za pięć stówek ..." .

[macsupport]

Teraz to Ty "ciekawe" rzeczy opowiadasz. NIe wyobrażałbym sobie i na szczęście tak nie jest (potwierdzone na infolinii Apple i w rozmowie z 3 różnymi ASA w Polsce), żeby jakikolwiek serwis autoryzowany przez Apple nie miał prawa wymienić tego co w Apple jest częścią serwisową. Tylną kamerę czy głośnik w iPhone może wymieniać każdy autoryzowany serwis (o ile tylko dana część jest przewidziana przez Apple w danym modelu iPhone do wymiany).

 

Wiem, że to ciekawe rzeczy ale to są informacje z życia wzięte i z pierwszej ręki, a nie z jakiejś infolinii. Infolinia powie Ci to co masz usłyszeć jako klient. Jakbyś posiedział trochę lat w branży to byś wiedział jak sprawa wygląda, a nie ufałbyś ludziom z infolinii, którzy nawet nie wiedzą jak iPhone w środku wygląda. Nie musisz wierzyć w to co ja piszę, bo nie o to tutaj chodzi, masz swój świat i swoją wiedzę to najlepiej zaufaj sobie.

Chyba, że (jak na innym forum ktoś pisał) to taki nowy standard serwisowy (a w przypadku napraw odpłatnych: "... Apple teraz wymienia telefony na nowe za pięć stówek ..." .

 

To nie jest standardowa procedura tylko zwyczajnie tak zwany technik w ich serwisie uwalił coś w tym iPhonie i musieli wymienić całego na nowy. Ludzie, którzy te telefony tam w Holandii składają nie mają zbyt wielkich umiejętności i stąd moje domysły. A opinia o poziomie tego serwisu z Holandii wynika z tego, że trafiło do nas kilka iPhonów 5, które miały w ramach akcji serwisowej wymieniane baterii i tasiemki od przycisku power i to jak te telefony były przez tamten serwis poskładane wołało o pomstę do nieba.

[bee3]

OK. Z tym, że moje spostrzeżenia dotyczyły "uprawnień" do wymiany części - pod tym względem Apple (infolinia) nikogo nie faworyzuje. No ale to mamy wyjaśnione. A to że są lepsi (nie tylko manualnie) i gorsi technicy oraz lepsze i gorsze (pod względem organizacji czy ceny) serwisy - nawet wśród tych autoryzowanych to nie ulega wątpliwości. Nawet oddając do autoryzowanego warto wykonać wcześniej 3-4 telefony czy wymienić mail-e i uzgodnić terminy (a w przypadku odpłatnych napraw: cenę itp. szczegóły) bo pomimo "podobnych standardów" wysyłając sprzęt na drugi koniec Polski można zaoszczędzić trochę czasu, a czasami nawet pieniędzy (czego najlepszym "anty-przykładem" może być np. pewien duży serwis naprawiający telefony operatorów)

Użytkownik bee3 edytował ten post 11 listopada 2015 - 20:58

[Trinmix]

Dziś mija trzeci tydzień. Cortland na pytanie co z telefonem odpowiada "wysłano do producenta" , nic więcej nie wiadomo. Producent odpowiada, ze telefon znajduje sie u nich od dwoch tygodni, proces naprawy rozpoczal sie w poniedzialek. Dzis jest piatek a telefon nadal ma status "w naprawie".

 

Liczyłem ze wymienią ten telefon na refuba, bo czytajac opinie, ze w tych serwisach pracuja takie patałachy, ze strach ten telefon bedzie odpalic bo wewnatrz pewnie rzezba z prowizorka.

 

Najgorsze jest to, ze telefon ma 12 miesiecy gwarancji a za chwile minie miesiac i wyjdzie na to, ze spedzil 1/12 swojego czasu gwarancyjnego w serwisie. Zawiodlem sie na nich. Kiedys Apple teraz juz tylko apple.