[mario2004]

W ubiegłym tygodniu oddałem do autoryzowanego serwisu Apple w moim mieście telefon iPhone 5 ze zgłoszeniem pewnej usterki, którą opisuje w osobnym wątku. W odpowiedzi serwis nie uznał mojego zgłoszenia za zasadne i w związku z tym obarczył mnie opłatą za "usługę serwisową - diagnostyka" w kwocie 50 zł brutto. Pierwszy raz w życiu spotykam się z sytuacją w której za zgłoszenie produktu w ramach gwarancji (bez względu na jej zasadność) pobierana jest opłata. Tym bardziej, że osobiście oddawałem telefon do autoryzowanego salonu i nie było żadnych opłat związanych z wysyłką/odsyłaniem towaru. Spotkaliście się z podobnymi praktykami w serwisach Apple? Z tego co wiem to wszystkie zgłoszenia reklamacyjne są bezpłatne. Nie chodzi o te pięć dych tylko o sam fakt, przecież sprzęt Apple nie należy do najtańszych i wydaje mi się że jak u każdego innego producenta obsługa gwarancyjna jest zawarta w cenie produktu. Z góry wielkie dzięki za jakiejkolwiek informacje.

[macsupport]

Tak spotkaliśmy się. Praktycznie w każdym serwisie jest opłata za diagnozę. W autoryzowanych też i to nawet w przypadku kiedy urządzenie faktycznie jest uszkodzone ale np. ma naruszony czujnik wilgoci i gwarancja jest anulowana. My natomiast nie pobieramy żadnych opłat za sprawdzenie i wycenę naprawy, tak już ustaliliśmy i trzymamy się tego od kilku lat. Dzięki temu klient nic nie traci nawet kiedy naprawa jest według niego nieopłacalna lub zbyt droga i nie decyduje się na nią.