[basiak]

No i przyszła kryska na matyska :roll: Po kilku latach bezawaryjnej i bezstratnej współpracy nastąpiła seria nieszczęść ze sprzętem Apple. Najpierw dziecku spadł na parkiet ipad2 - dotyk działa na całym ekranie ale szybka jest pęknięta w okolicy home. No nic, myślę sobie, trudno każdemu się zdarza... Kilka dni później utopiłam iPhone 5s. Wypadł mi z kieszeni :x W panice odkręciłam dolne śrubki (mam dużo różnych narzędzi w domu) i wyjęłam tackę sim aby woda która się tam dostała mogła "wyparowywać". I teraz mam pytanie - telefon następnego dnia trafił do iClinic i do dnia dzisiejszego na stronie jest opis "trwają działania antykorozyjne". To już 8 dzień, czy to naprawdę musi trwać aż tak długo? Pytam bo w iClinic powiedziano mi że do końca tygodnia dostanę telefon z powrotem a telefoniczny kontakt z serwisem jest kiepski Reasumując - ile czasu powinny trwać działania antykorozyjne?

[Dbnszk]

mój kolega również utopił swojego iphona i oddał do iClinic i też miał czekać 7 dni ale czekał miesiąc(czekał miesiąc i po miesiącu napisał do nich na maila) policzyli mu za to 250 zł + wymiana lcd 300 zł . Więc może napisz do nich na maila albo dzwoń ile sie da życzę Ci powodzenia.

[basiak]

Hmmm, miesiąc powiadasz? Nie mam tyle czasu, przy oddawaniu telefonu mówiłam że muszę go mieć jak najszybciej. No nic, podobno najpóźniej we wtorek otrzymam diagnostykę - będę relacjonować na bieżąco Telefon Twojego kolegi wrócił do życia? Jak długo był w wodzie? U mnie to była 1-2 sekundy Z tym powodzeniem - nie dziękuję żeby nie zapeszyć

[arvika]

Korozja po zalaniach dotyczy elektroniki, a w przypadku iPhone można to spokojnie nazwać mikroelektronika. Na płycie głównej w tych modelach występuje mnóstwo elementów grubości ludzkiego włosa. Jeśli one skorodowały i trzeba je wymienić jest z tym sporo pracy. To nie są "naprawy w 15 minut" Oczywiście można wymieniać modułowo płytę, dotyk itp. ale chyba nie o to chodzi, żeby płacić majątek. Nie znam iClinic, nie wiem jak działają, ale chyba po prostu najlepiej zadzwonić do serwisu, zamiast snuć scenariusze na forum

[basiak]

Arviko - napisałam że kontakt z serwisem jest bardzo utrudniony. Wielokrotnie próbowałam dodzwonić się pod oba numery telefonów, ale nikt ich nie odbiera. W sobotę wysłałam sms po kilku dniach telefonowania i otrzymałam informację o tym że "serwis pracuje od poniedziałku do piątku w godz. 10-16 i proszą abym szanowała ich wolny czas". W dalszym ciągu nie wiem ile czasu trwają działania antykorozyjne, a to było podstawowym powodem dla którego założyłam ten wątek. Jeśli to możliwe proszę o informację od osób/serwisów które prowadzą takie działania i wypowiedzi wynikające z ich doświadczenia.

[arvika]

Zależy co rozumieć pod znaczeniem "działania antykorozyjne". Rozumiem to jako wyczyszczenie płyty po zalaniu, z reguły to trwa max kilka godzin. Natomiast jeśli w wyniku korozji uległy uszkodzeniu elementy i trzeba je wymienić a serwis to podciąga jako "działanie antykorozyjne" to już jest to kwestia czasu wymiany, ewentualnego sprowadzenia częsci itp. A to może potrwać. Oczywiście weź pod uwagę że serwis w danym momencie ma takich przypadków kilkadziesiąt/kilkaset i Twoje urządzenie nie jest jedyne nad którym pracują

[528eae9968]

Daj im trochę czasu, dopiero jest poniedziałek a w niedziele nie muszą pracować.

[basiak]

Rybak-17 to jest kolejny poniedziałek, tydzień temu nie śmiałabym dopytywać się o cokolwiek Telefon został odebrany przez iClinic 26 września. Dziękuję za odpowiedzi

[Jumper]

Zawsze jak miałem telefon po zalaniu to samo czyszczenie trwało okolo 1 - 2 dni jesli zajmowałem się tylko tym telefonem. dodatkowo zawsze trzeba szukac problemów czy któreś z taśm nie robią zwarć, czas oczekiwania okolo kilku godzin. I tak jak zasugerował Arvika w przypadku drobnych elementow trzeba sporo na znalezienie i ewentualną wymianę. Dodatkowo jeśli chodzi o zalance (niektórzy mogą się sprzeczać) po jakims czasie mogą się pojawić problemy z telefonem od naprawy.

[basiak]

Dodatkowo jeśli chodzi o zalance (niektórzy mogą się sprzeczać) po jakims czasie mogą się pojawić problemy z telefonem od naprawy.

Jestem tego świadoma i na wszelki wypadek mam plan B
Dzięki.

[Jumper]

Nie chcąc robić sobie reklamy, miałem przypadek iP 5 po zalaniu, i licz się tez z tym ze naprawa moze przekroczyc wartość

[basiak]

Nie chcąc robić sobie reklamy, miałem przypadek iP 5 po zalaniu, i licz się tez z tym ze naprawa moze przekroczyc wartość

Hmmm, liczyłam się z zakupem nowego telefonu...
Mimo wszystko wolałabym słyszeć że jest choć cień szansy na doprowadzenie tego telefonu do życia i nie martwić się tą całą otoczką.


Na chwilę obecną - informacje z iClinic - telefon działa, należy jeszcze sprawdzić czujnik zbliżeniowy, to jedyna rzecz jaka pozostała do sprawdzenia
Jestem dobrej myśli, w iClinic wiedzą co robią

A nawet jeśli podziała tylko rok - trudno, będę miała kolejny wydatek i kupię kolejnego 5s.
Kiedyś

Dam Wam oczywiście znać jak to wygląda w rzeczywistości gdy odbiorę już telefon z serwisu.

[basiak]

Otrzymałam telefon. Sytuacja wygląda tak, że po 2 sekundowej "kąpieli" w wodzie i działaniach ratujących życie iPhone'a wykonanych przez iClinic telefon działa. Działa na 100% Nie wiem jak długo podziała - oby jak najdłużej. Całkowity koszt naprawy wynosił 450 zł - w jego skład weszły działania antykorozyjne i bateria do wymiany. Mam nadzieję że to koniec felernych "przygód" z Apple. Dziękuję wszystkim za pomoc