[czayya]

Witam Jestem nowy na forum i liczę na pomoc z waszej strony. Szukałem podobnych tematów ale są dość stare więc napisałem nowy i mam nadzieje że nikomu się nim nie narażę i uzyskam dobre rady. Za namową kolegi który ma maca postanowiłem sobie kupić nowego Macbooka pro 13' / mid 2012 / i5 / 4GB ram / 500HDD Kupiłem nówkę, nigdy nie otwieraną od przedstawiciela apple więc sprawdzone źródło. Spodziewałem się szybkiej maszyny działającej płynnie jak mój iphone5 a mam komputer który chodzi gorzej od mojego 4 letniego VAIO z i3. Mam w nim (vaio) w prawdzie 6GB ramu ale używa z niego może 3-4 i to przy sporym obciążeniu. Przyzwyczaiłem się na VAIO do szybkiego działania systemu (win7) i natychmiastowej reakcji po kliknięciu myszką. W macbooku niestety tego nie mam. Mam otwarte dwie przeglądarki (safari, chrome) w których mam otwartych po 5-6 zakładek a komputer zamula. Co chwile kręci się kolorowe kółko że myśli, reakcja na klikanie myszką dochodzą czasami do 5 sekund, safari bardzo długo myśli przy otwieraniu stron, pasek czasami staje i sobie stoi aż nie odświeżę strony, foldery otwiera od kliknięcia po 3-4 sekundach, o pracy w photoshopie już nawet nie wspominam bo jest to masakra. Kolega mówi wymień dysk na SSD ale ludzie.. nie poto kupowałem kompa za ponad 4tyś aby coś w nim teraz wymieniać! W VAIO też mam zwykły wolny dysk ale wszystko działa jak należy! a tutaj? nawet podgląd zdjęcia trwa od 2 do 5 sekund. Kolega ma dużo starszego macbooka pro chyba z 2009 21" na core 2 duo i u niego jak coś klika to się otwiera natychmiast. Ma w prawdzie dysk SSD ale chyba nie powinno mieć to aż tak dużego znaczenia. Nie mam kasy żeby do komputera za ponad 4tyś kupować teraz dysk za kolejny tysiąc.. System był świeży, wszystkie uaktualnienia robię na bieżąco, po instalowane podstawowe narzędzia a kompa wykorzystuje głównie do rozrywki czasami popracuje w photoshopie cs6. Zainstalowałem sobie program memory clean i widze w nim że Pamięć bardzo szybko znika z 4gb do ok 200mb i niżej po czym jak program mi go automatycznie czyści to komp też zacina na kilka sekund i tak bardzo często. Co mogę zrobić aby mi komputer nie zacinał i płynnie chodził? Czy tak właśnie powinien działać drogi macbook pro? Jestem już tak poirytowany że mam ochotę go sprzedać i wrócić do starego kompa na którym wszystkie czynności wykonuje natychmiast. Oczywiście zatnie też czasem ale nie aż tak jak wspaniały macbook pro. postawić na nowo system? kupić + 4gb ramu i SSD? pozdrawiam

[derwenoper-63801cbb72]

Na dysku twardym nie ma żadnych bad sector'ów? Jesteś pewien, że kupiłeś nówkę, a nie wersję "refurbished"?

[DanielF]

a co chodzi w tle? skype to zamulacz każdego Maca.

[robgrab]

Kup +4gb i ssd. Najwięcej da w tym momencie ssd.

[czayya]

komputer na pewno nie refurbished i ma 4 miesiące więc raczej bad sektorów nie ma. W tle chodzą same standardowe rzeczy i skypa tam nie ma, mam zainstalowanego ale nawet go nie używam. Może jakieś screeny czegoś pokazać? Nie jestem jeszcze specem od maców i wiele rzeczy nie kumam.

[knut]

Mam MID 2012 15", to co opisujesz to norma w tej konfiguracji. Dysk z 5400 rpm to jest jakieś okrutne nieporozumienie, a do tego 4GB RAM..
Tak jak napisał wieslawo już w jednym z wątków odnośnie nowego systemu (10.10) - optymalizacja obecnego jak i poprzedniego OS X leży i szoruje po talerzach, co skłania do wymiany podzespołów do SSD i kości RAM.

Przecież nie o to chodzi żeby zaraz po kupieniu sprzętu się irytować. Powiem więcej, zainstalowany Windows na Bootcamp działa o niebo lepiej niż OS X.

Co do Skype się nie zgodzę, jedna aplikacja miałaby tak destabilizować system? Wolne żarty.

[czayya]

4 lata temu miałem w studiu iMaca core2duo z 4gb ramu, lion na pokładzie, pracowałem na zaawansowanym edytorze muzycznym protools z podłączonym interfejsem gdzie nagrywałem jednocześnie po 15 śladów co mocno obciążało zwykły dysk i kompa i nie przypominam sobie aby mi kiedykolwiek zamulał nawet przy przeglądaniu stron internetowych. A tutaj jednak mam młodszego i mocniejszego macbooka pro i nie sądziłem że są to tak beznadziejne komputery za które płaci się grubą kase a dostaje sprzęt do wymiany. Komputer często myśli nawet jak przeskakuje pomiędzy zakładkami w przeglądarce! Też wina dysku? Nie wspomne już o tym że przeglądarka chrome działa 10x szybciej od safari.. Zawiodłem się strasznie na apple i nie polece nikomu. A dysk SSD sobie wrzucić tylko pod system zamiast CD? 100GB wystarczy? paranoja..

[kompernik]

@czayya, myślę, że problemem może być uszkodzona taśma dysku HDD (bardzo częsta przypadłość w tych MacBook'ach).

[knut]

4 lata temu miałem w studiu iMaca core2duo z 4gb ramu, lion na pokładzie, pracowałem na zaawansowanym edytorze muzycznym protools z podłączonym interfejsem gdzie nagrywałem jednocześnie po 15 śladów co mocno obciążało zwykły dysk i kompa i nie przypominam sobie aby mi kiedykolwiek zamulał nawet przy przeglądaniu stron internetowych. A tutaj jednak mam młodszego i mocniejszego macbooka pro i nie sądziłem że są to tak beznadziejne komputery za które płaci się grubą kase a dostaje sprzęt do wymiany. Komputer często myśli nawet jak przeskakuje pomiędzy zakładkami w przeglądarce! Też wina dysku? Nie wspomne już o tym że przeglądarka chrome działa 10x szybciej od safari.. Zawiodłem się strasznie na apple i nie polece nikomu. A dysk SSD sobie wrzucić tylko pod system zamiast CD? 100GB wystarczy? paranoja..

Mam to samo. Uruchomienie menu `Apple' w górnym rogu potrafi wyrzucić plażową piłeczkę. Pozostaje czekać na optymalizację w 10.10, co wydaje się być raczej nierealne, więc albo wymiana dysku i ramu, albo piłka plażowa.

[czayya]

No to kicha, za tą kase nieprawdopodobne.. Trzeba zbierać w takim razie na dysk SSD i włożyć go zamiast napędu CD. Czegoś takiego po macbooku PRO się nie spodziewałem. Dzięki za informacje pzdr

[knut]

Odgrzewam wątek. Wczorajsza aktualizacja do 10.9.4 jakby rozwiązała u mnie problemy wiecznego `zamulania'. Aktualizacja zbiegła się u mnie też z wykasowaniem cache itp. Sprzęt działa teraz jak powinien.

[czayya]

Też zauważyłem że jakby trochę lepiej chodzi i nie wiem czy mi się wydaje bo mało obciążam system czy faktycznie ma na to jakiś wpływ aktualizacja. Safari też jakby trochę szybciej ładuje strony.

[lfemzwan]

Co do Skype się nie zgodzę, jedna aplikacja miałaby tak destabilizować system? Wolne żarty.

To posłuchaj tego:

- Ile ramu zjada oficjalny klient gg?
- ponad 0,5GB...

[Tojot]

W 4GB to system się ledwo mieści i ci swapuje. Olej SSD, ale wsadź mu 16GB RAMu (tak, ten model obsługuje 16GB). Systemu nie musisz stawiać od nowa.

[lfemzwan]

W 4GB to system się ledwo mieści i ci swapuje. Olej SSD, ale wsadź mu 16GB RAMu (tak, ten model obsługuje 16GB). Systemu nie musisz stawiać od nowa.

Coś masz nie tak - przeinstaluj sobie system, bo u mnie system + kilka aplikacji zużywają 3GB ramu...

[czayya]

W 4GB to system się ledwo mieści i ci swapuje. Olej SSD, ale wsadź mu 16GB RAMu (tak, ten model obsługuje 16GB). Systemu nie musisz stawiać od nowa.

Podobno mogę max 8GB Ramu zmieścić a 16 to chyba przesada. W 4 letnim VAIO mam 6GB z czego 2-3 ciągle wolne i nic nie zacina. Czy zwiększenie ilości pamięci do 8GB rozwiąże przymulanie nawet jak odpalam podgląd zdjęcia? (trwa to ok 5sek zanim się otworzy) i zapytam przy okazji czy jest możliwość wyłączenia w OSX tych animacji np przy otwieraniu okien aby zaimportować jakiś plik (okienko "wyjeżdża" czy np jak klikam w strzałki aby zrobić coś na cały ekran. Myślę że te animację są zbędne i też obciążają system oraz mocno irytują.

[knut]

To posłuchaj tego:

- Ile ramu zjada oficjalny klient gg?
- ponad 0,5GB...

Trochę za dużo jak na komunikator, odkąd pamiętam używałem EKG na zewnętrznym serwerze do GG.
A Skype przynajmniej u mnie po ostatniej aktualizacji działa w porządku.

W 4GB to system się ledwo mieści i ci swapuje. Olej SSD, ale wsadź mu 16GB RAMu (tak, ten model obsługuje 16GB). Systemu nie musisz stawiać od nowa.

4 GB to faktycznie mało, ale u mnie system z kilkoma aplikacjami się mieści w tym przedziale i SWAP'uje raczej bardzo rzadko.

Podobno mogę max 8GB Ramu zmieścić a 16 to chyba przesada. W 4 letnim VAIO mam 6GB z czego 2-3 ciągle wolne i nic nie zacina. Czy zwiększenie ilości pamięci do 8GB rozwiąże przymulanie nawet jak odpalam podgląd zdjęcia? (trwa to ok 5sek zanim się otworzy) i zapytam przy okazji czy jest możliwość wyłączenia w OSX tych animacji np przy otwieraniu okien aby zaimportować jakiś plik (okienko "wyjeżdża" czy np jak klikam w strzałki aby zrobić coś na cały ekran. Myślę że te animację są zbędne i też obciążają system oraz mocno irytują.

Jakiś czas temu Apple zmieniło zdanie ile mogą obsłużyć te laptopy i na chwilę obecną jest to 16GB.

[Tojot]

Animacjami się nie przejmuj, to jest Core Animation które jest bardzo szybkie. 16GB wykorzystasz prędzej czy później, ale jak nie chcesz od razu, to kup 8GB w jednej kości, będziesz miał wtedy 10GB. Nie przejmuj się dual channelem, fajna rzecz ale nie najważniejsza.

[czayya]

Animacje się czasami zacinają i są zbędne. Co do ramu to właśnie kupiłem kość 8GB firmy Patriot i co? Oczywiście pamięć nie działa w moim macbooku. Nie uruchamia się i wydaje dziwne dźwięki. Taki to właśnie macbook pro do którego nawet nie wchodzi dobry ram chociaż w necie napisane że działa z tym modelem. Jestem bliski powrotu do 4 letniego vaio bo na tym nie da się pracować bo czas reakcji na cokolwiek jest na poziome komputerów sprzed 10 lat a ja jestem przyzwyczajony że jak klikam to reakcja jest natychmiastowa a nie z 2-3 sekundowym opóźnieniem ta ciągła piłka plażowa i zacięcia. Apple to jednak zabawka dla niezbyt rozgarniętych amerykanów i dla pozerów z pieniędzmi więc nikt mi już nie wmówi że jest to dobry szybki komputer bo za te pieniądze mam na prawdę najszybszego laptopa dostępnego w tej chwili na rynku innej firmy. Tragedia

[jacek00]

Dołóż RAMu. Niestety ale system Macowy zjada ramu dużo więcej niż Windows.