Mam bardzo poważny problem z moim nowiutkim MBA. Jako że OS X słynie z faktu, że nie trzeba go co chwila wyłączać jak to ma miejsce w Windowsie, zawsze go usypiałem. Jednak ostatnio był w uśpieniu (na baterii) przez 2 doby bez przerwy i ku mojemu zaskoczeniu, po jego ponownym otwarciu wczoraj wieczorem zastałem na nim tylko logo rozładowanego akumulatora. Zacząłem więc od razu szukać rozwiązania tego problemu i na forach Apple wyczytałem, że problem może być związany z Avastem. Dla pewności wywaliłem stary system i od nowa zainstalowałem najnowszą wersję Mavericksa (bez instalowania w/w antywirusa), a następnie zostawiłem MBA naładowanego w 100% na równo 10 godzin w uśpieniu (zakładam, że zamknięcie ekranu wprowadza komputer w stan uśpienia) i ku mojemu zdziwieniu zastałem dziś na nim 27% naładowania. Jest to lekka przesada i wygląda to tak, jakby nie był on w ogóle uśpiony, lecz tylko wyłączał ekran. Ostatnio wyszła także aktualizacja SMC, która miała coś wspólnego ze zużyciem akumulatora w uśpieniu, jednak z tego co widzę sprawa ma się jeszcze gorzej. Jedyne co ja zrobiłem w tej kwestii, to zmiana parametru pmset hibernatemode na "0" (domyślny to 3), aby zmniejszyć zużycie komórek dysku SSD, gdyż w kwestii zużycia prądu nie zmienia się nic bo w obydwu tych trybach RAM jest cały czas pod napięciem. Wrzucam więc obecną konfigurację pmset i prosiłbym o pomoc w tej kwestii, bo trzymanie Aira ciągle pod zasilaniem sieciowym kompletnie mija się z celem :-|
Nie jestem tylko pewien, czy wątek ten stworzyłem w dobrym dziale, gdyż nie jest to problem stricte software'owy (ale lepiej, żeby tak było).
air-dominik:~ DominZ$ pmset -g Active Profiles: Battery Power -1 AC Power -1* Currently in use: standbydelay 10800 standby 1 womp 1 halfdim 1 hibernatefile /var/vm/sleepimage darkwakes 1 networkoversleep 0 disksleep 10 sleep 0 autopoweroffdelay 14400 hibernatemode 0 autopoweroff 1 ttyskeepawake 1 displaysleep 10 acwake 0 lidwake 1