Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Zalany iPhone, złącze ładowania


  • Please log in to reply
7 replies to this topic

#1 Matro

Matro
  • 42 posts

Posted 24 May 2014 - 19:54

Witam! Mam pewien problem. Historia zaczęła się od tego, że wrzuciłem swojego iphone 4 do fontanny...(Świętowałem urodziny i dalej nie pytajcie :)) Telefon od razu został wyłączony ale baterie odłączyłem dopiero następnego dnia. Telefon leżał bez baterii cały dzień po czym pokusiło mnie by go włączyć tylko na sekundę czy działa.. I się włączył, wyłączyłem go i tak leżał znowu. Niestety przy ponownym składaniu odpadło złącze do baterii(jest to chyba dość częste patrząc na ilość filmów oraz instrukcji jak to naprawić w internecie). Telefon bez baterii się nie włącza(pokazuje się logo apple na 5-6 sekund, reboot i tak w kółko). Jako, że studiuje na politechnice poszedłem do laboratorium open w którym koledzy mi przylutowali ponownie to złącze oraz przykleili je na silikon(zamiast tych 2 lutów pod spodem, które defacto chyba tylko były by utrzymać to złącze). Po lutowaniu spróbowałem włączyć telefon na samej baterii i w końcu pokazało się logo Apple ale po chwili znikło i więcej się nie chciał włączyć. Wróciłem więc do domu by złożyć telefon na gotowo (w laboratorium testowałem bez śrubek itd..). Złożyłem więc całość i spróbowałem znowu odpalić na baterii ale zero reakcji. Po 20-30 próbach wpinania/wypinania/trzymania złącza znowu zaskoczył i to nawet parę razy(ale tylko logo nie zdążył się włączyć). Teraz niestety już nie łapie więc podejrzewam, że gdzieś ciągle nie styka to połączenie baterii do płyty. Czy macie jakieś rady jak to sprawdzić czy wszystko styka(rezystancja na pinie i lucie w każdym z 4 jest bliska 0 więc powinno być ok). PS. Sprawdzałem przy okazji pod blaszkami na płycie głównej wszystkie elementy i są suche a samo złącze przemyłem alkoholem izopropylowym i wydmuchałem sprężonym powietrzem ale niestety nic to nie dało. PS2. Zobaczcie na złącze od baterii, ta taśma jest jakby przerwana może tutaj leży problem? [ATTACH=CONFIG]21663[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]21664[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]21665[/ATTACH]

#2 Edzio1903

Edzio1903
  • 191 posts
  • SkądTrójmiasto

Posted 24 May 2014 - 20:20

Patrząc na to złącze to nie oczekiwałbym od płyty głównej 100% działania - spore utlenienia widać. Nawet jak się uporasz z zasilaniem to płyta może paść lada moment w innym miejscu. Mam bardzo podobny problem - pożyczyłem iP4 koledze na weekend - oddał niedziałający z tekstem "się wyłączył i nie włączył" - a prawda jest taka że go utopił na chwilę w szklance wody mineralnej. Ta chwila wystarczyła by padło podświetlenie wyświetlacza - reszta chodzi bez problemu, ale oczywiście telefon był już w wanience ultradźwiękowej i osuszany. Twój nie dość, że poleżał mokry to jeszcze go co chwilę reanimujesz dając mu napięcie - a to nic dobrego.

#3 indu

indu
  • 972 posts
  • Płeć:

Posted 25 May 2014 - 20:55

Zdejmij shieldy i jak masz dostęp do mikroskopu to sprawdź czy nie ma tam jakiś pozostałości po cieczy. Jeżeli coś zostało to dokładnie wyczyść płytę. Podmień baterię bo ta ma lekko przerwaną taśmę i sprawdź co się będzie działo. Posprawdzaj ze schematem czy nie masz jakiś zwarć.

#4 arvika

arvika
  • 1501 posts
  • Płeć:
  • SkądKraków

Posted 25 May 2014 - 21:30

Przede wszystkim trzeba ściągnąć osłony tak jak indu napisał i sprawdzić czy nie ma korozji na drobnicy. Zazwyczaj jest. Korozję usunąć i wymienić utlenione elementy.

#5 Matro

Matro
  • 42 posts

Posted 26 May 2014 - 18:33

Witam, dzisiaj byłem u znajomego pożyczyć jego baterie - efekt taki sam, telefon się nie włącza...(Swoją droga złącze od mojej baterii całkowicie się oderwało od taśmy)... Jak już pisałem sprawdzałem wcześniej elementy pod osłonami i wyglądały na suche i nie było śladu korozji/śniedzi. Telefon cały czas tak samo reaguje - nie włącza się na baterii(nie reaguje w ogóle) ale gdy podłącze ładowarke wyskakuje logo Apple i po 6 sekundach reboot i tak się zapętla. Cały czas wydaję mi się, że to złącze od baterii może być problemem, może źle to przylutowali... Nie macie namiarów na jakiegos "magika" we Wrocławiu który mógłby mi to sprawdzić? Najgorsze, że nie wiem jak z resztą podzespołów, kupie baterie, naprawie złącze a okaże się ze ekran nie reaguje na dotyk, mikrofon nie działa, głośnik też itd.. Dlatego chciałbym go chociaż odpalić by wiedzieć czy opłaca się brnąć w naprawę (tutaj właśnie przydałby się ktoś kto ma dostęp do części i szybko to sprawdził)... Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!

#6 arvika

arvika
  • 1501 posts
  • Płeć:
  • SkądKraków

Posted 26 May 2014 - 20:11

Może po prostu rozważ kwestię oddania telefonu do serwisu. Przy braku części na podmianę i doświadczenia z tego typu uszkodzeniami to będzie najrozsądniejsze wyjście.

#7 macsupport

macsupport

  • 8620 posts
  • SkądKraków

Posted 26 May 2014 - 21:09

Poprawność wlutowania złącza można łatwo zweryfikować sprawdzając przejścia między jego pinami, a innymi punktami na płycie. Prawdopodobnie jest ono źle wlutowane. Choć nie tłumaczy to zachowania telefonu, bo sprawny iPhone 4, bez podłączonej baterii uruchamia się do menu, a nie resetuje na jabłku. Nie wiem czy to wina kiepskich zdjęć ale ta płyta wygląda tragicznie i pod ekranami może być pognita. Wszystkich ekranów nie jesteś w stanie zdjąć, bo część jest lutowana na stałe. Poza tym trzeba jeszcze wiedzieć co sprawdzać itd. W dodatku po zalaniu chyba jedynym rozsądnym wyjściem jest oddanie do serwisu, bo do tego korpusu trzeba włożyć sprawną płytę i sprawdzić resztę elementów, bo może być tak, że będzie jeszcze LCD do wymiany, złącze ładowania, a wtedy taki telefon lepiej wyrzucić niż brnąć w naprawę.

#8 Matro

Matro
  • 42 posts

Posted 01 June 2014 - 16:00

Witam, Niestety nie jestem w stanie sam poradzić sobie z tą usterką. Czy moglibyście polecić mi jakiś serwis we Wrocławiu który mógłby mi zdiagnozować usterkę i podjąć się naprawy?




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users