[dokk66]

Hej.

Miałem crash Radeona HD 6750M. Niebieski lub szary ekran, klasyk. Skusiłem się na rebaling, po tygodniu ten sam crash. W tym samym serwisie, w ramach gwarancji rebalingu, wymieniłem z ulgą cenową GPU na nowe, po kilku dniach znowu ten sam crash.

Czy można bez grzebania pod obudową sprawdzić, czy karta rzeczywiście została wymieniona, czy znów zrobili rebaling w opiekaczu do kanapek?
Czy te słynne już objawy: niebieski lub szary ekran, "rozjazd" ekranu etc mogą dotyczyć innych podzespołów?
Jak [CIACH] serwis, żeby zrobili to porządnie albo oddali pieniądze ?

[mod]Wykropkowana inwektywa nadal nią pozostaje. Tym razem wyciąłem - następnym dam ostrzeżenie[/mod]

[tumpio]

D/C (Data Code) jest oznaczone na układzie i praktycznie w tym roczniku nie da się sprawdzić, czy układ był wymieniony czy tylko dostał nowe kulki. Układy HD6750 są dostępne w z D/C 2010/2011 i 2012, więc tylko ten ostatni mógłby zasugerować wymianę (trudno do rocznika 2011 fabrycznie założyć układ 2012 ). Ile dostałeś gwarancji? Jak 1 do 3 msc możesz być pewien, że był tylko przegrzany Co do uszkodzenia - oprócz GPU za twoje problemy może odpowiadać drobnica, VRAM, CPU , przełącznik grafik i wiele innych rzeczy - ale jakie to ma znaczenie ? Dałeś do naprawy na niedziałającą prawidłowo grafikę i odebrałeś nadal z niedziałającą - nad czym tu się zastanawiać. Albo serwis doprowadzi do stanu działania, albo odstąp od usługi.

[arvika]

Serwis od samego poczatku źle podszedł do usługi (chyba że to ty nalegałeś na taką usługę, bo naprawą tego nie można nazwać). Reballing kompletnie nie ma sensu. Na swoim przykładzie przekonałeś się o tym. Płyta o której mowa to prawdopodobnie 820-2915. Płyty te potrafią zrobić w konia niedoświadocznego serwisanta, więc tak jak napisał tumpio, grafika to jedno, ale jest mnóstwo innych rzeczy, które lubią szwankować na tych płytach.

Jeśli możesz to prześlij mi na PW info co to za serwis.

[tumpio]

Serwis od samego poczatku źle podszedł do usługi (chyba że to ty nalegałeś na taką usługę, bo naprawą tego nie można nazwać).

Arvika - serwis powinien od razu odrzucić zlecenie przegrzania układu, nawet jak klient nalega na to. Układy wymienia się tylko na nowe - i nic więcej się tu nie wymyśli. Nie najlepiej to świadczy o wykonawcy.

[arvika]

Dlatego tak własnie napisałem już w niejednym wątku

[dokk66]

Przepraszam za te wykropkowane, pisałem "pod natchnieniem"

Czy ktoś mógłby mi poradzić jak się z tym problemem uporać? Co wymienić, jak znaleźć rzetelny serwis? Problem w tym, że jest to moje narzędzie pracy, a obsuwy w robocie kosztują słono. Serwis dał mi gwarancje, tyle że zdaje już sobie sprawę, że są albo niekompetentni albo nieuczciwi, albo jedno i drugie. Nie interesuje mnie brazylijska telenowela z wymianą co tydzień innej części. Mam już miesiąc na pół gwizdka, bo główny dysk jest w kompie, który albo leży w poronionym serwisie, albo jak się cudem uruchomi to się po kilku minutach wysypuje.

@arvika Jeśli interesują cię dwa pierwsze odcinki serialu, to było to tak.

Serwis wybrałem, bo reklamuje się jako mocno "applowy" i mam blisko. Dwie godziny po zostawieniu kompa, miałem telefon, że GPU i że albo rebaling albo wymiana. Rebaling 360pln i robią od ręki plus trzy miesiące gwarancji. Wymiana 560pln plus rok gwarancji, tylko trzeba czekać 2-3 dni na kartę plus do dwóch dni na usługę. Tu jeden dzień w plecy tu tydzień urlopu, wybrałem więc rebaling.

Komp działał prawidłowo około tygodnia, potem znów niebieski lub szary ekran. Zadzwoniłem, kolo z serwisu powiedział żeby przynieść. Akurat miałem wyjazd, więc zaniosłem go po kolejnym tygodniu. Jak się okazało pan za ladą mnie pamiętał i zaproponował w ramach gwarancji rebalingu wymianę karty i opłatę tylko za podzespół 390pln.

Okazało się, że tym razem kartę mogą mieć na drugi dzień, robota też jeden dzień. Dwa no góra trzy dni na wszystko. Łał, czemu poprzednio tak nie mogli.
Trzeciego dnia nie zadzwonili, ja zadzwoniłem czwartego. Kolo powiedział, że wprawdzie kartę już wymienili, ale " dziwne bo wciąż mają szary ekran przy starcie" Chciałem powiedzieć, że z tym problemem przecież przyszedłem, ale przecież oni to wiedzą , więc nie ma sensu pitolić.

Kolo powiedział żeby zadzwonić jutro. Kolejnego dnia, czyli piątego zadzwoniłem, okazało się że sprzęt jest do odebrania.
W serwisie odpaliłem kilka progamów wymagających GPU, wszystko działało, nic się nie wysypało. Super. Zapłaciłem i do roboty.

Dokładnie czwartego dnia od odebrania, podczas wkładania do kompa wtyczki od monitora, obraz znów, najpierw się rozjechał potem zrobił się szary.
Aktualnie komp odpala się częściej niż przed wizytą w serwisie, wcześniej w ogóle nie chciał. Wysypuje się znów jak jest coś co ciągnie z GPU, VLC player, jakaś stronką z większą ilością javy. Swego softu od roboty już nawet nie włączam. Nie wysypuje się na programach zbliżonych do edytora tekstu. Więc trochę pracuje

[arvika]

Na faktycznie nowym układzie nie powinno się tak dziać. O ile oczywiście pierwotny problem leżał w GPU.

[tumpio]

dokk66 jak Ci napisałem praktycznie nie jesteś w stanie stwierdzić czy układ był wymieniony czy tylko przekulowany (tzw reballing). Odstąp od naprawy i poszukaj bardziej kompetentnego serwisu, bo jak podaliśmy uszkodzenie nie musi leżeć w samym układzie (lub nie tylko w układzie), więc masz duże szanse ciągnąć swoją opowieść jeszcze długo. Jak masz problem "czasowy" - poproś o maca zastępczego. W twojej opowieści są tylko 2 możliwości:

• Układ nigdy nie został wymieniony na nowy
• Nie zostało prawidłowo namierzone uszkodzenie

Tak czy inaczej pamiętaj o jednym - płyta do twojego rocznika jest delikatna i nie lubi zbyt często być obrabiana termicznie. Poza tym, jeśli nie została dobrze umyta po naprawie, pozostałości chemii wspomagającej lutowanie mogą uszkodzić lakier na płycie, a to może skutkować nawet niemożliwością naprawienia bez jej wymiany. Radzę więc nie zwlekać i w miarę szybko zakończyć temat (poprzez ponowną reklamację lub wymianę serwisu).