Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

iMac 27" naprawy - reklamacja - wymiana na nowy - HORROR


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 GONZOseries

GONZOseries
  • 5 postów

Napisano 02 lutego 2014 - 20:48

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy dla tego jeśli źle umieściłem swój temat proszę go przenieść gdzie jego miejsce bądź pokierować mnie gdzie co i jak ;) Ok Przejdę od razu do sedna problemu i opiszę moją historię z fatalną obsługą Apple co do reklamacji mojego iMaca 27". W Dużym skrócie przedstawię swój problem. Posiadam iMaczka 27" z połowy 2011r, z proc i5 3.1 GHz i grafiką Radeon HD 6970M 1GB + wykupiony AppleCare do maja 2015r. Sprzęt ten jest z wadliwej serii radeonów co jest jasno opisane na oficjalnej stronie Appla. Przed Świętami Bożego Narodzenia wrócił z którejś z kolei naprawy chyba 3 gdzie w tych 3 wyprawach do serwisu miały miejsca reklamacje reklamacji itd.. Fakt faktem komputer wrócił do mnie porysowany z ufajdaną matrycą i odciskami łap niechlujnych serwisantów z oficjalnego serwis "MiK" w Radomiu. Powiedziano mi że porysowania i syf między szybą a matrycą UWAGA: "mieści się w normach producenta". Gdy dostali pierwsze pismo od mojego adwokata naglę chcą naprawiać i doprowadzać komputer do stanu"sprzed naprawy". Została mi rzekomo wymieniona płyta główna z kartą graficzną (komputer w trakcie tego wyjazdu był półtora miesiąca w naprawie w serwisie i tłumaczono mi się że czekają na części do mojego iMaca..).. OK lecz komputer dalej posiada identyczne inicjały i numery seryjne co mnie dziwi jakim sposobem Apple produkuje części o tych samych numerach seryjnych ;|. Od razu po "naprawie" w iSpocie gdzie go zdawałem do naprawy porobiliśmy zdjęcia i pospisywaliśmy protokoły (krótko jak komputer wygląda teraz a jak wyglądał w momencie przyjmowania..) no i po powrocie do domu okazało się ze komputer dalej nie chce słuchać woli swego pana tylko mi się przegrzewa i dalej coś z grafiką się dzieje.. Komputer był już około roku temu na wymianie matrycy, klawiatury, teraz płyta główna z grafiką.. Sumując komputer był w serwisie przeleżał około 3 miesięcy. i jak wspomniałem dalej jest niesprawny. Proszę o naprawdę fachowe porady co z tym fantem robić..Wystosowałem już oficjalne pismo o wymianę na nowy i czekam na odpowiedź. Moje pytania: 1. Jak długo komputer może być w naprawie (tydzień?, 2 tygodnie? miesiąc? czy bez końca?) - pytam ponieważ nawet na infolinii wisiałem na telefonie około 3-4 godzin w sumie i nie dowiedziałem się NIC! - Naprawdę jestem przerażony obsługą i zakłamaniem pracowników Appla, pytając przez telefon dosłownie 4 razy w prost" ile czasu komputer może być u nich w naprawie gwarancyjnej" kobieta przez telefon traktuję mnie jak bym miał jakąś chorobę umysłową i zbywa mnie głupimi tekstami i nie odpowiada na zadane z konkretnych pytań. Rozbawiały mnie także odpowiedzi pracowników iSpota że komputer może być najpierw 3 tygodnie w naprawie, po tygodniu dowiedziałem się ze miesiąc a gdy mijał miesiąc gdzie komputer leżał w naprawie potrafił mi odpowiedzieć bezczelnie ze może być w naprawie do SKUTKU ;| - nie ukrywam zatkało mnie trochę po tej odpowiedzi. 2. Czy do reklamacji jest mi potrzebny jakikolwiek dowód zakupu? Wszędzie gdzie bym nie czytał jest wyraźnie napisane że takowego dowodu nie potrzeba - więc wole zapytać. 3. Czy mogę ubiegać się o wymianę komputera na nowy? 4. Czy jest istotne do kogo wystosuję pismo o wymianę komputer na nowy gdzie wszyscy są swoimi oficjalnymi partnerami (chodzi mi tu np o iSpot czy Cortland). iSpot mam najbliżej domu bo 100km w 1 strone a Cortland w którym był zakupiony 550km. Nie chcę teraz zaświecać tematu całlą historią lecz napewno podzielę się wszystkimi nieprzyjemnymi doświadczeniami jakie miałem do tej pory nieprzyjemność doświadczyć od strony Appla, Ale naprawdę kupując komputer za tyle kasy z marki o takie renomie jestem w szczerym szoku że potrafią okłamywać i robić takie cyrki i wszystko na przekór zadowoleniu klienta gdzie jeszcze za prawie 1000zł przedłużyłem gwarancję to moim zdaniem jest wstyd że wymieniają części na UŻYWANE!! - UWAGA to jest prawda i nawet przemiluśka Pani na infolini mówi że części w serwisach są montowane używane lecz doprowadzone do stanu "jak nowe". OK jak doprowadza się płytę główną i kartę graficzną do stanu nowości?? - o takiej magii jeszcze nie było pisane w internecie. Chcę jak najszybciej pójść z tym do sądu, prawnika który weźmie tą sprawę też juz mam, ale może przerabiał już ktoś coś podobnego jak ja więc podzielcie się informacjami i będzie toteż wątek dla potomnych.

#2 JerryEvo

JerryEvo
  • 3 921 postów
  • Płeć:

Napisano 02 lutego 2014 - 21:09

1. To zależy czy reklamujesz z tytułu niezgodności towaru z umową czy gwarancji. Z treści Twojego postu wydaje się, że gwarancji więc jedyny dokument, który mówi o długości naprawy to dokument warunków gwarancji. 2. Przy reklamacji z tytułu gwarancji zależnie od tego co mówią warunki gwarancji - przyjmowali Ci dotychczas sprzęt więc problemu nie powinno być. 3. To także zależy od warunków gwarancji 4. Takie pismo należałoby wystosować do gwaranta czyli do Apple Polska. Osobiście myślę, że najszybszym rozwiązaniem byłoby: - zadzwonienie na infolinię Apple w PL - poproszenie o przełączenie na osoby odpowiedzialne za satysfakcję klienta - tu będzie potrzebny język angielski bo przełączają na Irlandię - opisanie sprawy krótko i poproszenie o adres e-mail, na który mógłbyś przesłać szczegóły lub wysłanie maila z danymi kontaktowymi na Twój adres e-mail - opisanie w e-mailu całości - też po angielsku. Ja w taki sposób ogarnąłem temat zasilacza do rMBP, w którym zaczął pękać kabel i serwis oraz ludzie z Apple Polska twierdzili, że to uszkodzenie mechaniczne - kobieta z Irlandii niezwłocznie wysłała mi nowy zasilacz Jeśli Maca nie kupowałeś w związku z działalnością gospodarczą to przez 2 lata była odpowiedzialność sprzedawcy - czas już minął ale być może dałoby się nawiązując do czasów w serwisie i tego, że zgłaszałeś problem jeszcze podczas tego dwuletniego okresu z tego tytułu zadziałać - choć osobiście wątpię.

#3 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 02 lutego 2014 - 21:39

@GONZOseries wiem co przeżywasz bo miałem tak samo. Mogę Ci doradzić dwie rzeczy - pierwsza z nich to trzymaj sobie potwierdzenia wszystkich napraw a druga to kontakt z infolinią do skutku po prostu, jak już jakimś cudem wymienią Ci iMaka na nowego sprzedawaj go od razu bo w nowym problem i tak się pojawi. Na zakończenie można dodać jedną ciekawą rzecz bo z jednej strony dni gwarancji w serwisie płyną tak samo apple ich nie odlicza, a dwa realia są takie że nie masz podstaw do roszczeń skoro gwarant "naprawia" i to by było tyle w temacie bo oni nie mają obowiązku dać Ci nowego egzemplarza - taki zapis został wycofany kilka lat do tyłu.

#4 tumpio

tumpio

    SERWIS


  • 6 245 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 02 lutego 2014 - 22:20

(...)Naprawdę jestem przerażony obsługą i zakłamaniem pracowników Appla,(...)

Proszę być dokładnym. Pretensje są do pracowników i firmy "MiK" nie do pracowników Apple. To tak jakby mieć pretensję do producenta samochodu, że niezależny - aczkolwiek autoryzowany - serwis coś uszkodził.


Specjalistyczny Serwis Komputerów Apple "Serwis Jabłek®"
ul. Stryjeńskich 10 lok usł 2A.
02-791 Warszawa tel: 533-996-563 lub 796-440-048
http://www.macbook-service.com

#5 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 02 lutego 2014 - 22:38

@tumpio Nie do końca się z tobą zgodzę, apple popełnia gafę sprzęt jest wadliwy i wtedy komputer musi trafić gdzie? A no na serwis z którym mają umowy i powinni za niego odpowiadać, serwis wymienia części na takie jakie mu przyśle apple, a że one są wadliwe tylko "odnowione" to problem jest serwisu? Ja bym dalej zakładał problem z producentem sprzętu i ich winił za problemy. Ja wiem jedno takich sytuacji być nie powinno, prawo powinno gwarantować konsumentowi że produkt dostaje pozbawiony wad, a jak się coś przytrafi nie powinno być opcji aby po naprawie czy wymianie na nowy model pojawiał się jeden i ten sam problem a zrobić się nic nie da bo przecież próby naprawy są podejmowane. Producent sprzętu i serwis powinien własną krwią odpowiadać za to co wydaje konsumentowi. Powinna być ustawa jakaś która by ograniczała przedostawanie się bubli na rynek, padł komputer - naprawa pada drugi raz to samo niech zwracają np x2 to co się zapłaciło. To powinny być kary i to słone, niech niekompetentne firmy które sobie nie radzą z swoim produktem czy też usługa padają jak muchy.

#6 JerryEvo

JerryEvo
  • 3 921 postów
  • Płeć:

Napisano 02 lutego 2014 - 22:54

komputer wrócił do mnie porysowany z ufajdaną matrycą i odciskami łap niechlujnych serwisantów z oficjalnego serwis "MiK" w Radomiu. Powiedziano mi że porysowania i syf między szybą a matrycą UWAGA: "mieści się w normach producenta".


To nie ma nic wspólnego z tym co serwis dostał od Apple.

Prawo gwarantuje konsumentowi bardzo wiele. W tym przypadku nie skorzystano z pełni możliwości prawa - oczywiście zakładając, że kupujący ten komputer był konsumentem.

#7 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 02 lutego 2014 - 23:41

Prawo gwarantuje konsumentowi bardzo wiele.


Co?

#8 JerryEvo

JerryEvo
  • 3 921 postów
  • Płeć:

Napisano 03 lutego 2014 - 00:08

Zgodnie z Ustawą z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu Cywilnego (Dz. U. 2002.141.1176) - co ciekawsze fragmenty:

Art. 8:
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.

Art. 10
1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego roku.
3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową przerywa bieg przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy lub wymiany oraz prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące, rokowań w celu ugodowego załatwienia sprawy.
Art. 11.
Uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową lub przez wybór prawa obcego.

#9 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 03 lutego 2014 - 00:19

no super, tylko że ta wymiana na nowy zależy od sprzedającego, zwrot pieniędzy to tak sam zależy od sprzedającego itd … ma obowiązek doprowadzić go do stanu zgodnego z umową i naprawa komputera na okres miesiąca czasu spełnia to założenie. Generalnie zadzwoń sobie do UOKiK popytaj, ja nie raz dzwoniłem i za każdym razem okazywało się to samo że konsument nie może tak na prawdę nic :)

#10 JerryEvo

JerryEvo
  • 3 921 postów
  • Płeć:

Napisano 03 lutego 2014 - 00:31

Jedna naprawa tak. Kilka kolejnych napraw tego samego problemu już nie.

#11 citanek

citanek
  • 582 postów
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 03 lutego 2014 - 09:25

GONZOseries, też miałem podobne problemy (nie z serwisem, a z ciągle psującym się iMakiem). Nie zastanawiaj sie ani chwili - dzwoń do Apple. Jeżeli korzystałeś z oficjalnych serwisów konsultant będzie miał wgląd w listę napraw. Poproś o wymianę komputera na nowy. Jeżeli masz w domu jeszcze jakiś sprzęt Apple, to też o tym wspomnij, na pewno nie zaszkodzi.

#12 GONZOseries

GONZOseries
  • 5 postów

Napisano 20 maja 2014 - 15:17

FINAŁ

Witam ponownie
Chcę się pochwalić jaki jest finał mojej sprawy z Apple
Krótko mówiąc tak jak mi doradzaliście nie ma sensu ścierać się pismami ani nic z tych rzeczy tylko wisieć godzinami na telefonie i dzwonić na infolinie do Apple.
Nie ma sensu powoływać się na czasy napraw jakie oni mają w swoich obowiązkach bo nie ma nic takiego mimo że polskie prawo konsumenta mówi co innego i w ogóle.
Choć oczywistą rzeczą jest fakt że nikt nie wymieni komputera na nowy gdy się obecny zepsuje 1 czy 2 razy, u mnie zadecydowało chyba to że wydzwaniałem do iSpota miliony razy + 10 pism (wezwania, żądania itd itp..) + zgłoszenia na infolini. Serwis w Radomiu wcale nie stanął na wysokości zadania co chcę zaznaczyć i przestrzec aby w miarę możliwości dawać do naprawy gdzieś indziej (mimo że posiadają autoryzację Appla to montują chińskie części i robią to wszystko do tego stopnia niechlujnie że każdy z nas sam lepiej poradził by sobie z wymianą części w MacBooku iMacu etc.
Finał dla mnie okazał się bardzo dobry ponieważ wymieniono mi iMaca na nową maszynę z nowszej serii o najbardziej zbliżonych parametrach. Kolejny plus który mnie uszczęśliwił to to że miałem wykupiony Apple Care Protection Plan i czekam na zwrot pieniędzy za niego (co prawdą przelew idzie do mnie już drugi miesiąc ale kiedyś chyba dotrze).
Kolejną ważną sprawą jest to aby mieć dowody zakupu na wszystko (na sam komputer niby nie jest potrzebny choć za każdym razem o niego mnie proszono i przeszło bez ale za przedłużenie gwarancji trzeba im pokazać rachunek)
Reasumując wszystko trwa po dziś dzień (około 7m-cy) ale skończyło się dobrze i jest GUT :)
Pozdrawiam i dziękuję za Wasze porady.

#13 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 20 maja 2014 - 15:29

Gratuluję pozytywnego zakończenia sprawy, choć przerażające jest to ile nerwów to kosztowało.

Ja tylko chciałbym przy okazji odpowiedzieć na to pytanie:

Została mi rzekomo wymieniona płyta główna z kartą graficzną (...) lecz komputer dalej posiada identyczne inicjały i numery seryjne co mnie dziwi jakim sposobem Apple produkuje części o tych samych numerach seryjnych


Płyta główna do wymiany przychodzi od Apple bez numeru seryjnego, jest on wgrywany po wymianie w serwisie, dlatego komputer pomimo wymiany płyty głównej ma ten sam numer seryjny.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych