[Leonard]

Witam, To pytanie powinno być raczej w dziale sprzętu, ale tam pewnie nie zagląda nikt z audio więc pytam tutaj (zresztą zauważyłem że ludzie pytają tu również o sprzęt). Potrzebuję interface audio do pracy z Logiciem Pro X pod 10.9 i zbieram opinie co warto brać pod uwagę. Głównym kryterium jest Roundtrip Latency. Chciałbym się zmieścić w 6-7ms (przy dwóch ścieżkach z pluginami). Dobrze aby można też było zejść z buforem do 32 sampli. Myślę głównie o czymś na FW (są jakieś na TB?). Minimum dwa zasilane wejścia combo, ale optymalnie by było 4-5. Sprzęt ma służyć głównie do nagrywania zewnętrznych instrumentów po jednej ścieżce z pluginami i może instrumentami wirtualnymi, oraz czasem do jednoczesnego rejestrowania kilku instrumentów w sesji na żywo. To raczej amatorsko-domowe poszukiwania Ktoś z Was korzysta ze interface-u godnego polecenia w tych kategoriach i z solidnymi sterownikami ? Pozdrawiam, L.

[kokos]

No to musisz robić w 88.2K lub 96K. Każda międzytwarz jest ok. Ale szczególnie polecam Apogee Duet 2 - 2 IN x 4 OUT USB audio interface i Focusrite (http://global.focusr...es/scarlett-2i2 pomyślę o tym jutro...hahaha - ktoś pamięta "Przeminęło z Wiatrem"?)
Rhett Butler i Scarlett O'Hara... a Ja jestem Asheleyem.. )))

[cheniek]

RME jest nie do zajechania i ma najlepsze osiągi. Cały RMF (nomen omen) na nich pracuje.

[Leonard]

Dzięki za odpowiedzi

No to musisz robić w 88.2K lub 96K. Każda międzytwarz jest ok. Ale szczególnie polecam Apogee Duet 2 - 2 IN x 4 OUT USB audio interface i Focusrite (Scarlett 2i2 | Focusrite pomyślę o tym jutro...hahaha - ktoś pamięta "Przeminęło z Wiatrem"?)
Rhett Butler i Scarlett O'Hara... a Ja jestem Asheleyem.. )))

A co myślisz np o Phonic FireFly 808 U, dziadostwo jakieś ? Albo o Presonus FireStudio Project ?
Ten Focusrite robi też sprzęt na Firewire, miałeś może styczność np z Focusrite Saffire Pro 40 ?

RME jest nie do zajechania i ma najlepsze osiągi. Cały RMF (nomen omen) na nich pracuje.

Jakiego modelu używasz ? Jaką masz latencję przy minimalnym buforze ?

Pozdrawiam,
L.

[kokos]

Poleciłem Ci na początek interfejsy w ograniczonym budżecie z odpowiednią wg mnie jakością brzmienia. Saffire bylby naprawdę fajny. Presonus też jest ok, sporo studiów projektowych ma ten sprzęt. RME jak najbardziej tak. Ale jeżeliby było Cię stać na używanego Apogee Ensemble... to byłboby miodzio.

[Leonard]

Poleciłem Ci na początek interfejsy w ograniczonym budżecie z odpowiednią wg mnie jakością brzmienia.
Saffire bylby naprawdę fajny. Presonus też jest ok, sporo studiów projektowych ma ten sprzęt. RME jak najbardziej tak.

Ale jeżeliby było Cię stać na używanego Apogee Ensemble... to byłboby miodzio.

Ensemble już raczej przekroczy budżet, ale chętnie bym przetestował tego Saffire. Jeżeli jak mówisz brzmienie preampów ma przyzwoite i latencja niewielka to chyba nic więcej mi nie potrzeba.

Przy okazji - jak zmierzyć jakie opóźnienie generuje zapis na dysku ?

Pozdrawiam,
L.

[kokos]

Lepiej zamiast Saffire weź RME.

[sancruz3]

RME jest nie do zajechania i ma najlepsze osiągi. Cały RMF (nomen omen) na nich pracuje.

Mialem rewelacji nie ma gniazda sie wyrabiaja czasami karta pod Mac OS X glupiala ale to wina byla softu na OS albo softu karty. 2 ga ta sama karta pracuje w 2gim studiu i podobne zjawiska tak wiec nie nie ma rzeczy odealnych. Teraz tylko i wylacznie apogee w zupelnosci wystarcza i daje rade.

Ogolnie RME nie jest zle ale jesli chodzi o prace na OS X to Apogee Win RME sa lepsze firmy od RME na Win ale zaczynaja sie od 16tys i nie bede sie rozpisywal tutaj jakich firm bo tutaj nikt tego nie kupi do domu wiec trzymajmyu sie cen przyziemnych.

Z TB lepiej sobie daj spokoj chyba, ze masz do wydania kilka tysiecy na start do wyboru masz UAD Apollo na TB albo Apogee Symphony 64. Tylko nie wiem po co Ci TB jak USB da rade w zupelnosci. Tak samo USB 2.0 czy 3.0 dla producentow to zadna roznica w przypadku kart budzetowych i nie ma sensu wciskac usb 3.0 bo nie przyspieszy to nic tak naprawde. Jedynie zabieg marketingowy. Jedyne rozwiazanie to calkowite przejscie na TB ale to pociagnie za soba duze koszta i produkty raczej wskocza na wyzsza polke cenowa albo zaczna produkowac serie TB ktora moze byc drozsza od tej samej na USB o nawet 2 tys.

[Leonard]

Tylko nie wiem po co Ci TB jak USB da rade w zupelnosci. Tak samo USB 2.0 czy 3.0 dla producentow to zadna roznica w przypadku kart budzetowych i nie ma sensu wciskac usb 3.0 bo nie przyspieszy to nic tak naprawde.

No więc nie daje rady. Działałem już na USB, i po każdym nagraniu musiałem wyrównywać ścieżkę bo nic się nie zgrywało. Może są takie na USB które działają bez zarzutu, ale nie mam czasu ani pieniędzy kupować kolejno i sprawdzać. Dlatego też założyłem ten temat i pytam o sprzęt z którego sami korzystaliście i możecie polecić. Motyw przewodni - latencja.
Swoją drogą co do TB to widzę że to raczej mało użyteczne złącze w tej chwili. 4K nie wyświetli, ze dwa dyski można podpiąć i tyle.

Pozdrawiam,
L.

[Kosmak]

Ja używam dokładnie ten interfejs firewire:
Saffire PRO 14 | Focusrite
Używam go do grania na żywo, trzy instrumenty jednocześnie w tym dwa przez wejścia xlr z fantomem i na wszystkich po kilka pluginów (symulacje pieców, efekty itd), Mainstage 3 czyli poniekąd Logic X, Macbook white 2.13ghz, 6gb ram. Bardzo polecam nic się nie wywala, latencja niezauważalna. Jak chcesz dokładne dane jakie mam ustawienia dzwięku to mogę napisać później. Jest bardzo kompaktowy i mobilny. Ma też in/out midi więc podpinam pod niego też sterownik berindżer ten najpopularniejszy fcb1010 z upgrejdowanym chipem. Mam z tego taki po prostu multiefekt tyle, że osługujący jednocześnie 3 instrumenty (możliwe do 4).

Acha i za używany w bdb stanie dałem jakoś około 600pln albo i mniej, już nie pamiętam.

[mati32a]

Chopy, nie chcę już nowego tematu zakładać. Kokos wspomniał o Scarlett 2i2. Mam takie pytanko. Co byście wybrali? Scarlett 2i2 czy Sinn7 Status 24|96? Nagrywanie live sporadycznie, głównie zależy mi na obniżeniu zużycia procka. No i do nagrywania niska latencja dobra by była

[Leonard]

Ja używam dokładnie ten interfejs firewire:
Saffire PRO 14 | Focusrite
Używam go do grania na żywo, trzy instrumenty jednocześnie w tym dwa przez wejścia xlr z fantomem i na wszystkich po kilka pluginów (symulacje pieców, efekty itd), Mainstage 3 czyli poniekąd Logic X, Macbook white 2.13ghz, 6gb ram. Bardzo polecam nic się nie wywala, latencja niezauważalna. Jak chcesz dokładne dane jakie mam ustawienia dzwięku to mogę napisać później. Jest bardzo kompaktowy i mobilny. Ma też in/out midi więc podpinam pod niego też sterownik berindżer ten najpopularniejszy fcb1010 z upgrejdowanym chipem. Mam z tego taki po prostu multiefekt tyle, że osługujący jednocześnie 3 instrumenty (możliwe do 4).

Acha i za używany w bdb stanie dałem jakoś około 600pln albo i mniej, już nie pamiętam.

Dzięki za odpowiedź, sprawa jeszcze nie rozstrzygnięta wiec każda informacja jest przydatna.
Właśnie o to mi chodziło żeby latencja była kilka ms. Z buforem trzeba zejść nisko żeby mieć taką latencję ?
Da radę na tym Saffire PRO 14 ustawić odsłuchy dla każdego instrumentu osobno na wyjściach liniowych, czy jedyna opcja to cały mix na wyjście słuchawkowe ?
Fajna sprawa z tym sterownikiem, nawet bez mainstage przy samym nagrywaniu przydałoby mi się takie rozwiązanie do kontrolowania efektów. Ile dałeś za ten sterownik ? Tańszy niż używany Boss gt 8 ?

Pozdrawiam,
L.

[Kosmak]

Sterownik kupiłem używany i dałem na prawdę niewiele, jakieś chyba z 350pln. W dodatku się okazało, że odbiór miałem osobisty trzy ulice ode mnie oraz, że jest z chipem Uno. No niestety na ten sterownik za taką cenę to trzeba polować bo ludzie się go raczej nie pozbywają, średnia cena używki na alledrogo to 450pln. Nie szkodzi, że to berindżer, bo jest prostacki jak budowa cepa więc raczej jest mało awaryjny. Odsłuchy. Są cztery fizyczne wyjścia i wszystkie są stereo więc można kombinować aż do ośmiu osobnych odsłuchów na wyjściach liniowych. Jest dodany do niego soft zintegrowany ze sterownikiem (kekstem) i w nim wszystko można kombinować, przekierowywać, wirtualnie, wyjścia, wejścia stereo, po prostu multum możliwości. Jedyne czego nie ma w tym sofcie, nad czym ubolewam, to możliwość podpinania wtyczek. Gdyby to było to nie trzebaby było bawić się w jakieś zewnętrzne aplikacje do grania na żywo w moim przypadku. Wyjście słuchawkowe tylko jedno jest. Są oprócz tego jeszcze jakieś wirtualne wejścia/wyjścia ale w to się nie zgłębiałem jeszcze, nie wiem do czego mogłoby mi to posłużyć. Zastanów się dobrze, czy cztery fizyczne wejścia i cztery wyjścia Ci wystarczą. Ja akurat mam 3 osobową kapelę więc cztery in/out to akurat jedno w zapasie. Przy nagrywaniu na setkę większej kapeli na pewno nie wystarczy. Bufor ja mam ustawiony 128 sampli ale przy 256 też jest latencja niezauważalna. Sample rate mam ustawiony na 44100 Hz ale też daje radę na 48000 Hz tylko wtedy użycie procka mam na 90%, daje radę ale wolę, żeby mi się nie wywalił w czasie występu. Przy nagrywaniu można ryzykować. Ja mam akurat core2 duo 2.13 ghz, 6gb ram więc mam troch leciwy sprzęt ale jak masz procek jakiś i5 lub i7 to spokojnie możesz bardziej wyśrubować. Edit: Jeszcze apropos tego sterownika, z chipem uno. Działa w ten sposób, że można go programować, by przyciski działały jak w multiefekcie, tzn do jednego przycisku przypisany jeden efekt ale niestety tylko w dolnym rzędzie diody będą sygnalizować czy efekt jest włączony czy nie. W dodatku do dolnego rzędu na stałę się przypisuje efekty a górny rząd działa w ten sposób, że przełącza się banki w górę i w dół i cały rząd się przesówa wtedy o 10 (czy 9) więc teoretycznie mamy możliwość przypisania około 110 efektów, no tylko właśnie w górnym rzędzie dioda po naciśnięciu raz się zapala ale po naciśnięciu innego przycisku w tym rzędzie gaśnie i zapala się tam gdzie nacisnęliśmy niezależnie od tego co jest włączone a co nie. Dolny rząd oczywiście swoją drogą działa normalnie. Nie wiem, może inne chipy już obeszły ten problem. Dodatkowo do kupienia (nie pamiętam chyba za jakieś 30-40 pln) jest w sieci soft do edycji wartości wysyłanych przez sterownik, warto to kupić bo można wtedy pewne rzeczy uporządkować. Sprawdzałem, że ten soft do edycji działa dobrze pod win ale na maku coś nie mogłem tego uruchomić, próbowałem pod Lionem, pod Mavericksem nie próbowałem. Porównywalne z nim są roland fc 200 i roland fc 300 ale kosztują duużo więcej i na alledrogo nie ma używek.

[Leonard]

Kosmak - wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Przydałyby mi się ze 4 wejścia z preampem na tym interface, ale wszyscy producenci jak na złość się uparli i na FW są 2, długo nic a potem 8, 10 itd.

Pozdrawiam,
L.

[horyzont]

Jest Fokusek z 6scioma wejsciami 6i6 Ja od siebie dodam, że nagrywam 12 audio w czasie rzeczywistym - na Motu 828mk3 wersja FW/USB. Niestety coś się gryzie FW (w karcie za 3000zl..) i zmuszony bylem na stacjonarnym Maku pracować na USB. MacMini 2.4/8GB Ramu. Bufor ustawiony na 256 - do 20% na żywca obciążam Abletona - wszystko poza Drumstation nagrywa mi równo. Drumstation rekompesuje Comph. Delayem na -1.4ms - śmiga.

[Leonard]

horyzont - dzięki za informację. Widziałem ten model ale to USB, a ja myślę głównie o FW.
Jak bufor mówisz że 256 i nie widać latencji to faktycznie nieźle.
Myślałem też o Motu i RME, ale nie wiem czy wykorzystam potencjał tego sprzętu (nawet Ensemble widziałem za 4k) i podejrzewam że pewnie zainwestuję w instrument a interface kupię skromniejszy.

Pozdrawiam,
L.

[Leonard]

Sprawa wydaje się być zakończona. Zakupiłem Focusrite Saffire PRO 40. Całkiem przyzwoity sprzęt dla którego nie potrzeba rozbijać skarbonki. Roundtrip latency przy 32 samplach 6.0ms a przy 64 - 7.4ms, i jest zero latency hardware monitoring. Chyba jedyny minus to że na 8 wejść z preampem są tylko dwa wejścia z wysoką impedancją ale z tym można sobie poradzić prostym DI czy zew preampem a to akurat posiadam. Jak do tej pory współpraca z Logic przebiega bezproblemowo, wszystko działa pod 10.9 Dziękuję wszystkim za pomoc i podpowiedzi. Pozdrawiam, L.