
Naprawa gwarancyjna a kod blokady i "find my iPhone"
#1
Napisano 28 listopada 2013 - 11:55
#2
Napisano 28 listopada 2013 - 12:01
Cześć,
właśnie trafiła mi się dziwna sytuacja, oddałem tydzień temu iPhona 5 do T-mobile na naprawę gwarancyjną (niedziałający przycisk sleep) i dziś dostałem dziś 2 dziwne telefony rzekomo z T-mobile.
W 1 poproszono mnie o wyłączenie "Find my iPhone" przez iCloud na tym iphonie - trochę mnie to zdziwiło, jeszcze tego nie zrobiłem, w 2 telefonie poproszono mnie o kod blokady! to już jakaś przesada. Czy trafiło się komuś podobne życzenie ze strony serwisu?
FMI musisz wyłączyć, bo inaczej nie wymienią Ci telefonu, natomiast nie mniej dziwne jest, że oddałeś do serwisu telefon ze wszystkimi swoimi danymi, tym bardziej, że ten telefon do Ciebie nie wróci. To jest dopiero bardziej dziwne i nieodpowiedzialne, niż pytanie o kod dostępu.
#3
Napisano 28 listopada 2013 - 12:09
FMI musisz wyłączyć, bo inaczej nie wymienią Ci telefonu, natomiast nie mniej dziwne jest, że oddałeś do serwisu telefon ze wszystkimi swoimi danymi, tym bardziej, że ten telefon do Ciebie nie wróci. To jest dopiero bardziej dziwne i nieodpowiedzialne, niż pytanie o kod dostępu.
Serio uważasz, że pytanie o kod dostępu jest spoko? Nikt i w T-moblie nie mówił, że telefon będzie wymieniany, jak i nie prosił o wymazanie danych. To oni są od tego by podążać za procedurami a nie ja mam wiedzieć, że akurat w firmie Apple telefon trzeba oddać w stanie gołym.
Jak byś oddawał Macbooka też byś wszystko wymazywał?
#4
Napisano 28 listopada 2013 - 12:20
#5
Napisano 28 listopada 2013 - 12:22
Serio uważasz, że pytanie o kod dostępu jest spoko?
Oczywiście, jeżeli serwis musi się dostać do ustawień czy systemu, żeby zdiagnozować problem, to jak najbardziej jest pytanie zasadne.
Nikt i w T-moblie nie mówił, że telefon będzie wymieniany, jak i nie prosił o wymazanie danych. To oni są od tego by podążać za procedurami a nie ja mam wiedzieć, że akurat w firmie Apple telefon trzeba oddać w stanie gołym.
Bo to w Twoim interesie leży aby nie dawać nikomu swoich prywatnych danych a nie ich.
Jak byś oddawał Macbooka też byś wszystko wymazywał?
Oczywiście, w życiu nie dam nikomu dostępu do moich haseł, danych poczty czy zdjęć, które są na komputerze, przecież to proszenie się o problemy, nie wiesz kto będzie w tym grzebał i kto to wykorzysta, żeby się włamać na Twoje konto bankowe czy inne wrażliwe serwisy. Trzeba być pozbawionym wyobraźni, żeby dawać świadomie komukolwiek swoje prywatne dane.
#6
Napisano 28 listopada 2013 - 12:39
#7
Napisano 28 listopada 2013 - 16:22
#8
Napisano 28 listopada 2013 - 16:28
Oczywiście, w życiu nie dam nikomu dostępu do moich haseł, danych poczty czy zdjęć, które są na komputerze, przecież to proszenie się o problemy, nie wiesz kto będzie w tym grzebał i kto to wykorzysta, żeby się włamać na Twoje konto bankowe czy inne wrażliwe serwisy. Trzeba być pozbawionym wyobraźni, żeby dawać świadomie komukolwiek swoje prywatne dane.
Gorzej jeśli laptop padnie tak, że nie będzie się w stanie go uruchomić. Wtedy nie ma jak wymazać wszystkiego.
#9
Napisano 28 listopada 2013 - 18:00
Gorzej jeśli laptop padnie tak, że nie będzie się w stanie go uruchomić. Wtedy nie ma jak wymazać wszystkiego.
Wtedy to co innego, poza tym w większości laptopów można wyjąć dysk, a tam gdzie się go wyjąć nie da wystarczy używać szyfrowania i dane są bezpieczne.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych