[Fuzzy]

Witam. Kieruje sie z ogolnym pytaniem dla serwisantow. Chodzi o reballing Ukladów BGA na plycie glownej Macbooka. Gwarancja na calkowita wymiane ukladu na nowy, obejmuje jakis okres? czy nie dajecie zadnej gwarancji? a co z sama zmiana kulek pod ukladem? z wlasnego doswiadczenia wiem, ze ten uklad wcale sie nie pali. pod wplywem goraca, robia sie zimne luty na kuleczkach z cyny. Oplacalny jest taki reballing?

[tumpio]

Witam.

Kieruje sie z ogolnym pytaniem dla serwisantow.

Chodzi o reballing Ukladów BGA na plycie glownej Macbooka. Gwarancja na calkowita wymiane ukladu na nowy, obejmuje jakis okres? czy nie dajecie zadnej gwarancji? a co z sama zmiana kulek pod ukladem? z wlasnego doswiadczenia wiem, ze ten uklad wcale sie nie pali. pod wplywem goraca, robia sie zimne luty na kuleczkach z cyny. Oplacalny jest taki reballing?

Pierwsze - kolego jesteś w Polsce i tu używamy języka ojczystego. Oczekujesz dialogu - szanuj nasze oczy, cobyśmy nie musieli domyślać się poszczególnych słów.

Teraz na temat. Masz kiepskie doświadczenie z układami. Nie pękają kulki pod nimi a połączenie rdzenia (sam układ) z waflem (płytka którą lutuje się na płycie głównej). Jest to nie nienaprawialne i żadna wymiana kulek tu nie pomoże. Usterka powróci ( zwykle dość szybko).

Każdy serwis daje swoją gwarancję na nowy układ. Czas trwania gwarancji np. Naszego serwisu i arviki możesz znaleźć w innych postach w tym dziale.

[Fuzzy]

Ok Rozumiem. Moim sposobem na regeneracje walnietych ukladow naprawilem 3 macbooki, okolo 100 laptopow (glownie hp, toshiba). Za kazdym razem ogazywalo sie, ze walnely kulki pod ukladem. Laptopy smiaga do dzis. nastepne pytanie, czy to prawda ze niektore serwisy moga niedawac gwarancji na naprawe, dlatego ze wkladaja plyte do piekarnika co jest idiotyzmem z ich strony? Ps. Nie mam zamiaru uzywac polskich znakow, gdyz na codzien uzywam ang. jezyka. stad to przezwyczajenie do pisania bez polskich znakow.

[renqien]

Ps. Nie mam zamiaru uzywac polskich znakow, gdyz na codzien uzywam ang. jezyka. stad to przezwyczajenie do pisania bez polskich znakow.

No to masz pecha, zamykam.