[SebQ]

Przed chwilą zalałem soczkiem macbooka air z 2012 r. ok. 100 ml soku porzeczkowego. Większość prześlizgnęła się po klawiaturze, jednak trochę się dostało do środka. Mac od razu się wyłączył, ja zmyłem sok i przekręciłem go do góry nogami. I zacząłem wycierać wilgotne miejsca. Co dalej robić? Są w niedziele czynne serwisy w Warszawie? Aktualnie leży do góry nogami, ale nic nie wycieka. Proszę o pomoc

[franz84]

baterie rozłącz

[tumpio]

baterie rozłącz

To Air - bez specjalnych śrubokrętów będzie problem. Zadzwoń - otworzę serwis. Sok potrafi zrobić wiele zniszczeń. Mogę być do dyspozycji dla ciebie do 20:00. Potem mam inne plany. Telefon bezpośrednio do mnie 796440048.

[tumpio]

Ku potomnym.

Szybka reakcja użytkownika (na tyle szybka, że we wnętrzarzu Air`a był jeszcze płyn) zakończyła się naprawą bez większych kosztów. Prawidłowo zadziałały zabezpieczenia na płycie, sok poszedł rynienkami odpływowymi i zwykłe czyszczenie postawiło maca na nogi. Cała wizyta trwała kilka godzin - SebQ wyszedł ze sprawnym macbookiem.

Tak więc nie lekceważcie nawet najmniejszego zalania. Natychmiastowa wizyta w serwisie może uratować Wam poważne kwoty.