Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Ku przestrodze, właśnie wybuchła mi w ręku ładowarka od iPhone 5


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
42 odpowiedzi w tym temacie

#26 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 05 sierpnia 2013 - 11:16

Ale czym Wy się podniecacie? Że się jakaś elektronika spaliła, nie wiem ile macie wszyscy lat, pierwszy raz w życiu widzieliście spalony sprzęt. Spaliło się to się oddaje na serwis, dadzą nową i żyje się dalej.


Wiesz co nie do końca się z tobą zgadam, faktycznie to tylko elektronika i nie ma co szaleć z tysiącem postów. Z tym że większość z nas ma w domu podpięte sporo urządzeń które w zasadzie chodzą 24/7, nie są to tylko urządzenia konieczne do życia ale ogólnie dzisiaj nikt nie zawraca na to uwagi. Jak wyjdziesz w domu i np dekoder spali Ci dom też powiesz że nic się nie stało bo przecież przyślą nowy?

Żyjemy w takich czasach gdzie elektroniki przybywa, a czasy że wszystko odłączało się od sieci dawno minęły. W mojej opinii każde urządzenie sprzedawane na rynku a już szczególnie firmowe powinny mieć zabezpieczenie przed takimi sytuacjami. Po prostu są one niedopuszczalne. Sam nie raz zostawiam podpięty telefon czy tablet, nie raz nawet włączony komputer i wychodzę na kilka godzin, strach pomyśleć co by człowiek zastał gdyby faktycznie było wg twojej opinii.

Miałem nie jedną awarię urządzenia w domu, i nigdy do tej pory nie miałem sytuacji aby urządzenie się zapaliło / osmoliło.

#27 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 05 sierpnia 2013 - 11:35

Zacznijmy od tego, że nie jest możliwe wyprodukowanie sprzętu, który w 100% jest bezpieczny, tam gdzie wchodzi w grę prąd i ciepło, nie ma takiej opcji, więc tak, trzeba z tym żyć. Może Ci rura z gazem pęknąć i wysadzić cały dom w powietrze, rura z wodą zalać cały dom, jest to ryzyko, tak samo jak każdy sprzęt elektroniczny może spowodować pożar. Tylko, żeby spalenie ładowarki spowodowało spalenie domu, muszą wystąpić konkretne zależności. Ładowarka wpięta w gniazdko, nawet jak puści dym i na ułamek sekundy ogień, nie spowoduje automatycznie spalenia Ci mieszkania/domu, ale ładowarka leżąca w pojedynczym przedłużaczu na puchatym sztucznym do tego łatwopalnym dywanie już może. Trudno w takiej sytuacji mieć pretensje do producenta. Wszystko ma prawo się popsuć, tyle, że używanie wszystkiego z rozsądkiem, powoduje, że sytuacje pożarowe są praktycznie niemożliwe, bo tak jest skonstruowane wszystko, żeby minimalizować straty, nawet jak ładowarka Ci pójdzie z dymem. Wszystkie pożary najczęściej są powodem nieodpowiedzialności i braku pomyślunku użytkowników. Nawet nie spodziewasz się ile razy dostawałem od klientów np. laptopy z poprzecieranymi kablami od zasilaczy, albo wręcz z gołymi żyłami wychodzącymi z przetarć, co bardziej rozgarnięci plastrem z apteki chociaż "zaizolowali". A później takie coś powoduje pożar i jest afera, bo zasilacz od laptopa spowodował pożar. Konkludując, jeżeli się używa wszystkiego z głową i zachowuje elementarne zasady zdrowego rozsądku, nie ma możliwości, żeby awaria spowodowała pożar.

#28 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 05 sierpnia 2013 - 11:45

No wiadomo jak ktoś sobie urządzenia elektryczne kładzie na dywanie czy innej substancji łatwopalnej to sytuacja jest zupełnie inna. Poza tym są też zabezpieczenia które odetną urządzenie od sieci zanim się cokolwiek zacznie dziać, ma to plusy i minusy ale działa :)

#29 schreder

schreder
  • 201 postów
  • SkądOlsztyn

Napisano 05 sierpnia 2013 - 13:29

Moim zdaniem w dzisiejszych czasach zabezpieczenie przed takimi sytuacjami, w sprzęcie za stosunkowo DUŻĄ kasę powinno być na najwyższym poziomie. W końcu chodzi o bezpieczeństwo. Jakby Ci się w nocy dom podpalił i spłonął cały (albo z rodziną) to ciekawe czy byś powiedział OleYek'u "No cóż trudno, zdarza się". Częściowo winę (moim zdaniem) ponosi ten trend na micro urządzenia. W małych ładowarkach ciężko umieścić dobry bezpiecznik/zabezpieczenie, które by prąd odcięło w razie czego. Sorry, jak gadam głupoty i w ładowarce są jakieś zabezpieczenia dobre, ale nie jestem elektrykiem, wiem tylko, że moja listwa antyprzepieciowa ma taki bezpiecznik, bo go wymieniałem I BOGU DZIĘKI, ŻE MA. Kiedyś rano chcę kompa włączyć, ale patrzę że listwa nie działa. Podłączyłem więc kompa bezpośrednio do prądu (tak, trochę głupota) i jak pierdyknął dym z niego i iskry to mało nie padłem, w zasilaczu dziura o średnicy 0,8cm, ciekawe co by było jakbym go nie odłączył natychmiast.

#30 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 05 sierpnia 2013 - 14:48

Moim zdaniem w dzisiejszych czasach zabezpieczenie przed takimi sytuacjami, w sprzęcie za stosunkowo DUŻĄ kasę powinno być na najwyższym poziomie. W końcu chodzi o bezpieczeństwo. Jakby Ci się w nocy dom podpalił i spłonął cały (albo z rodziną) to ciekawe czy byś powiedział OleYek'u "No cóż trudno, zdarza się".


Podałem sytuacje w jakich możliwe jest zapalenie się czegokolwiek od ładowarki. Bez spełnienia określonych warunków nie ma takiej opcji. Zresztą żeby uzyskać certyfikację CE, którą posiada sprzęt Apple trzeba dość restrykcyjne normy bezpieczeństwa spełniać.

Podłączyłem więc kompa bezpośrednio do prądu (tak, trochę głupota) i jak pierdyknął dym z niego i iskry to mało nie padłem, w zasilaczu dziura o średnicy 0,8cm, ciekawe co by było jakbym go nie odłączył natychmiast.


Nic by się nie stało, podymiło by chwilę i przestało.

#31 schreder

schreder
  • 201 postów
  • SkądOlsztyn

Napisano 05 sierpnia 2013 - 19:26

Podałem sytuacje w jakich możliwe jest zapalenie się czegokolwiek od ładowarki. Bez spełnienia określonych warunków nie ma takiej opcji. Zresztą żeby uzyskać certyfikację CE, którą posiada sprzęt Apple trzeba dość restrykcyjne normy bezpieczeństwa spełniać.


Wychodzi na to, że te wymogi są zbyt mało restrykcyjne. W ogóle to w piz du powinni zablokować import badziewnych podróbek


Nic by się nie stało, podymiło by chwilę i przestało.


Może tak, a może nie.

#32 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 05 sierpnia 2013 - 21:03

Nic by się nie stało, podymiło by chwilę i przestało.


Obyś się nie przejechał kiedyś na takim założeniu :)

Ja aż tak ufny w stosunku do elektroniki nie jestem i jak tylko coś wydaje mi się podejrzane od razu wyłączam od sieci. Może to co napisze jest trochę daleko idące ale prosty przykład - samoloty. Dlaczego tyle się mówi o problemie jakim jest elektronika? Boeing czy Airbus na pewno spełniają coś więcej niż wymogi CE a mimo wszystko wypadków gdzie zginęli ludzie było wiele, pomimo iż teoretycznie łatwopalnych materiałów nie było. System audio - wideo zabił kilkaset osób, bo się przegrzał na tyle że się zapalił itd ... Różne substancje w różnych warunkach ulegają spalaniu.

Wracając do tematu nie sądzę aby ktokolwiek poniżej gniazdka sieciowego dawał kawał metalu aby nie dopuścić do pożaru - bo nikt tego nie zakłada. Jak by skrystos nie zauważył że praca sprzętu jest podejrzana, i żadne zabezpieczenie w domu by nie zadziałało sytuacja mogła by wyglądać różnie. Ładowarka by się pewnie grzała, w efekcie czego może by się zapaliła i zaczęła topić to daje sobie głowę uciąć iż mieszkanie by się bardzo szybko zapaliło. Podłoga w sensie dywanu, gumolitu czy lakierowane panele to idealne warunki szczególnie w takiej temperaturze.

Wg mnie zagrożenie było i na szczęście szybko i sprawnie zostało wyeliminowane. Jak by to się stało w chwili kiedy nikogo nie ma w domu, lub w nocy kiedy domownicy śpią mogło by dojść do tragedii.

- - - Połączono posty - - -

Efekt:
Przerażenie, lekko podtopiony gumolit, omsglony ipad mini oraz dziura w łóżku..


To mam takie pytanie, jak myślisz co by się stało jak by Cię w tej chwili nie było w domu lub stało by się to w nocy?

Bo nie sądzę aby samo zgasło.

#33 diesel2117

diesel2117
  • 1 743 postów
  • SkądKatowice PL

Napisano 05 sierpnia 2013 - 21:10

Czym prędzej odczepiłem kabel od ipada oraz ładowarki a go samego wrzuciłem do (nie śmiać się) muszli klozetowej, by go ugasić.

#34 schreder

schreder
  • 201 postów
  • SkądOlsztyn

Napisano 05 sierpnia 2013 - 22:06

Czym prędzej odczepiłem kabel od ipada oraz ładowarki a go samego wrzuciłem do (nie śmiać się) muszli klozetowej, by go ugasić.


No i teraz sobie wyobraźcie jakby np. taki palący kabel leżał na pufie, łóżku czy nawet biurku w nocy. Wywalenie kabla do kibla było jak najbardziej słuszne :P

#35 dvcam

dvcam
  • 1 845 postów
  • SkądLodz

Napisano 05 sierpnia 2013 - 22:15

Poproszę o zdjęcia na Forum "spalonego" przedmiotu. Tak z ciekawości.


Również czekam na zdjęcie "spalonego" przedmiotu. Autorze proszę o fotkę.

#36 JKoz

JKoz
  • 1 649 postów
  • Płeć:
  • SkądPL

Napisano 06 sierpnia 2013 - 08:14

Ale czym Wy się podniecacie? Że się jakaś elektronika spaliła, [...]
Czy chodzi o to, że ładowarka miała napis Apple i stąd ta podnieta? Spaliło się to się oddaje na serwis, dadzą nową i żyje się dalej.


Ja podniecam się tym że, jakiś czas temu jeszcze na stronie apple.com można było przeczytać jaka to DOSKONAŁA, i NAJLEPSZA słuchawka dostępna na rynku. Co w przełożeniu na realia... hyhyhy... :) właśnie


Do ludzi o mało co nie zabitych przez ładowarki/iPhone'y. Walczcie o swoje.

#37 macsupport

macsupport

  • 8 620 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 sierpnia 2013 - 08:24

Ja podniecam się tym że, jakiś czas temu jeszcze na stronie apple.com można było przeczytać jaka to DOSKONAŁA, i NAJLEPSZA słuchawka dostępna na rynku. Co w przełożeniu na realia... hyhyhy... :) właśnie


Do ludzi o mało co nie zabitych przez ładowarki/iPhone'y. Walczcie o swoje.


Znasz choć jeden udowodniony przypadek na świecie, że kogoś zabiła ładowarka od iPhona ? Bo tych w Chinach poraziły zamienniki.
Autor tematu z tego co pisze również miał zamiennik, więc o czym my tutaj mówimy.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć zdjęcie tej ładowarki, która to niby wybuchła, bo pewnie tylko się zwyczajnie spaliła, czemu towarzyszył jakiś dźwięk zwarcia, a na forum powstał temat o wybuchu i fajerwerkach.

#38 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 06 sierpnia 2013 - 08:31

Dla mnie cały ten temat jest jedynie laniem wody.
Proszę nadal o fotki. Na razie w te wszystkie wpisy wierzę tak bardzo, jak w uczciwość bazarowego złodzieja.
Lanie wody, nic więcej. Juz byli tacy, co mieczem "samurajskim" przecinali iPad'a i pytali o mozliwość sklejenia/naprawy urządzenia.
Gdy poproszono o zdjęcia temat się rozmywał.
Na razie jak widać autor tematu nie kwapi się do udowodnienia swoich opowiadań.
Komu więc służy ten temat i czemu?

Powtórzę więc raz jeszcze, bardziej czytelnie. Poprzednią prośba nie została jak widać "zauważona".

PROSZĘ O FOTKI SPALONEGO PRODUKTU.

NA RAZIE TO JEDYNIE LANIE WODY.


Jak rozumiem...nagle nie zostały zrobione...tak właśnie myslałem.

Wygląda to tak, ktoś przeczytał o tym, że gdzies, komuś, coś tam się stało. I sobie buduje opowiadania.
Miała byc oryginalna, teraz juz nie jest. Wyjdzie, że prąd tez nie był oryginalny, a nawet przewody elektryczne.
Bzdury, nic więcej.
Co ma wspólnego "ładowarka od iPhone'a" z ładowarką podrobioną ( o ile taki fakt miał w ogóle miejsce)?

#39 fan_jablecznika

fan_jablecznika
  • 84 postów

Napisano 06 sierpnia 2013 - 11:54

Czym prędzej odczepiłem kabel od ipada oraz ładowarki a go samego wrzuciłem do (nie śmiać się) muszli klozetowej, by go ugasić.


Rozumiem, że do kibla wrzuciłeś kabel a nie iPada, tak? Zdanie jest tak skonstruowane, że jednoznacznie to nie wynika :D

#40 zakino

zakino


  • 10 510 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań/Inowrocław

Napisano 06 sierpnia 2013 - 12:32

Dokładnie,ar3kb ma rację.Sądze,że może niech moderator da czas np do jutra wieczór na wrzucenie fotek/odzewu założyciela "wybuchowego" tematu a jak nie to temat do kosza.

- - - Połączono posty - - -

Właśnie włożyłem ładowarkę do gniazdka, buchnęła ogniem i wywaliła korki w domu.


Dodatkowo niezwykle dramatyczna nazwa tematu mija się po chwili z prawdą(wybuchła mi w ręku).

#41 diesel2117

diesel2117
  • 1 743 postów
  • SkądKatowice PL

Napisano 06 sierpnia 2013 - 13:22

Rozumiem, że do kibla wrzuciłeś kabel a nie iPada, tak? Zdanie jest tak skonstruowane, że jednoznacznie to nie wynika :D

To chyba logiczne.
Wróciłem dzisiaj z autoryzowanego serwisu gdzie dostałem diagnozę kabla, że jest to produkt oryginalny. Po 40 minutach sprzeczek otrzymałem nowego ipad'a a starym zajmuje się już media markt, podczas wizyty u nich zostałem przeproszony ponad 10 razy, jednak są jeszcze normalni sprzedawcy.

#42 ar3kb

ar3kb
  • 4 635 postów
  • SkądSchlesierland - Königshütte/Laurahütte

Napisano 06 sierpnia 2013 - 13:26

To chyba logiczne.
Wróciłem dzisiaj z autoryzowanego serwisu gdzie dostałem diagnozę kabla, że jest to produkt oryginalny.


Jasne, na czym ma polegac ta "diagnoza".
Nadal podtrzymuje, lejecie wodę.
Dziwne przypadki, zero konkretów.
Zapomniałem Wam napisać news. Spalił mi się dziś helikopter na dachu. Ale zdjęć już nie zrobię, bo na szybko byłem w serwisie i uznali, że dach był oryginalny.
To tyle z mojej strony.

p.s.
Jak jestem wrogiem wychwalania produktów Apple, to nie uwierzę w takie opowieści "dziwnej treści".
Twarde dowody w postaci zdjęcia juz nie dostaniemy, nagle "juz dziś" sprawą zajął się serwis, a MM 40 razy przepraszał...jasne.

#43 OleYek

OleYek

  • 17 478 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 06 sierpnia 2013 - 13:57

Dobra, koniec tego dobrego. Zamykam, a jak autor będzie chciał dodać fotki, to niech się odezwie na PW, bo mnie też się wydaje, że to ściema jakaś.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych