[pichta]

Witam, Zakupiłem w grudniu 2012 Iphone 5. Niestety od razu pojawiły się z nim problemy. W porównaniu z moim starym telefonem (Nokia N8) miał znacznie gorszy zasięg 3G, a także zasięg Wifi w moim domu (routera nie zmieniałem w międzyczasie). Dodatkowo, co najbardziej problematyczne, przy około 50 % rozmów głos rozmówcy przypomina metaliczny dźwięk, tak że zrozumienie treści rozmowy jest niemożliwe. Czasami zakończenie rozmowy i wykonanie ponownie połączenia pomaga, czasami nie. Z problemów jakie napotkałem parę razy także pojawiło się "szukam sieci". Wszystkie opisane sytuacje mają miejsce w Poznaniu. Na początku próbowałem wyłączyć 3G, jednak to dało tylko nieznaczną poprawę. Nadal sporo połączeń miało ten metaliczny dźwięk. Jakiś czas temu udałem się do Orange i zareklamowałem telefon. Telefon wysłany do regeneris. Telefon został wymieniony na nowy (nie wiem, nie znam się, czy to refurb czy nie). Pudełko dostałem to samo, nowy jedynie aparat z foliami i nowym numerem IMEI. Niestety nic to nie dało. Jedynie Wifi jakby się polepszyło. Regeneris napisało: Usterki stwierdzone w serwisie: No service - dropped calls/Any audio issue. Kod usterki B. W sytuacji kiedy nie było poprawy zareklamowałem Iphone'a ponownie. Znowu dostałem nowego (tak jak ostatnio) i z takim samym opisem usterki. Niestety to nie pomogło.Pomimo tego, że karta nanosim pewnie działa dobrze (podczas napraw gwarancyjnych użytkowałem Nokie korzystając z przejściówki i było dobrze) poprosiłem o wymianę karty w salonie Orange). Odmówiono mi, ponieważ nie ma podstaw. Oczywiście mogę zapłacić 50 zł za nową. Dzisiaj się wkurzyłem i zadzwoniłem do pomocy technicznej orange, przyjęli zgłoszenie, ale powiedzieli, że robią to pro-forma, bo to na pewno nie wina nadajników, tylko firmy Apple. Smaczku dodaje sytuacja, że mój tata kupił Iphone 5 3 miesiące wcześniej. Ma również te same problemy. Również oddał telefon do serwisu i również to nic nie pomogło (dostał nowy telefon). Tak więc mam w sumie 5 telefonów mających te same dolegliwości. Co myślę jest także ważne, metaliczny głos pojawia się nie tylko u mnie w domu, w innych lokalizacjach też. i tutaj mam do Was pytanie, co powinienem dalej zrobić? Czy ktoś miał podobnie i rozwiązał tą sytuacje?

[Amex]

Niech zgadnę: masz przycinaną kartę SIM? Zgadza się?

[pichta]

Karta Sim wymieniona w Salonie Orange w Poznaniu. Mój tata też.

[renqien]

Karta Sim wymieniona w Salonie Orange w Poznaniu.
Mój tata też.

O.o

[pichta]

O.o

Tzn?

[Iro]

Tzn?

Kolega chciał powiedzieć, że to nic nowego.
To przecież iPhone.

Jak rozmawiam z kimś i słyszę co drugie słowo, lub zrywa połączenie, to zgaduję że rozmawia z iPhone.
Szczerze mówiąc, trafiam zazwyczaj na 99.99%.

[Amex]

Masz rację-ale nie do końca. Miałem tego typu problemy w przypadku iP 4 gdy używałem przycietej we własnym zakresie karty SIM. W przypadku iP 5-jak dotąd nie mam żadnych problemów z jakością połączeń.

[piotresce]

Kolega chciał powiedzieć, że to nic nowego.
To przecież iPhone.

Jak rozmawiam z kimś i słyszę co drugie słowo, lub zrywa połączenie, to zgaduję że rozmawia z iPhone.
Szczerze mówiąc, trafiam zazwyczaj na 99.99%.

Jej to jakiś pechowiec jesteś

[Iro]

Jej to jakiś pechowiec jesteś

Raczej moi rozmówcy, którym przerywa.

[piotresce]

Raczej moi rozmówcy, którym przerywa.

Jasne:)

[madizal]

Spotykam się z identyczną sytuacją minimum jeden raz w tygodniu w różnych miejscach w Polsce pomimo mocnego sygnału sieci. Telefon Ip5, karta nanosim orange

[OleYek]

Raczej moi rozmówcy, którym przerywa.

Ja za to tak mam jak rozmawiam z kimś w Play... Ze wszystkimi mam dobrze a Play tnie jak telewizja w deszczu...

[Skora]

Niestety i ja również mam ten sam problem z iphone 5, i mój kolega również. Sieć T-Mobile, na 10-20 rozmów dziennie to napewno jedena rozmowa jest "metaliczna" to znaczy, zaczynam rozmowę normalnie, a po chwili na parę sekund bardzo zniekształca dźwięk. Po tym co piszecie, to nawet nie wiem czy warto oddawać do naprawy, bo to nie wiele jak widać pomaga. Naprawdę nie pamiętam gdzie, ale słyszałem że to może być z winy nadajników i ma to związek z cyfrowym dźwiękiem. Może dlatego w niektórych częściach Polski, tych problemów nie mają :-) bo są inne nadajniki. Wspomniałem o tym, ale sam za bardzo w to nie wierzę :-) Może wypowie się ktoś kto dużo podróżuje i dzwoni z iphone5 z różnych miejsc w kraju, ale nie do miejsc gdzie ten problem występował, bo nawet jeśli korzysta w danej chwili z "lepszych" nadajników to dzwoniąc na te niby inne w których już były problemy, to nie da nam pewności :-(

[najman]

Ja od miesiaca jestem w Tmobile, wczesniej mialem Play ale przelaczony bylem tylko na orange. Czesto mialem zrywane polaczenia wlasnie w play i nie mozna sie bylo do mnie dodzwonic w centrum miasta pomimo pelnego zasiegu (zawsze mam wylaczone 3G aby zasieg byl lepszy i bateria dluzej trzymala). Po przejsciu do Tmobile nawet na trasie Czestochowa Warszawa ani razu zasiegu nie zgubilem a i czesto mialem 3G jadac polskim busem... Takze siec Tmobilem duuuzo duuzo lepsza w porownaniu do play.

[artursz]

Ja od tygodnia używam iphona 5 w sieci tmobile i mam ten sam problem, tzn bardzo często (około 80 % połączeń) po kilku sekundach rozmowy jest tak znieksztalcona ze zrozumiałe jest co 2 -3 słowo. W zasadzie mógłbym to ująć jednym słowem "porażka". Zastanawiam się czy dalsze korzystanie z tego telefonu ma sens, czy nie lepiej go sprzedać póki jest nowy, bo z tego co czytam to reklamowanie nic nie daje. Dodatkowo ostatnio używam ipada mini i zasięg wifi w nim tez jest tragiczny. Miałem nadzieje, ze wydając kilka tysięcy na sprzęt pozbęde się problemów, a tu taka porażka. W zasadzie mogłem się tego spodziewać po moich wcześniejszych bojach z airem, którego ostatecznie musiałem sprzedać. Może ios7 rozwiąże nasze problemy...?

[Sony156]

Na przyciętej karcie Play również rozmówca mówi głosem robota. Na 4, 4S nie miałem takiego problemu. Najczęściej się to zdarza gdy jest słaby zasięg, wydaje mi się, że piątka próbuje polepszyć jakość rozmów, ale coś nie wychodzi jej to.

[mati_as]

Nie jest to wina przyciętej karty, tylko sieci.

[pichta]

finał

Troche to trwało, ale sprawa ma swój finał. Zadzwoniłem do Orange i poinformowałem, że występują następujące problemy, że była wymiana telefonu i ściemniłem, że w innym telefonie (nokia) też wystąpił taki problem. Pan zgłosił sprawę do działu technicznego, za dwa dni zadzwonił do mnie technik, który podobno analizował moją sprawę. Rezultat jest taki, że od tamtego czasu, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nie pojawił się ani razu ten problem. Co ciekawe mojemu tacie (który również miał taki sam problem, ale o nim nie wspomniałem w rozmowe z Orange) problem także zniknął.
Pan także poinformował mnie, że zasięg i jakość połączenia będzie tylko lepsza, bo następuje konsolidacja sieci z T-mobile.

Pozdrawiam

- - - Połączono posty - - -

[Mroov]

Chciałbym jeszcze dopytać, to był metaliczny dźwięk a'la robot czy było poprostu cicho? Ja po przesiadce z 3GS na 5, pierwsze co, to dużo, dużo ciszej słychać tego samego rozmówcę dzwoniącego z tego samego telefonu i tego samego miejsca. Nie ma znaczenia czy ja dzwonię czy do mnie dzwoni. To samo jest z sygnałem póki nie odbierze dana osoba. Dodam, że nano sim jest fabryczny z orange (nie jest docinany ręcznie). Szukałem w ustawieniach telefonu ale jedyne co mogę ustawić to głośność dzwonka. Byłbym mocno rozczarowany jeżeli wyjdzie na to że w nowym iPku odrazu coś nie działa. Pozdrawiam

[pichta]

Był to problem z metalicznym głosem rozmówcy. Słyszałem, ze rozmówca cos mowi, ale nie wiedziałem co. Glosnosc (zarowno glosnika jak i dzwonka) była jak najbardziej ok. Pozdrawiam