[tweetless]

Witam, Kilka dni temu zakupiłem rMBP 13", jednak od pełnego zachwytu nad urządzeniem powstrzymuje mnie fakt, że się skurczybyk, strasznie grzeje po obu stronach trackpada, tam gdzie spoczywają ręce podczas pisania na klawiaturze. Odczyty z iStata wskazują temperaturę w granicach 30-45 stopni (najniższa enclosure 30C, najwyższa CPU 45C). Czy to jest tylko moje subiektywne odczucie, że jest za gorąco w dłonie, czy po prostu ten typ tak ma. Z grubszych procesów mam tylko safari, thunderbird i eclipse. Przeczesywałem internet w poszukiwaniu odpowiedzi na mój problem, jednak nic nie znalazłem. A chłopaki w iSpocie nic nie mogli mi podpowiedzieć. Dzięki z góry za pomoc.

[renqien]

Pod nadgarstkami masz baterie, więc jeśli się grzeją na podłączonym zasilaczu i nie jest to wysoka temperatura, to można uznać za normalny objaw.

[528eae9968]

Masz tam tylko baterie i SSD pod trackpadem.

[DnL]

Na odłączonym zasilaczu też Ci się grzeje tak?

[tweetless]

Cały czas jest na zasilaczu, odepnę i sprawdzimy, czy na baterii będzie tak grzał. Ale tak na chłopski rozum, jeżeli bateria jest w pełni naładowana i macbook jedzie na zasilaczu, to czemu baterie w ogóle się grzeją? Pomijając fakt, że zasilacz podtrzymuje maksymalny stan naładowania baterii.

UPDATE

Po odłączeniu zasilacza, cały czas jest ciepły pod nadgarstkami. Nie wiem czy trafiłem na felerny model, czy to jest normalne i powinienem się nie przejmować. Chociaż praca staje się mniej komfortowa.

[virgin71]

30-45C to coś dziwnego?

[tweetless]

A bo ja wiem, dla mnie dziwny był śnieg w Wielkanoc. To co pokazują czujniki, tak naprawdę mało mnie powinno interesować. Głównie chodzi o komfort pracy z urządzeniem, gdzie nadgarstki są całe spocone od 13-calowej grzałki. Rozmawiając ze znajomymi posiadającymi retinę, używali raczej sformułowania "zimne" niż "ciepłe". Pytanie tylko, czy to tylko moje wrażliwe dłonie nieskalane ciężką pracą fizyczną, czy może defekt urządzenia.

[dm76]

laptopa używa się na baterii, nie na zasilaczu...

[tweetless]

laptopa używa się na baterii, nie na zasilaczu...

zupę się je łyżką... tylko co to zmienia?

[koyoot]

Zdecydowanie masz po prostu delikatne dlonie

[anarti]

macbooki to aluminium no i sie grzeja - retiny zwlaszcza nad klawiatura. poniewaz to metal, odczucie jest inne jak np rozgrzany plastik, wiec wydaje ci sie ze jest bardzo gorace.

[mizaack]

witam, mam takei samo odczucie. wczorak kupilem podobnego maca retina 13 po godzine pracy mam wrazenie ze nadgarstki i dlonie mi sie zagotuja... jezeli taki jest standard to musze przyznac ze sie w tej kwestii wyjatkowo nie postarali....

[HoFi]

Ja nie mam tego problemu, moja 13r ma przy normalnej pracy 30-40C ale nie czuć tego na obudowie, nawet na krawędzi obudowy przy wylocie powietrza(gdzie przy obciążeniu jest dość ciepło). Wyższą temperaturę odczuwam tylko podczas ładowania baterii i to tylko przy gnieździe ładowarki. Ps: mój macbook jest jeszcze dodatkowo w obudowie plastikowej, co może mieć wpływ na temperaturę

[tweetless]

Taki krótki update. Dzwoniłem do AppleCare. Przez dobre 20 minut krok po kroku wykonywałem jakieś komendy (resetowanie układu zasilania, pamięci RAM) dokładnie nie pamiętam co wyprawiałem. Efekt jest taki, że laptop faktycznie jest chłodniejszy. Od dwóch godzin jest na zasilaczu i nie poczułem tego braku komfortu spowodowanego grzaniem się obudowy w miejscu gdzie znajdują się nadgarstki. Jestem ciekaw na jak długo załatwiło to problem. Czy ktoś z Was też wykonywał cała procedurę "resetowania" poszczególnych podzespołów? I na ile się to sprawdza? I czy warto wykupić AppleCare na kolejne dwa lata za 1099 pln?

[Darkfutur]

niektóre programy powodują znaczący wzrost tempereatury , włacz tylko skype i sobie pogadaj to zobaczysz 80 stopni. apple care chyba nie warto, ja nie kupowałem i juz 3 lata hula bez zajaknięcia, w tej chwili przegladajac forum mam np. 60 stopni co jest normalne.

[tweetless]

Kolejny update. Wysłałem rMBP do serwisu Cortland w Poznaniu. Nic nie stwierdzili, jednak samo urządzenie grzeje się potwornie w porównaniu do retiny znajomego z pracy. Jutro odsyłam do kolejnego serwisu tym razem w Warszawie, ESPO. Jeżeli laptop jest tak gorący, że nie da się go trzymac na kolanach przy samym przeglądaniu internetu (max 2 zakładki) bez zadnych innych procesow. I bateria wytrzymuje max 3,5h. Dodatkowo zauważyłem utrwalanie się obrazu. Statyczny obraz wyswietlany dluzej niz 5 minut doslownie "wypala sie" jak na plazmie. Znika co prawda po pol godziny, ale jest to przypadlosc ktorej bym sie nie spodziewal w sprzecie tej klasy.

[vrack2]

A czy podczas "przeglądania internetu" oglądasz filmiki w nim i rzeczy tym podobne? Niestety, YouTube jak i każdy inny przypadek Flasha powoduje nadmierne grzanie się każdego Jabłka ponieważ jest on niezoptymalizowany pod OS X. No i oczywiście jasność ekranu i klawiatury się do tego przyczyniają. 7 godzin MB pociągnie na niskich obrotach (bez Flasha czy tam Skype) i niskim zużyciu mocy (ciemne ekran i klawiatura). 3,5-4,5 godzinki to standard przy iTunes, otworzonych stronach z Flashem no i podświetlonej klawiaturze i wystarczająco jasnym ekranie, nie ma się o co martwić.

[tweetless]

Właśnie dostałem telefon od Apple. Matryca jest do wymiany, potwierdzono utrwalanie się obrazu. Jednak na chwilę obecną jeszcze nie stwierdzili, czemu się tak grzeje. Co do "przegladania internetu", tutaj raczej otwarte ze 2/3 zakladki z dokumentacjami, wiec Youtube nie wchodzil w gre. Co najlepsze. Przed oddaniem do serwisu zrobilem reinstalacje systemu. Nie instalujac nic, wytrzymal 8h i byl chlodny przez caly czas. Jednak po przywroceniu backupu, czyli zapelnieniu dysku w polowie (okolo 120gb) znow zaczyna sie grzac, chociaz zadne zasobozerne procesy w tle nie chodzily.

[vrack2]

No tak, ja mam podobnie. Jak system jest świeży to wszystko działa szybko i wiatraki są cicho. Po backupie albo instalacji programów mam podobne symptomy. Nie jestem specem, więc nie wiem od czego to ale podejrzewam że to jakieś procesy w tle żeby zoptymalizować pracę na systemie, m.in. cache w Chrome i takie rzeczy.

[elita]

indeksowanie spotlight i snapszoty TM - do wyłączenia testowo i sprawdzić czy problem ustąpi.

[tweetless]

DRUGI POWRÓT Z SERWISU

Laptop wrócił, wymieniono matrycę na nową. Jednak problem z grzaniem się pozostał. Teraz nawet na świeżym systemie podczas przeglądania internetu, spód grzeje się, że nie da się trzymać na kolanach. Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

Dodatkowo jak wymienili mi matrycę, krzywo spasowali górną klapę. Przy zamknięciu jest minimalnie przesunięta. Czy to kolejny powód by odesłać do serwisu?

Programy diagnostyczne, których używają w serwisach są o kant tyłka potłuc. Skoro bez żadnego dodatkowego oprogramowania czuć, że się grzeje przy minimalnym obciążeniu.

Ma ktoś może wiedzę na temat, jak wyegzekwować wymianę jednostki na nową, pozbawioną wad? Laptop był dwukrotnie w serwisie, kupiony 5 lipca tego roku.

[ar3kb]

DRUGI POWRÓT Z SERWISU
Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

Nokładnie taki sam "złom" jak ten za tysiąc z marketu. Spodziewałeś się czego? Magii?
Ciepło musi byc odprowadzone, a jak ma to zostać wykonane, skoro obudowa stanowi swego rodzaju radiator.

[Wesoł]

Teraz nawet na świeżym systemie podczas przeglądania internetu, spód grzeje się, że nie da się trzymać na kolanach. Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

Laptopa nie powinno się trzymać na kolanach, to szkodzi... Części są z tych samych źródeł co u innych producentów, wydzielają ciepło i trzeba je odprowadzić dla dobra sprzętu i właściciela, takie są prawa natury i fizyki. O zimnym spodzie w jakimkolwiek Macbook'u Pro to lepiej zapomnij, cudów nie ma. Apple obiecuje ładne, cienkie obudowy swoich laptopów, ale nie zimne.

[elita]

Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

No jak chcesz, to są zasobożerne procesy potrafiące podgrzać nicnierobiącą maszynę z OSX, szczególnie gdy coś w tych procesach wymaga naprawy, po jakiejś ingerencji w backup lub wadliwe indeksowanie "dziwnego" pliku. No ale to Twoje zmartwienie, skoro dla testu nie chcesz wyłączyć 2 procesów, to grzej jaja dalej.

- - - Połączono posty - - -

Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

No jak chcesz, to są zasobożerne procesy potrafiące podgrzać nicnierobiącą maszynę z OSX, szczególnie gdy coś w tych procesach wymaga naprawy, po jakiejś ingerencji w backup lub wadliwe indeksowanie "dziwnego" pliku. No ale to Twoje zmartwienie, skoro dla testu nie chcesz wyłączyć 2 procesów, to grzej jaja dalej.

[kamikox]

DRUGI POWRÓT Z SERWISU

Teraz nawet na świeżym systemie podczas przeglądania internetu, spód grzeje się, że nie da się trzymać na kolanach. Nie będę niczego wyłączał, bo to nie jest laptop za tysiąc złotych z marketu, gdzie jest miejsce na kompromisy.

Swoją drogą to w miarę niedługo zima, więc będzie ciepło w ręce
A tak poważnie. To normalne że się nagrzewają akumulatory.