[Sharky]

Mojej matce przypadkowo przy sprzątaniu niestety spadł maczek na kafelki z wysokości około metra. Na początku przy naciśnięciu guzika power wentylator załączał się na chwile i od razu gasł, później o dziwo po włączeniu komputer nie jako wydaje się że pracuje ale na ekranie ciemno, czekałem dłuższą chwile czy aby sprawdzić np. na przyciskach głośności czy w ogóle pracuje, ale bez efektu, czy przy padniętej matrycy komputer się w ogóle uruchamia, czy automatycznie wykrywa że jest dead i w ogóle nie wstaje ? podświetlenia klawiatury też brak. Jakieś pomysły co mogło się uszkodzić przy upadku ? Myślicie że oddając do zwykłego serwisu są chociaż w stanie zdiagnozować co padło ? Bo oddając gdzieś do jakiś applowskich serwisów zgaduje ze za naprawę zapłacę więcej niż komputer jest w ogóle wart, jakieś pomysły co zrobić w aktualnej sytuacji ?

[arvika]

Po upadku na twarde podłoże tak naprawdę może być wiele potencjalnych uszkodzeń. Oprócz uszkodzeń matrycy lub dysku, mogło dojść do naderwania układów BGA na płycie głównej. Zdarza się to w przypadku dużego udaru i naprężeń występujących na płycie głównej. Myślę że diagnoza w serwisie wyjaśni w czym jest problem. Zwykły serwis nie będzie miał części do Macbooków, autoryzowany z kolei bedzie wymieniał modułowo i w tym wypadku faktycznie naprawa może być nieopłacalna. Skorzystaj z serwisu specjalizującego się w Apple, który naprawia a nie wymienia całe moduły/płyty główne itp.

[Sharky]

Cóż, zgaduje, że to niestety problem dysku nie jest, kiedyś mi też właśnie zdechł ale objawy wyglądały całkiem inaczej komputer normalnie się włączał, przechodząc do tego menagera dysków? nie było nic widać także diagnoza była dość prosta, teraz to coś poważniejszego No to się domyślam, że zwykły serwis może nie być ogarnięty w tych sprawach, ale może chociaż byłby w stanie postawić diagnozę ?