Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Problemy z partycjami po przygodach z Linuksem


  • Please log in to reply
2 replies to this topic

#1 tbadoo

tbadoo
  • 398 posts
  • SkądGrantham, United Kingdom

Posted 31 March 2013 - 21:04

Na wstępie tylko się wytłumaczę że w/g mnie to raczej się już nie nadaje do działu o linuksie, ale jeśli się mylę to proszę o moderację.
Więc tak.. zaczęło się od tego wątku: http://myapple.pl/wi...j-partycji.html
ale zaszło o wiele za daleko..
Po radości z rozwiązania problemu postanowiłem zainstalować sobie linuksa ponownie. Założyłem ponownie partycję dosową i z usb flasha zainstalowałem Minta 14. Po restarcie uruchomił się GRUB i z jego opcji wybrałem OS X'a. Okazało się że na próżno, powyskakiwały mi błędy i system się nie uruchomił. To samo z Windowsem zainstalowanym na Bootcampie. Pierwsze co przyszło mi na myśl to instalacja rEFInd'a spod Linuksa, tak też zrobiłem. O radości ty moja - udało się, OS X się uruchamia. No to czas sprawdzić Windowsa, zrestartowałem system, wybrałem windę i oczom moim ukazał się napis "missing operating system". Wszedłem do Narzędza dyskowego i tam próbowałem naprawić dysk Bootcamp. Ładnie wyświetlił mi że naprawił procedurę rozruchową, więc próbuję znów - na próżno, ten sam komunikat. No dobra, 'z tym sobie jakoś poradzę', to nie tragedia. Wszedłem znów do Narzędzia dyskowego i widzę jaki burdel za przeproszeniem się zrobił tam po instalacji linuksa:
Zrzut ekranu 2013-03-31 o 20.42.55.png

Postanowiłem wywalić partycje stworzone przez linuksa w nadziei że to rozwiąże problem z Windowsem. Pierwsze problemy napotkałem próbując usunąć partycję swap jaką linuks utworzył podczas instalacji. Tak jak we wcześniej wspomnianym poście tak i tutaj kliknanie na Usuń nic nie daje - partycji nie mogę usunąć spod Narzędzia dyskowego, partycja linuksowa owszem, dała się usunąć. Najlepsze jednak to co zobaczyłem po chwili gdy przyjrzałem się reszcie partycji. Otóż na samym dole widać zakrytą trochę (ograniczenia wizualizacji partycji chyba) partycję Macintosh HD 2, normalnie była na biało jako zamontowana, teraz jest odmontowana. Okazuje się że z tego też powodu nie mam do niej dostępu. Standardowo spróbowałem ją naprawić w Narzędziu dyskowym, oto wyniki:
Zrzut ekranu 2013-03-31 o 20.24.22.png

Tylko niby jak mam zarchiwizować dane skoro nie mam dostępu do tej partycji. To dość ważne dla mnie bo mam tam trochę rzeczy których wolałbym się nie pozbywać. Znajdzie się ktoś kto pomoże mi w posprzątaniu tego bałaganu?

#2 ToszibaFan

ToszibaFan
  • 28 posts

Posted 31 March 2013 - 21:13

Do manipulacji partycjami bardziej polecam ci GParted'a, możesz go znaleźć na LiveCD(czy penie) z Linuxem, linux zawsze robi sobie kilka partycji, swap to partycja wymiany dyskowej(rodzaj RAM'u na dysku). Dodatkowo jak byś jeszcze raz miał podobny problem to żeby uruchomić inny system spróbuj przy uruchomionym GRUB'ie wcisnąć "c" a potem wpisać exit, wyłączy ci GRUB'a i przejdzie do następnego BootLoadera, o ile taki masz. Spróbuj mapę partycji naprawić w tym GParted i następnym razem linux niech idzie na jedna partycję rozszerzoną a w niej rób pod partycje. Niestety więcej raczej nie pomogę.

#3 tbadoo

tbadoo
  • 398 posts
  • SkądGrantham, United Kingdom

Posted 31 March 2013 - 21:24

A powiesz mi jak w GParted naprawić mapę partycji? Nie bawiłem się tym programem i nie chcę czegoś spieprzyć. Tak patrzę na googlach i może Test Diska zapodać, nie wiem sam. No i zbanowali go.. Dobra, update sytuacji. W gparted usunąłem partycję SWAP, dodatkowo też w tym programie udało mi się naprawić partycję windowsową. Dzięki tym operacjom mogłem już w Narzędziu dyskowym przeciągnąć myszą i powiększyć o powstałe wolne miejsce główną partycję Macintosh HD 2. Został w zasadzie jeden problem. Widoczna na screenach partycja Macintosh HD 2 jest uszkodzona. Jak widać jej wielkość w Narzędziu dyskowym to trochę ponad 8GB. W rzeczywistości miała ona 400GB. Brakujące GB widać w gparted jako wolna przestrzeń tuż za uszkodzoną partycją. Tutaj pod OS X trochę to dziwnie wygląda. Próbowałem uruchomić MHDD ale nie mogę coś sobie poradzić ze zrobieniem bootowalnego USB z tym programem, choćby Hiren's Boot. Utworzyłem na dwa sposoby taki usb pod windowsem 7 z botloaderem linuksowym, ale nie startuje mi z niego. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, a muszę sprawdzić HDD zanim zacznę coś robić z tą uszkodzoną partycją.




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users