Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Instalacja drukarki - Mac vs. WinXP. Historia prawdziwa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 grzegor

grzegor
  • 1 125 postów
  • SkądKRK

Napisano 28 września 2007 - 15:57

Kupiłem dzisiaj fajną drukareczkę HP 6980. WiFi, bluetooth, bardzo ładnie drukuje jak na potrzeby domowe. Instalacja sterowników do WiFi na Maku: Włożyłem płytkę, zatwierdziłem regulamin i po chwili miałem 5 megowy sterownik z oprogramowaniem do obsługi zainstalowany. Rejestrację anulowałem. Wszystko w standardowym instalatorze systemowym. A teraz na WinXP: Po odpowiedzeniu na kilka idiotcznych pytań zaczęło się instalować. Przez dwadzieścia minut z hakiem pojawiały się na ekranie setki informacji w stylu: - Rozpakowywanie... - Uruchamianie... - Rejestrowanie... - Optymalizacja systemu... - Instalowanie... - Kopiowanie... - Dodawianie... - Pobieranie... - System nie mógł znaleźć określonego pliku itp... Każdy napis był ze dwie sekundy po czym instalator chyba losował kolejny z powyższej listy z innymi argumentami i tak w kółko. Do tego wszystkiego pojawianie się i znikanie okienka terminala. Gdy instalacja doszła do 100% pojawiło się okienko: Błąd: Oryginalny pojemnik czarnym z tuszem zainstalowano poprawnie. a potem Błąd: Oryginalny pojemnik z kolorowym tuszem zainstalowano poprawnie. Oba oczywiście z dźwiękiem i czerwoną ikonką błędu. Dwie nowe ikonki w trayu. Trzy na pulpicie. Instalacja zakończyła się aplikacją rejestracji, którą dzięki bogu dało się anulować i pojawiło się okienko: "Gratulacje! Udało ci się poprwanie zainstalować bezprzewodową drukarę blahblahblah." No gratulacje przyjmuje jako zasłużone. Chciałbym się także zapisać w jakimś Hall Of Fame użytkowników którym udało sie ukończyć z wynikiem pozytywnym instalację jak w niektórych grach komputerowych - niestety takiej opcji nie przewidziano :/ Po kliknięciu ok pojawiło się kolejne okienko z pytaniem "co chcesz teraz robić" z jakimiś dziesięcioma możliwościami. Niestety producent też nie przewidział "teraz to najchętniej bym k**** poszedł na fajkę" a szkoda bo pewnie większość użytkowników by ją kliknęło. Jednym słowem tragedia! To przecież TYLKO drukarka a nie Kompleksowy System Obsługi Elektrowni Jądrowej z Antywirusem, Firewallem i Przeglądarką a tak się niestety zachowuje.

#2 Witos

Witos
  • 4 400 postów

Napisano 28 września 2007 - 17:11

Nic dodać nic ująć. NIE! przepraszam, dodawać można by jeszcze długo. Tak dla draki, skopiuj ten post na jakieś forum o windzie. Już widzę jakie joby polecą. Chociaż może i nie, może przyznają rację.

#3 PGC

PGC
  • 1 023 postów

Napisano 28 września 2007 - 17:20

Drukarka: HP psc 2110 System: XP SP2 Instalacja: Klikam by instalowało na czyściutkim dopiero co zainstalowanym systemie, zrzuca mi na dysk ponad 500MB programów które są mi zbędne, a wystarczyły by same sterowniki dla drukarka+skaner. Oczywiście kolejna zbędna ikonka w trayu. Otwieram aplikacje a tam zamiast chyba 5 przycisków które uruchamiają kolejne aplikacje mam 1 przycisk - najmniej potrzebny czyli "help". No dość.. Odinstalowywanie... Instalowanie ponowne, problem ten sam. Odinstalowywanie, ściąganie nowszych driverów z netu. Wyczytałem że nowsze sterowniki usuwają między innymi ten błąd więc uradowany instaluje je i masz ci los, dalej to samo. Wchodzę na stronę support, HP przygotowało nawet ładny tutorial ze zdjęciami i długim opisem oraz udostępnia aplikacje do "odinstalowywania" sterowników po odinstalowaniu sterowników! Tak, to nie pomyłka! No wspaniale sobie myślę, użyłem tego czyściciela killera zaraz po odinstalowaniu. Instaluję ponownie oprogramowanie i efekt ten sam. Tu przyznam że w nerwach lekko pierdykłem tu i tam drukarkę z tzw "liścia". Dzwonię do HP Support, jakiś proces rejestracyjny musiałem przejść, jakieś nr czy hasło nadać sobie, już nie pamiętam. Zapewne to jest po to by ludzie w nerwach mogli troszkę ochłonąć zanim będą rozmawiać HaPoidalnom istotą ludzką. Gadka szmatka, dowiedziałem się tyle co z ich super tutoriala i nic więcej. No to "format c:" pozostaje... Instalacja Win, instalacja drukarki i w końcu jest! Mam upragnioną drukarkę i skaner. Dodam tylko że przy następnych instalacjach które robiłem problem się powtarzał, ot taki totolotek, raz zainstaluje się poprawnie raz nie, czysty przypadek. Z tym że regółą jest to że jak się raz zainstaluje i nie wyjdzie, to kolejne odinstalowywanie i instalowywanie nic nie dają. Czyszczenie ręczne rejestru też nie pomaga. Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwy że nie muszę instalować tej drukarki, bo się popsuła i raz działa a raz nie. Zmuszony zostałem do kupna nowej - też HP bo wyboru wielkiego nie miałem. Całe szczęście ta nowa nie sprawia problemów.

#4 Maku

Maku
  • 322 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 29 września 2007 - 00:34

Grzegor doskonały tekst :) Gratuluję pióra i poczucia humoru :) Rozesłałem linka znajomym z przyjemnością :)
  • grzegor lubi to

#5 grzegor

grzegor
  • 1 125 postów
  • SkądKRK

Napisano 29 września 2007 - 05:30

Grzegor doskonały tekst :) Gratuluję pióra i poczucia humoru :) Rozesłałem linka znajomym z przyjemnością :)


Gratulacje to absolutnie nie do mnie tylko na jakieś cośtam@hp.com. Cały post to tylko i wyłącznie ich zasługa - przy marginalnym współudziale Windowsa XP bo w tym przypadku był akurat bogu ducha winien.

---- Dodano 29-09-2007 o godzinie 06:49 ----
Teraz zauważyłem. Moja pomyłka. Nie:

Błąd: Oryginalny pojemnik czarnym z tuszem zainstalowano poprawnie.


tylko oczywiście:

Błąd: Oryginalny pojemnik z czarnym tuszem zainstalowano poprawnie.


Już nie przesadzajmy :D Zresztą nie o literówki w tym całym procesie chodziło.

#6 Knaga

Knaga
  • 46 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 września 2007 - 07:42

Ja ostatnio złapałem jakigoś wiruska i musiałem przeinstalować system... Wszystko było pięknie aż do momentu jak się ostatecznie uruchomił po instalacji. Najpierw chciałem zrobić pełen UpDate tak coby mieć XP SP2, uruchomiłem updatera i co... 59 aktualizacji ale ani widu ani słychy sp2 dopiero za 4 podejściem do update'u moja winda odnalazła SP2... Co gorsza pomimo tego że XP teoretycznie potrafi zainstalować sterowniki i niby wszystko działa to się okazało że bez 8 płyt ze sterownikami od płyty, grafiki ramu, procesora i bóg wie czego jeszcze to w ogóle nic się nie da zrobić... Musiałem pójść na spacer bo mój 3kg młotek zaczynał się stawać moim najlepszym przyjacielem w walce z win xp... Następnego dnia kiedy wydawało się że już wszystko jest załatwione to się okazało że nie ma dźwięku z głośników... 6godzin walki a ja nadal nie mam głosu w głośnikach... Jak mi ktoś kiedyś jeszcze będzie próbował powiedzieć że win to przecież też jest prosty system to dam mu do przeczytania ten post... Pozdrawiam i wyrazy współczucia dla tych którzy czasami muszą się zmagać z wytworem spod znaku Microsoft... Ach zapomniałem dodać tak coby utrzymać klimat urządzeń Plug & Play (jak to ironicznie brzmi w ustach człowieka używającego windowsa): moja drukarka Epson Sytlus na Macu po prostu działa po podłączeniu do MB(razem jak się potem okazało z jakiś specjalnym programem do sprawdzania ilości tuszu i czyszczenia głowicy), natomiast w XP trzeba najpierw przez 30 instalować jakieś badziewie które potem tylko ram zrzera....




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych