[zas3k]

W dniach 28 - 30 wrzesnia br. można zanabyć czarnego Macbooka w cenie 4917,21 czyli taniej niż biały z dyskiem 120, akcja dotyczy MM w Lublinie, nie wiem czy w innych miastach są/ będą podobne akcje.

[Karmel]

MacBook - powinni je dawać za darmo...

Powinni je rozdawać za darmo bo to koszmarny sprzęt! Dwie awarie w ciągu 5 miesięcy!
Wszystko tylko nie MacBook.
Zainteresowanych zakupem MacBooka zapraszam na priva lub na maila prywatnego straznik_marzen@interia.pl
Chętnie opowiem o serwisie w Polsce a właściwie jego braku i awaryjności Maców.
Karmel

[wirus]

zawsze powtarzam dla czego warto kupować zagranicą produkty APPLE a właśnie dla tego że na Polski rynek chyba trafiają czasami jakieś odpady w całej swojej historii jak handluje sprzętem Apple a jest on sprowadzany nigdy nie uszkodziło się nic nikomu i każdy jest zadowolony i tak samo z ludzmi co kupili zagranicą naprawy zdarzają się rzadko. Miałeś po prostu pecha Apple to naprawdę dobrej klasy produkty.

[Ruczaj]

Chyba tak to wyglada, bo porownujac rzeczy ktore kupuje za granica z tymi z Polski: Maki, samochod, telefon, srodki chemiczne itp to rzeczywisce, Polska sie jawi jako rynek klasy B. Kupilem w Luksemburgu samochod, ktory bezawaryjnie chodzi od kilku lat. Moja siostra kupila taki sam, z salonu, w Polsce i pol roku po zakupie miala problem z czujnikiem poduszki powietrznej i wahaczem. OCzywiscie nie bylo mowy o bezplatnych naprawach. Sprawa jest prosta: niezwykle rzadko udaje sie w Polsce konsumentowi do czegos dojsc, wyegzekwowac swoje prawa (NB, moj kumpel pare miesiecy walczyl z firma Ecco, bo but mu sie rozpadl miesiac po zakupie - i w tym czasie nawet nie wahali sie klamac co do jego jego praw!). To po co sie starac? Polski konsument i tak nie jest w stanie zagrozic firmie ani prawnie ani popsuciem wizerunku. Bo nawet jak to gdzies opisze, to go zaraz same Polaczki ucisza, ze on to ma pecha, bo innym nic sie przeciez nie dzieje itd itd. Pamietacie niemiecka reklame Media Marktu?? Kampania, w ktorej pokazano wiele narodow ale tylko Polakow jako zlodzieji (ukradli spodnie ochroniarzom MM w trakcie serdecznego witania sie z nimi). I co? Zero bojkotu, zero akcji. Polacy i tak tlumnie walili do MM. Firmy to widza. A dla porowania, pamietacie bojkot francuskich towarow w USA? To byla wlasnie solidarnosc spoleczna, ruch konsumencki, z ktorym sie trzeba liczyc.

[Karmel]

Ja to nawet rozumiem... ale na moim kompie też jest jabłuszko! Więc Apple nie jest bez winy. Moim zdaniem Mac to produkt marketingowy... a ja jestem sobie winien że dałem się złapać. System super, sprzęt masakra. Potrzebuję kupić przejściówkę duże DVI na mini by podpiąc MacBooka do dużego monitora - i co? I nie mogę kupić. Taki salon w Złotych Tarasach nie ma. I to dla mnie szok bo rozumiałbym gdyby byli sklepem komputerowym...ale są salonem Appla! Karmel

[białko]

...porownujac rzeczy ktore kupuje za granica z tymi z Polski...srodki chemiczne...

ale to nawet nie jest tajemnica, widziałem w TV wypowiedź babki z dużego koncernu produkującego proszki do prania, itp.
babka zapytana dlaczego produkty w Polsce są gorszej jakości od tych w zachodniej "Europie"
odpowiedziała prosto: "bo klienci w Polsce są mniej wymagający"
tutaj działa prosta zasada, myślą, że jak za komuny nie było nic to teraz Polak kupi wszystko, bo to takie kolorowe :-/

[Ruczaj]

No wlasnie. To tez pamietam, chodzilo o proszki do prania, na Polske maja wiecej wypelniacza (ktory zle wplywa na trwalosc tkanin) a mniej substancji czyszczaczej.Ja kupuje przewaznie proszki i srodki do zmywarki w Niemczech albo od handlarzy z Niemiec. Kawa jest gorszej jakosci, bo z badan konsumenckich wynika ze Polacy i tak nie potrafia parzyc kawy i po prostu zalewaja ja wrzatkiem-wiec szkoda im pchac na rynek dobry produkt, za to mozna agresywnie grac ceną. Jakis czas temu koncerny wycofaly z polskich sklepow prawdziwy koncentrat pomidorowy, bo Polacy przez lata komuny przyzwyczaili sie tylko do takich z zawartoscia pomidorow max. 30 % (nota bene, jak sie okazalo w badaniach, te takie male puszczeczki mniej znanych firm byly jeszcze dociazane piaskiem zeby osiagnac wage), czyli dla mieszkanca zachodu jakis polprodukt. Itd itd. No i rzuca sie w oczy zasada taka (z wyjatkami) ze slabsze sa te produkty, ktore sa produkowane i w Polsce i na Zachodzie, np porownajcie czekolady, batony znanych firm robione tutaj i np w Niemczech, gumy do zucia, napoje gazowane (cola, pepsi). To samo z chemia uzytkowa, z piwem, z przyprawami i zupami w proszku itd itp. Sorry za oftopa, ale to jest moja branza (tzn. badania, tez konsumenckie )

[laurie]

Na pewno troche racji w tym jest, ze jesli chodzi o produkty to jestesmy mniej wymagajacy. Ale czym innym jest nierozróżnianie jakości produktow, a czym innym dochodzenie swoich praw jako konsument, np po zakupie wadliwego towaru. W polsce system ustawodawczy nie sprzyja podejmowaniu takich dzialan przez konsumentow. Ja i moi znajomi wielokrotnie spotkalismy sie ze sciana, w postaci ograniczen cenowych: jesli kupisz cos wartego mniej niz 400 zl (np) to organizacjom konsumenckim nie chce/ nie oplaca tym zajmowac. Ale gdyby tak Ci wszyscy, ktorzy byli oszukani na 400zl sie zebrali nie byloby zapewnego tego tak malo... Niestety w Polsce warunki sa niesamowicie niesprzyjajace konsumentom w takiej sytuacji...