[NIRRI.PL]

Witam Pytanie jak w temacie Pozdrawiam :-)

[maslaq]

pogooglowalem i obawiam sie ze nie ma takiej opcji ... pozostaje ms i office pro

[Sofeicz]

Do poczytania

To open a .snp file, just double click the file and Snapshot Viewer will automatically open displaying the file contents.If MS Access is already installed ...

www.experts-exchange.com/Applications/Q_21825594.html

[grzegor]

@Sofeicz: primo - pytanie jest w dziale OSX a na OSX nie ma MS Accessa. Secundo - po co podajesz link do strony, której używanie nie jest ogólnodostępne (w tym przypadku jest płatne).

[Sofeicz]

Primo: Facet pyta, to odpowiadam. Drugie primo: Jak chce zapłacić, to zapłaci. PS. Coś ty taki zasadniczy ? Trochę luzu

[grzegor]

Tak, ale nie na temat odpowiadasz i wprowadzasz w błąd tym samym. No i czemu ma płacić żeby zobaczyć odpowiedź która jego nie dotyczy? Bez sensu. PS. Ja tylko sprostowałem Twoje wypowiedzi.

[Sofeicz]

To może łaskawie odpowiesz koledze jak ma otworzyć plik snp. Wygląda jakbyś wiedział. Pomóż.

[NIRRI.PL]

Powiem jak odpalilem ten plik :-) podszedłem do szafy wyciągnełem laptopa PC zainstalowałem snp viver i mam plik juz wydrukowany Pozdrawiam

[grzegor]

To może łaskawie odpowiesz koledze jak ma otworzyć plik snp. Wygląda jakbyś wiedział.

Dzięki Tobie wiem jak ich nie da się otworzyć na maku i że za tą wiedzę mogę w dodatku słono zapłacić (koszt PC+MS Office Pro+(niewiedzieć czemu) abonament na jakiś forum).
Mój post nie był atakiem na Ciebie tylko sprostowaniem żeby kolega NERRI.PL nie starał się usilnie szukać MS Accessa pod Maka (a było wielokrotnie wałkowane na forum że takowego nie ma). Jakbyś napisał zamiast lakonicznego "do poczytania" coś w stylu "na Maku się nie da - musisz odpalić PC z Accessem" to ani by mi nie przyszlo na myśl wysyłanie posta. A temat czytałem tylko w nadziei że ktoś znalazł sposób jak to zrobić pod OSX bo przerabiałem to pól roku temu. Po przeczytaniu Twoich "rozwiązań" z lekkim rozczarowaniu dodałem swoje trzy grosze.

A przegiąłeś z tym "trochę luzu". Nie chodziliśmy razem do piaskownicy żebyś miał jakiś podstawy do tego stopnia bezczelnych tekstów w moim kierunku.

Pomóż.

Hint: Jak mam szkodzić to wolę nie pomagać na siłę.

Kolega sobie sam poradził więc faja pokoju i koniec tematu z mojej strony bo aż się sobie dziwię że dałem się wciągnąć w tak niekonstruktywną kłótnię.

[Sofeicz]

OK - przybij piątkę. Ja nie z tych fan-nerwusów. To tylko komputery.